Dziewczynka była sierotą. Jej rodzice ? Berta i Walter umarli na febrę. Ania przez długi czas przekazywana z rąk do rąk, wreszcie trafiła do rodzeństwa mieszkającego w Avonlea ? Maryli i Mateusza. Kiedy przyjechała na Zielone Wzgórze miała jedenaście lat. Ania, będąc małą dziewczynką, była bardzo chuda i niepozorna. Najczęściej ubierano ją w brzydkie, niemodne sukienki. Jej drobna, blada, piegowata twarz zwracała uwagę. Widniały na niej duże zielonoszare oczy i szerokie usta. Ania miała niezwykle kształtny nosek. Jej główkę otaczały gęste, rude, najczęściej splecione w warkocze włosy. Gdy stała się ona szesnastoletnią panienką, bardzo zmienił się jej wygląd. Nie była już chuda, a szczupła i miała zgrabną, wysmukłą sylwetkę. Ubierała się skromnie lecz gustownie. Twarz nabrała inteligentnego wyrazu. Żywe, ogromne oczy wciąż miały tę samą barwę. Za to kolor włosów przeszedł w kasztanowy. Ania w młodym wieku była nadzwyczaj ambitna, pracowita, zdolna i inteligentna. Zaowocowało to dobrymi wynikami w szkole. Bujna wyobraźnia niejednokrotnie płatała jej figle tak jak na spacerze w zagajniku, nazwanym potem Lasem Duchów, podczas którego wydawało się jej, że widzi duchy i różne straszne postacie kryjące się za drzewami. Posiadała także bogaty zasób słownictwa, lecz często nadużywała efektownych wyrażeń. Młody wiek Ani sprzyjał wrażliwości, impulsywności i czułości na piękno przyrody. Lubiła ona nadawać różnym miejscom w Avonlea ciekawe nazwy. Była koleżeńska i zawsze wierna swojej przyjaciółce Dianie. Niestety dziewczynka posiadała też negatywne cechy charakteru. Nikomu nie podobał się jej upór, duma, próżność i gadatliwość. Zdaniem Maryli mówiła ona o wiele za dużo. Nie można zapomnieć też o roztrzepaniu i lekkomyślności, na co najlepszym przykładem będzie niedodanie mąki do ciasta. Z biegiem czasu Ania bardzo się zmieniła. Po ukończeniu szesnastu lat zostały jej cechy charakteru takie jak pracowitość czy ambicja, ale pojawiły się też nowe np. wytrwałe dążenie do postawionych przed sobą celów. Uzyskała stypendium za bardzo dobre napisanie egzaminu. Jej zasób słownictwa jeszcze się powiększył - między innymi dlatego, że dużo czytała. Posługiwała się jednak prostszym i zrozumialszym językiem. Kształtująca się stopniowo powaga i dojrzałość nie przeszkodziły w zachowaniu młodzieńczej wrażliwości i zauważaniu piękna przyrody. Nadal zachwycała się śpiewem ptaków lub pogodnym niebem. Ania była zdolna do poświęceń i wyrzeczeń. Została z Marylą po śmierci Mateusza, rezygnując jednocześnie z dalszych studiów. Nadal miała bogatą, bujną wyobraźnię, ale umiała trzymać ją na wodzy. Ważne jest jeszcze to, że pozostała wierna Dianie mimo poznania nowych ludzi. Uważam, że Ania Shirley to bardzo ciekawa postać. Moim zdaniem mogłabym się z nią zaprzyjaźnić. Miała ona wady ale kto z nas ich nie ma?
Dziewczynka była sierotą. Jej rodzice ? Berta i Walter umarli na febrę. Ania przez długi czas przekazywana z rąk do rąk, wreszcie trafiła do rodzeństwa mieszkającego w Avonlea ? Maryli i Mateusza. Kiedy przyjechała na Zielone Wzgórze miała jedenaście lat.
Ania, będąc małą dziewczynką, była bardzo chuda i niepozorna. Najczęściej ubierano ją w brzydkie, niemodne sukienki. Jej drobna, blada, piegowata twarz zwracała uwagę. Widniały na niej duże zielonoszare oczy i szerokie usta. Ania miała niezwykle kształtny nosek. Jej główkę otaczały gęste, rude, najczęściej splecione w warkocze włosy.
Gdy stała się ona szesnastoletnią panienką, bardzo zmienił się jej wygląd. Nie była już chuda, a szczupła i miała zgrabną, wysmukłą sylwetkę. Ubierała się skromnie lecz gustownie. Twarz nabrała inteligentnego wyrazu. Żywe, ogromne oczy wciąż miały tę samą barwę. Za to kolor włosów przeszedł w kasztanowy.
Ania w młodym wieku była nadzwyczaj ambitna, pracowita, zdolna i inteligentna. Zaowocowało to dobrymi wynikami w szkole.
Bujna wyobraźnia niejednokrotnie płatała jej figle tak jak na spacerze w zagajniku, nazwanym potem Lasem Duchów, podczas którego wydawało się jej, że widzi duchy i różne straszne postacie kryjące się za drzewami. Posiadała także bogaty zasób słownictwa, lecz często nadużywała efektownych wyrażeń. Młody wiek Ani sprzyjał wrażliwości, impulsywności i czułości na piękno przyrody. Lubiła ona nadawać różnym miejscom w Avonlea ciekawe nazwy. Była koleżeńska i zawsze wierna swojej przyjaciółce Dianie.
Niestety dziewczynka posiadała też negatywne cechy charakteru. Nikomu nie podobał się jej upór, duma, próżność i gadatliwość. Zdaniem Maryli mówiła ona o wiele za dużo. Nie można zapomnieć też o roztrzepaniu i lekkomyślności, na co najlepszym przykładem będzie niedodanie mąki do ciasta.
Z biegiem czasu Ania bardzo się zmieniła. Po ukończeniu szesnastu lat zostały jej cechy charakteru takie jak pracowitość czy ambicja, ale pojawiły się też nowe np. wytrwałe dążenie do postawionych przed sobą celów. Uzyskała stypendium za bardzo dobre napisanie egzaminu. Jej zasób słownictwa jeszcze się powiększył - między innymi dlatego, że dużo czytała. Posługiwała się jednak prostszym i zrozumialszym językiem.
Kształtująca się stopniowo powaga i dojrzałość nie przeszkodziły w zachowaniu młodzieńczej wrażliwości i zauważaniu piękna przyrody. Nadal zachwycała się śpiewem ptaków lub pogodnym niebem. Ania była zdolna do poświęceń i wyrzeczeń. Została z Marylą po śmierci Mateusza, rezygnując jednocześnie z dalszych studiów. Nadal miała bogatą, bujną wyobraźnię, ale umiała trzymać ją na wodzy. Ważne jest jeszcze to, że pozostała wierna Dianie mimo poznania nowych ludzi.
Uważam, że Ania Shirley to bardzo ciekawa postać. Moim zdaniem mogłabym się z nią zaprzyjaźnić. Miała ona wady ale kto z nas ich nie ma?
sorry że tak dużo.