Napisz charakterystykę doktora Watsona z lektury pt. "Pies Baskervilów"
Wstęp ,rozwiniecie, zakonczenie z góry dziękuje :)
sas7 Bohater serii Moffata i Gatissa w teorii powinien być tylko tłem i uzupełnieniem genialnego Holmesa. Jednak połączenie doskonale napisanej postaci i wybitnej gry aktorskiej Martina Freemana dało dokładnie odwrotny efekt. Johna Watson już od pierwszego odcinka serialu staje się najbardziej intrygującą postacią całej serii. Co właściwie wiemy o Johnie Watsonie? Z jego CV, które widzimy w Blind Banker możemy wyczytać, że w 2006 ukończył ostatnią szkołę medyczną. Równocześnie odbywał staże w szpitalach. Wygląda na to, że przed wyjazdem do Afganistanu nie miał większych związków z armią. Nie jest zbyt blisko związany ze swoją rodziną. Wydaje się także, że pobyt w armii rozluźnił jego kontakty z wcześniejszymi znajomymi. Na początku Pink In Study spotykamy Johna Watsona w zdecydowanie trudnym dla niego momencie. Niedawno wrócił z Afganistanu. Nie ma pracy ani pomysłu na dalsze życie. Wojna źle na niego wpłynęła; ma koszmary, zaburzenia psychosomatyczne. Prawdopodobnie cierpi na zespół stresu pourazowego. Terapia, na którą uczęszcza na razie nie daje efektów. Wydaje się człowiekiem zdecydowanie zmęczonym życiem, wycofanym, który zupełnie zagubił się w codziennej rzeczywistości. Wtedy właśnie spotyka Sherlocka Holmesa i zupełnie zaskakująco, z dnia na dzień większość jego dotychczasowych problemów zostaje rozwiązana. Co takiego sprawiło, że John Watson w ciągu kilku godzin obdarza Sherlockacałkowitym zaufaniem należnym wieloletnim przyjaciołom czy kochankom? Myślę, że w pierwszych dniach znajomości podświadomość Watsona widzi w Holmesie przede wszystkim odpowiedź na jego problemy. Podążanie za Sherlockiem pozwala mu znowu czuć poziom ekscytacji, do którego przywykł w wojsku. Sherlock Holmes traktuje go jak swojego podwładnego, a John wciąż widzi siebie przede wszystkim jako żołnierza gotowego do spełniania rozkazów. W chwili kiedy John Watson stanął w oko w oko z tym socjopatycznym geniuszem, który na dodatek zajmuje się rozwiązywaniem trudnych spraw kryminalnych odnalazł w nim kompetentnego dowódcę, za którym może podążać z pełnym zaufaniem. Bardzo szybko widzimy też w serialu efekty tej decyzji. Watson jest gotowy spełniać bez kwestionowania najbardziej idiotyczne prośby Holmesa, takie jak podanie mu telefonu z własnej marynarki. Zabija też taksówkarza, by ratować Sherlocka chociaż właściwie się nie znają. Przebywanie z Sherlockiem daje mu to, czego brakowało mu od powrotu z Afganistanu; przypływu adrenaliny, życia na krawędzi, oderwania od zwyczajnej rzeczywistości. Nawet po najniebezpieczniejszych wydarzeniach, jak te na basenie, nie próbuje się wycofać ze swojej relacji z Holmesem. Wręcz przeciwnie, wydarzenia te wydają się dostarczać mu energii do dalszego życia. Można by nawet powiedzieć, że wojna na tyle zniszczyła Johna wewnętrznie, że nie jest już bez niej w stanie funkcjonować. Tylko ciągłe funkcjonowanie na krawędzi pozwala mu czuć smak życia. Częstokroć zresztą widzimy w serialu, że Watson pod presją działa zdecydowanie szybciej i inteligentniej niż w codziennych sytuacjach. Cały świat uprzedza Johna, że nie powinien ufać Holmesowi. Policjanci mówią mu wprost, że jego nowy znajomy jest socjopatą i oskarżają o bycie narkomanem. Sherlock traktuje go przedmiotowo, jest wyjątkowo nieuprzejmy, a na dodatek dzieją się wokół niego niebezpieczne rzeczy. Mimo to, to Holmesowi John Watson postanawia całkowicie zaufać i oddać mu swoją lojalność. Być może nie ma się czemu dziwić. On także otrzymał od Sherlocka wspaniały, acz zupełnie nie zamierzony dar. Jego życie odzyskało cel. Mimo to po wydarzeniach w Study In Pink Watson próbuje sobie jeszcze ułożyć bardziej konwencjonalne życie. Znajduje sobie pracę, której