Napisz charakterystykę Santiago, bohatera opowiadania "Stary człowiek i morze" NIE KOPIOWAĆ Z INNYCH STRON!!!
Uwzględnić: 1) Przedstawienie postaci 2) Wygląd 3) Charakter 4) Własną opinię o bohaterze
Daisy2011
1) Santiago, ok.70-letni człowiek, mieszkał w biednej chatce nad brzegiem oceanu, był rybakiem kiedyś łowił żółwie przed rybami, interesował się basketballem, był najlepszy w siłowaniu się na rękę. 2) Ręce pokryte były bliznami i ranami na tyle starymi że potwierdzały jego pecha przy łowieniu ryb. Twarz była: pomarszczona, przesuszona, spalona słońcem, pokryta plamami itp... Jednak iczy miał błekitne, byly młode, wesołe, niezłomne itp... 3) Był dokładny, mądry, rozsądny, doświadczony jako rybak, rozważny, praktyczny, spostrzegawczy, kochał przyrodę oraz zwierzęta, był wrażliwy. 4) Moim zdaniem Santiago jest odważnym bohaterem tej książki. Santiago to człowiek bardzo szanujący przyrodę, zwierzęta oraz bardzo ambitny. Nie tracił nadziei na poprawę swych połowów wierzył że wkrótce połowy będą obfite. Moim zdaniem Santiago jest to osoba do naśladowania. Sorry że tak długo ale przynajmniej masz zadanie ...nie ma za co
Santiago, ok.70-letni człowiek, mieszkał w biednej chatce nad brzegiem oceanu, był rybakiem kiedyś łowił żółwie przed rybami, interesował się basketballem, był najlepszy w siłowaniu się na rękę.
2)
Ręce pokryte były bliznami i ranami na tyle starymi że potwierdzały jego pecha przy łowieniu ryb. Twarz była: pomarszczona, przesuszona, spalona słońcem, pokryta plamami itp... Jednak iczy miał błekitne, byly młode, wesołe, niezłomne itp...
3)
Był dokładny, mądry, rozsądny, doświadczony jako rybak, rozważny, praktyczny, spostrzegawczy, kochał przyrodę oraz zwierzęta, był wrażliwy.
4)
Moim zdaniem Santiago jest odważnym bohaterem tej książki. Santiago to człowiek bardzo szanujący przyrodę, zwierzęta oraz bardzo ambitny. Nie tracił nadziei na poprawę swych połowów wierzył że wkrótce połowy będą obfite. Moim zdaniem Santiago jest to osoba do naśladowania.
Sorry że tak długo ale przynajmniej masz zadanie ...nie ma za co