Question

Napisz coś w stylu scenariusza na 6 osób bez dialogów tylko miejsce akcji fabuła itp. NA MINIMUM 6 MINUT A MAX ok.10

Answer 1

Możecie ułożyć sztukę nt. problemu społecznego i szerzących się uzależnień. Myślę, że to łatwy temat, tym bardziej, że przedstawiać to może i dziewczyna, i chłopak, i żaden facet nie będzie się martwił, że musi udawać ofiarę nieszczęśliwej miłości. 

TEMAT I PROBLEM: Sztuka może mieć tytuł "Sidła". Mowa w nim o nastoletnim chłopaku, który nie przepada za szkołą ze względu na upartych i wymagających nauczycieli. Uważa, że korzystniej będzie, jeśli pouczy się w domu. Zaczyna więc oglądać lektury, czytać książki w formie elektronicznej, jednak pasja do komputerowej nauki szybko mija, zastępuje ją chęć poznawania świata i ludzi, zupełnie odmiennych niż w szarej rzeczywistości chłopaka. Poznaje on kilku znajomych, w tym również dziewczynę, która imponuje mu wiedzą i inteligencją. Wkrótce mają także spotkać się w prawdziwym życiu. Jest to jednak dla chłopaka wielkie, godzące w honor rozczarowanie. Po drodze do spotkania napotyka wiele problemów, którym będzie musiał stawić czoła. (To musicie przeczytać na wstępie, przed każdą sztuką).

SCENA 1 DOM
Wymagane osoby: 3 - chłopak i jego rodzice (matka i ojciec)
Fabuła: w tej scenie chłopak żali się na szkołę, narzeka na wymagających nauczycieli, jest apatyczny, zmęczony, od razu siada przed telewizor, co denerwuje ojca. Rodzice mówią, że musi się uczyć, aby dostać się do dobrej szkoły. Chłopak od niechcenia sięga po książkę w pokoju.

SCENA 2 OSIEDLE
Wymagane osoby: 2, chłopak i jego kolega
Następnego dnia koledzy spotykają się przed domem bohatera. Rozmawiają o nadchodzącym sprawdzianie i oboje dochodzą do wniosku, że po prostu na niego nie pójdą. Kolega opowiada naszemu bohaterowi o elektronicznej wersji pewnej książki fantasy, którą gł. bohater chciał dawno przeczytać. Kolega opowiada mu również, że niektóre testy "ściąga" z internetu i dlatego nie obawia się kolejnych. Zafascynowany bohater zamierza to sprawdzić.

SCENA 3: DOM
Wymagane osoby: 3 - chłopak i rodzice
Rodzice przychodzą do pokoju, kiedy to gł. bohater czyta elektroniczną książkę, wpatrując się blisko w ekran komputera. Matka zwraca uwagę, że popsuje sobie wzrok, jednak zafascynowany możliwościami internetu wcale jej nie słucha. W końcu, pod namową kolegi, zaczyna używać również czatu.

SCENA 4: Szkoła
Wymagane osoby: bohater i 2 przyjaciół
Bohater opowiada o nowych możliwościach i czacie, który odkrył. Opowiada, że pisze już z kimś o książkach i literaturze, ale nie chce zdradzić, kim są nowo poznani rówieśnicy.  Przestaje też rozmawiać z kolegami, a na lekcjach ściąga nową aplikację na telefon.

SCENA 5: DOM
Wymagane osoby: 1 bohater
Bohater poznaje przez internet kobietę, która fascynuje mu niebywałą wiedzą. Proponuje mu, że mogłaby z chęcią pomóc mu w nauce, jeżeli się w ogóle spotkają. Chłopak jest zawstydzony i nie bardzo chce przystać na tę propozycję. Wymyśla wymówki, żeby dziewczyna nie poznała, że wstydzi się z nią spotkać. Ona mówi, że szukała kogoś takiego bardzo długo i że z chęcią chciałaby się z nim umówić przy cukierni. 
TYDZIEŃ PÓŹNIEJ: Chłopak chodzi po domu ospały i zmarnowany. Z kolejnego sprawdzianu pała. Włącza komputer, przy którym spędza teraz bardzo dużo czasu. Okazuje się, że dziewczyna będzie na niego czekać przy szkole, aby pomóc mu z wyborem książek z biblioteki. Chłopak marzy o takiej dziewczynie, lecz wizja poświęcenia się i braku wolnego czasu, odpycha tę myśl.

SCENA OSTATNIA:
Chłopak czeka na gościa przy bibliotece, lecz jedyne, co udaje mu się zobaczyć to jakiś chłopak z klasy wyżej. Za nim idzie drobniutka postać dziewczyna, która "kopci" kolejnego papierosa za kolejnym. Idą w stronę chłopaka, który zaczyna się coraz bardziej obawiać, że to właśnie na ich czekał.
Rozmowa jest nudna - okazuje się, że jest to chłopak dziewczyny, dryblas, z podkrażonymi oczami i strasznie chudy. Dziewczyna okazuje się być kimś niezmiernie płytkim i beznadziejnym. Bohater czuje się oszukany - najbardziej przez internet, ktory dał mu fałszywą wizję świata w którym pozwolił sobie żyć. I taki jest właśnie problem tych sytuacji - czasami za bardzo wierzymy w to, czego jeszcze nigdy nie ujrzeliśmy.