Napisz coś o siedliskach (gniazdach , miejsce przesiadywania ) dzięciołów . Proszę pomóżcie nic nie znalazłam na necie , a w podręczniku tego nie ma :(
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Gniazdo było zbudowane w bardzo przemyślany sposób - łatwo dostępne z góry, z dołu prawie niewidoczne ( w każdym razie Mieszek go nie wypatrzył).
Początkowo trudno mi było zorientować się, co za ptaki tam urzędują i dopiero gdy zaczęła się gorączka karmienia, zorientowałam się, że to kwiczoły (lub paszkoty, drozdy - wszystkie są tak podobne do siebie !). Te ptaki są bardzo sprytne - wiedzą, że należy zachowywać się cicho, by nie ściągnąć do gniazda drapieżników i nawet gdy rodzice podlatują z jedzeniem nie wydają radosnych pisków jak sikorki czy mazurki.
Pod drzewem nie ma nawet wiadomych, białych śladów - rodzice wszystkie odchody usuwają z gniazda - wynoszą w dziobach gdzieś daleko.
Tu rodzic w trakcie karmienia. Kwiczoły nie mają dobrej prasy ;-) - niestety, to straszne łasuchy i wielbiciele czereśni, truskawek, porzeczek i winogron. Jednym słowem zawołane złodziejaszki. Ale gdy masz na oku gniazdo z takimi słodkimi maluchami, to jesteś w stanie wybaczyć im zjedzenie wszystkich wczesnych czereśni i zakusy na dojrzewające właśnie porzeczki i masz dla nich całkiem ciepłe uczucia :).
Z zajęciem obserwowałam dojrzewanie małych i już nie mogłam się doczekać wylotu z gniazda. Widać było, że jest im ciasno - trzy duże piskalaki tłoczyły się, właziły na siebie, ustawicznie zmieniały miejsce - widać było, że z chęcią opuszczą to ciasne mieszkanko.
Najsilniejszy ptaszek lubił przesiadywać na grzebiecie rodzeństwa. No i wreszcie nadeszła godzina 0.
Pierwsze ptaszę wyleciało cichaczem - reportera przy tym nie było :-(.
Na szczęście "upolowałam" pozostałe. Tym razem ptaszki były silne i od razu pofrunęły wysoko, a odpoczynek i praca myślowa przed następnym etapem były krótkie. Trzecie pisklę na starcie.
Życzę im wielu podniebnych lotów, no i ( niech stracę !) smacznych winogron jesienią przed daleką wędrówką. No i koniec historii tej rodziny. Gniazdo opustoszało.
Ciekawe, czy u ptaków istnieje syndrom pustego gniazda ?
Sama nwm ale w necie znalazłam tylko to może cos pomogłam... ;\
Pozdr.
Dzięcioły mają gnada w drzewie robioł je swoimi ostrymi dziobami Przepraszam za błędy ortograficzne