Wielbłądy pędziły przez pustynię. Nagle wzburzył się nadchodzący wiatr , na niebie pojawiła się wielka czarna chmura. Podmuchy zaczęły tworzyć lejki powietrza. Nagle nastał mrok. Rozpętała się wichura piasków , tymany pyły zaczęły zakrywać nieba. Ludzie i zwierzęta zostali uwięsieni w środku chaosu. Przerażenie zwierząt było większe niż ludzi. Po chwili zaczęło czuć woń spalenizny. Po jakimś czasie burza ustała.
Wielbłądy pędziły przez pustynię. Nagle wzburzył się nadchodzący wiatr , na niebie pojawiła się wielka czarna chmura. Podmuchy zaczęły tworzyć lejki powietrza. Nagle nastał mrok. Rozpętała się wichura piasków , tymany pyły zaczęły zakrywać nieba. Ludzie i zwierzęta zostali uwięsieni w środku chaosu. Przerażenie zwierząt było większe niż ludzi. Po chwili zaczęło czuć woń spalenizny. Po jakimś czasie burza ustała.