magdalena118
Arys był cynicznym i bezwzględnym egoistą, mierzącym innych własną miarą, na przykład: kiedy Antenor (mądry i bezinteresowny polityk, chociaż jest przyjacielem Parysa ponad tę przyjaźń ceni prawdę i sprawiedliwość, dlatego potępia jego czyn) nie chce dać się przekupić, Aleksander podejrzewa , że dostał od Greków więcej pieniędzy. Jest królewiczem, który nie cofa się przed szantażem i przekupstwem, aby osiągnąć zamierzony cel. W utworze „Odprawa posłów greckich” tym celem jest za wszelką cenę pozostawienie pioęknej Heleny w Troi, której tak naprawdę nie kocha, traktuje ją jak cenną zdobycz, łup, a nie jak wybrankę swojego serca. Helena natomiast nazywa Aleksandra drapieżnym wilkiem, który porwał ją jak wilk owcę. Uważa go za złego człowieka przez którego straciła dobre imię i honor. Z wielką zręcznością i przebiegłością steruje obradami Rady Trojańskiej. Chociaż mówi, że zdaje się
.... „ na łaskę ojcowską, i was wszystkich zdanie”
w swoim wystąpieniu posługując się chwytami demagogicznymi, podsyca zadawnioną niechęć rodaków do Greków, stara się ożywić dawne urazy Trojan do nich. Przypomina, że to Grecy porwali Medeę, a jego czyn to odwet i zemsta. Innym argumentem było to, że w Grecji żyją trojańskie branki. Nie myśli o tym, że jego upór może doprowadzić do wojny. Nie szanuje praw, nie ceni również sprawiedliwości. Jest gotów poświecić nawet życie rodaków tylko po to , by osiągnąć swój prywatny cel. Aleksander był młodzieńcem pozbawionym zasad moralnych, dbającym jedynie o własne przyjemności za które gotów był zapłacić śmiercią swoich podwładnych i bliźnich.
Uważam, ze Parys nie jest zdolny do rządzenia krajem ani tym bardziej do jego obrony w przypadku zagrożenia. Właśnie przez postawę Parysa – egoistyczną, w ogóle nie liczącą się z dobrem kraju, dramat kończy się tragicznie: zagładą Troi , ukazaną w wizji Kasandry, co miało być niedwuznaczną obywatelską przestrogą dla Polaków.
Jest królewiczem, który nie cofa się przed szantażem i przekupstwem, aby osiągnąć zamierzony cel. W utworze „Odprawa posłów greckich” tym celem jest za wszelką cenę pozostawienie pioęknej Heleny w Troi, której tak naprawdę nie kocha, traktuje ją jak cenną zdobycz, łup, a nie jak wybrankę swojego serca. Helena natomiast nazywa Aleksandra drapieżnym wilkiem, który porwał ją jak wilk owcę. Uważa go za złego człowieka przez którego straciła dobre imię i honor. Z wielką zręcznością i przebiegłością steruje obradami Rady Trojańskiej. Chociaż mówi, że zdaje się
.... „ na łaskę ojcowską, i was wszystkich zdanie”
w swoim wystąpieniu posługując się chwytami demagogicznymi, podsyca zadawnioną niechęć rodaków do Greków, stara się ożywić dawne urazy Trojan do nich. Przypomina, że to Grecy porwali Medeę, a jego czyn to odwet i zemsta. Innym argumentem było to, że w Grecji żyją trojańskie branki.
Nie myśli o tym, że jego upór może doprowadzić do wojny. Nie szanuje praw, nie ceni również sprawiedliwości. Jest gotów poświecić nawet życie rodaków tylko po to , by osiągnąć swój prywatny cel.
Aleksander był młodzieńcem pozbawionym zasad moralnych, dbającym jedynie o własne przyjemności za które gotów był zapłacić śmiercią swoich podwładnych i bliźnich.
Uważam, ze Parys nie jest zdolny do rządzenia krajem ani tym bardziej do jego obrony w przypadku zagrożenia. Właśnie przez postawę Parysa – egoistyczną, w ogóle nie liczącą się z dobrem kraju, dramat kończy się tragicznie: zagładą Troi , ukazaną w wizji Kasandry, co miało być niedwuznaczną obywatelską przestrogą dla Polaków.