jednak nie jest w stanie dobrze wykonywać. Stara się spotykać z kobietami, ale każda z nich szybko odkrywa, że nie jest w stanie konkurować z Sherlockiem Holmesem. Powoli swoje nowe życie buduje wokół Holmesa, ludzi którzy go otaczają, spraw którymi się zajmują. Początkowo Watson jest całkowicie zafascynowany Holmesem. Szybko jednak zaczyna dostrzegać wszystkie jego wady co jednak nie osłabia jego uczucia do Sherlocka. Pomiędzy ta dwójką rodzi się niezwykłe porozumienie. Watson opiekuje się Holmesem na tyle ile potrafi. Dba o to, żeby otrzymywał zapłatę za rozwiązanie spraw, reklamuje jego usługi poprzez bloga. Staje się przewodnikiem i nauczycielem Sherlocka po kontaktach między ludzkich. Bardzo duże znaczenie ma dla niego co ludzie myślą o Holmesie. Dzięki temu powoli ich relacja staje się równa. Watson ma coś w czym przewyższa Sherlocka, czego może uczyć przyjaciela, co pozwala mu zachować dystans do czasem wyjątkowo nieprzyjemnego zachowania przyjaciela. Ponadto John wciąż uczy się od Sherlocka stając się coraz to lepszym detektywem. Oczywiście nie ma szans mu dorównać, jednak przestaje być już tylko oszołomionym obserwatorem Sherlockshow. Czasami ta przyjaźń mu ciąży. Sherlock nie jest najłatwiejszym towarzyszem. Podobnie jednak jak pewna podstarzała gwiazda rocka z filmu Love Actually, nie wie nawet kiedy, ale Sherlock Holmes stał się miłością jego życia. Ostatni odcinek pozwala nam jeszcze mocniej zaobserwować siłę lojalności Watsona. Bez wahania staje się zbiegiem. Ani przez chwilę nie wierzy w wersję Moriarty’ego, nawet kiedy słyszy ją z ust rzucającego się z dachu Holmesa. Stara się chronić towarzysza przed światem, który nagle postanowił go zniszczyć. Ostatnia scena na cmentarzu doskonale pokazuje nam naturę jego relacji z Sherlockiem. Watson nad grobem przyjaciela przyznaje, że początkowo nawet nie wiedział czy Sherlock jest człowiekiem, a mimo to mu zaufał. Poza tym wypowiada zdanie I am so alone and I owe you so much. Przyznaje, że dzięki Sherlockowi jego życie nabrało sensu, i że jedynym rozwiązaniem tej sytuacji jest, by Holmes jednak nie był martwy. Scena u terapeutki sugeruje nam ponadto, że emocjonalnie Watson wrócił do czasu po powrocie z Afganistanu. Oprócz tego, że musi sobie poradzić z utratą najważniejszej osoby w swoim życiu, walczy też z innym problemem. Ponownie jest w miejscu, co osiemnaście miesięcy temu, nie wie co ma robić z własnym życiem. Kim więc jest John Watson? Przede wszystkim jest żołnierzem, gotowym do obrony swego kraju i otaczających do ludzi. Jest jednak również jednostką złamaną tą samą wojną, bez której nie może żyć. Pobyt w Afganistanie sprawił, że stracił zaufanie do ludzi, rozluźnił swoje więzy z najbliższymi. Prawdopodobnie wtedy też zrozumiał, że medycyna nie jest dla niego tym czym jest dla jego kolegów po fachu, nie fascynuje go na tyle, by mogła być osią jego życia. Nie bez powodu po powrocie do kraju nigdy nie zajmuje się nią już na poważnie. Jest także człowiekiem, który zna znaczenie prawdziwej przyjaźni, szczególnie wobec ludzi, dzięki którym odzyskał chęć do życia. Jego uczucie do Holmesa, jakże szczere, nie pojawiło się jednak bez przyczyny. Sherlock był jego dowódcą, który bez chwili wahania prowadził go wir nawet najniebezpieczniejszych wydarzeń, które przecież tak kochał i które wypełniły pustkę w jego duszy. John Watson stoi w rozkroku pomiędzy szaleństwem, a rozsądkiem. Jego pierwotnie spokojna natura każe mu chociaż próbować prowadzić konwencjonalne życie, mieć stałą pracę i dziewczynę. Doświadczenia wojenne odsłoniły jednak inną stronę jego charakteru. Ta część John Watsona pragnie niebezpieczeństwa, walki i zagrożenia. Na koniec chciałabym podziękować Martinowi Freemanowi, który swym wybitnym aktorstwem uczynił tą postać niemal żywym człowiekiem.
Liczę na naj!