ale jest jedna wyjatkowo malutka mrówka, w wyjatkowo wielkim mrowisku.
Na imie jej "szczeście". Nazwała ja tak jej mama wielka mrówka.
Wielka mrówka to królowa wszystich mrówek. Matka wszystich mrówek.
Wielka pani kochała wszystkie swoje dzieci, lecz "szczęściu" nigdy nie okazywała swej matczynej symaptii. Małe "szczeście" nie miało, przyjaciół ani nawet kolegów.
NIe weidziało jak to jest być szcześliwym, choć jego imię na to wskazywało.
Mała mrówka postanowiła przekonac się jak to jest być wieką szcześliwą mrówką tak jak jego matka. Po szczeście, małe "szczęście" wybrało sie tam zkąd pochodzi. Do wylengarnii małych mrówek. "szczęscie" nie znalazło tam nic co pomogłoby mu stać się szcześliwym. Mała mrówka poszła dalej, wyżej i szybciej. Po drodze spodkała czerwona mała mrówke nazywała się "jest". "szczęście" wraz z "jest" biegły ku górze, ku szczęsciu. Dołoczyła do nich troszke wieksza mrówka, o dziwnym kolorze, na imię jej było "blisko" . I tak "szczęście", "jest" , "blisko" szły sobie do wielkiej matki. Szczeście jest blisko pomyslały trzy mrówki. Doszły. NIe otworzyła , nie popatrzyła, nie wytłumaczyła. "szczęście" "jest" "blisko" odeszły. Wracając wcale nie czuły się nieszcześliwe wrecz przeciwne były bardzo szczęśliwe, bo odnalały prawdziwych przyjaciół.
Jak mrówka odnalazła szczęście.
Mrówki sa małe czarne,czerwone czasami zielone.
ale jest jedna wyjatkowo malutka mrówka, w wyjatkowo wielkim mrowisku.
Na imie jej "szczeście". Nazwała ja tak jej mama wielka mrówka.
Wielka mrówka to królowa wszystich mrówek. Matka wszystich mrówek.
Wielka pani kochała wszystkie swoje dzieci, lecz "szczęściu" nigdy nie okazywała swej matczynej symaptii. Małe "szczeście" nie miało, przyjaciół ani nawet kolegów.
NIe weidziało jak to jest być szcześliwym, choć jego imię na to wskazywało.
Mała mrówka postanowiła przekonac się jak to jest być wieką szcześliwą mrówką tak jak jego matka. Po szczeście, małe "szczęście" wybrało sie tam zkąd pochodzi. Do wylengarnii małych mrówek. "szczęscie" nie znalazło tam nic co pomogłoby mu stać się szcześliwym. Mała mrówka poszła dalej, wyżej i szybciej. Po drodze spodkała czerwona mała mrówke nazywała się "jest". "szczęście" wraz z "jest" biegły ku górze, ku szczęsciu. Dołoczyła do nich troszke wieksza mrówka, o dziwnym kolorze, na imię jej było "blisko" . I tak "szczęście", "jest" , "blisko" szły sobie do wielkiej matki. Szczeście jest blisko pomyslały trzy mrówki. Doszły. NIe otworzyła , nie popatrzyła, nie wytłumaczyła. "szczęście" "jest" "blisko" odeszły. Wracając wcale nie czuły się nieszcześliwe wrecz przeciwne były bardzo szczęśliwe, bo odnalały prawdziwych przyjaciół.
Pewnego dnia mała mrówka tuż po wykluciu się z jaja chciała poznać świat.
Poszła do królowej,bo małym mrówkom tuż po wykluciu nie wolno wychodzić na zewnątrz.
Mała mrówka prosiła królową o zgodę,ale królowa nie chciała się zgodzić lecz
dłuższym zastanowieniu się zgodziła się na to.
Mała mrówka pospiesznie wyszła na zewnątrz rozglądając się dookoła.
Jaki ten świat jest wielki- pomyślała.
Szła, szła aż doszła do olbrzymiej pasieki gdzie cały rój pszczół pracował przy produkcji miodu.
Jedna pszczoła zaciekawiona nową przybyszką staneła i spytała.
-Witaj mała mrówko. Widać, że przybywasz z daleka.
-Tak. Niedawno się wyklułam więc ie wiem jeszcze co to prawdziwe życie .
-Mrówko prawdziwe życie to ciężka praca na którą tżeba zasłużuć i wykonywać tak starannie jak tylko można.
- Dziękuję za radę. Może się jeszcze spotkamy.
I poszła dalej.
Po drodze spotkała inne mrówki niosące na plecach ciężkie resztki jedzenia pozostawione przez ludzi.
Przez chwilę przyglądała się ciężko pracującym mrówkom i zrozumiała że w życiu nie jest ważne lenistwo tylko ciężka praca.
KONIEC!!!
Wymyśliłam to z głowy. Mam nadzieję że pomogłam i proszę o naj.
przepraszam za błędy