Balladyna jest bohaterka dramatycznego utworu J.Slowackiego pt. "Balladyna".
Mieszka ona na wsi w ubogiej chatce wraz ze swoja matka oraz siostra Alina niedaleko jeziora Goplo.
Balladyna jest piekna, co potwierdza wypowiedz matki: >Wez Balladyne, piekna jak dziewanna.<<. Cytat Kirkora powrównuje urode Balladyny z Alina: >>Starsza jak sniegi - u tej warkocz Nie obchodzą ją jej prośby, więc nie wykonuje poleceń. Kiedy udaje jej się dostać do władzy, wypiera się rodziny, wstydząc się swojego chłopskiego pochodzenia. Traktuje siostrę z wyższością i wysługuje się nią w codziennych czynnościach, przez co sprawia wrażenie leniwej. Uważa ją za głupią i nie liczy się z jej zdaniem. Jest pewna tego, że Alina nazbiera więcej malin, wygra i zostanie żoną księcia. Nie chcąc do tego dopuścić, karze jej oddać owoce. Gdy siostra się na to nie zgadza i ponadto wytyka jej bycie niemiłą, dodając, że ma niską możliwość wygranej, zabija ją. Wszystkie kolejne czyny spowodowane są strachem przed karą, jaka może ją spotkać. Wobec Kirkora zachowuje się sztucznie. Gotowa jest zrobić wszystko, by go poślubić. Stara się mu schlebiać, ponieważ wie, że jak tak postąpi, przyniesie jej to ogromną korzyść. Mówi przed nim o wielkiej miłości do siostry i matki, okłamując go w ten sposób. Od początku jednak go nie kocha. Potrafi udawać emocje. Ślub z nim traktuje jako szansę zdobycia majątku i ucieczki od świata, w którym źle się czuje. Najważniejszy jest dla niej awans społeczny. W swym postępowaniu jest bezlitosna i bezwzględna. Zdolna zniszczyć każdego, kto stanie jej na drodze. Aby zdobyć tron, zabije nawet Grabca i Kirkora. Morderstwa, których się dopuściła, nie przerażają jej. Czuje się bezkarnie. Naganne postępowanie nie wyklucza jednak zalet, jakie posiada. Świetnie maskuje swoje zbrodnie, po kolei eliminując kolejnych świadków zajść. Dzięki nadzwyczajnemu sprytowi i chytrości udaje jej się zrealizować plan objęcia władzy. Ma nadzieję, że to, co zrobiła, nigdy nie wypłynie na światło dzienne.
Balladyna to postać zdecydowanie negatywna. Idzie po trupach i dopuszcza się najgorszych przestępstw, których nie żałuje. Nie znała litości, była zaślepiona zawiścią i żądzą zwycięstwa. Postanowiła trwać w grzechu bez przestrzegania zasad i wiary w Boga. nie sądzę, by jakakolwiek osoba chciała brać z niej przykład. Moim zdaniem otrzymała to, na co zasłużyła. Kara, jaka ją spotkała, jest w pełni słuszna i sprawiedliwa. Każdy powinien wiedzieć, że za zło los odpłaca zawsze złem, a za dobro - dobrem.
Balladyna jest bohaterka dramatycznego utworu J.Slowackiego pt. "Balladyna".
Mieszka ona na wsi w ubogiej chatce wraz ze swoja matka oraz siostra Alina niedaleko jeziora Goplo.
Balladyna jest piekna, co potwierdza wypowiedz matki: >Wez Balladyne, piekna jak dziewanna.<<. Cytat Kirkora powrównuje urode Balladyny z Alina: >>Starsza jak sniegi - u tej warkocz Nie obchodzą ją jej prośby, więc nie wykonuje poleceń. Kiedy udaje jej się dostać do władzy, wypiera się rodziny, wstydząc się swojego chłopskiego pochodzenia. Traktuje siostrę z wyższością i wysługuje się nią w codziennych czynnościach, przez co sprawia wrażenie leniwej. Uważa ją za głupią i nie liczy się z jej zdaniem. Jest pewna tego, że Alina nazbiera więcej malin, wygra i zostanie żoną księcia. Nie chcąc do tego dopuścić, karze jej oddać owoce. Gdy siostra się na to nie zgadza i ponadto wytyka jej bycie niemiłą, dodając, że ma niską możliwość wygranej, zabija ją. Wszystkie kolejne czyny spowodowane są strachem przed karą, jaka może ją spotkać. Wobec Kirkora zachowuje się sztucznie. Gotowa jest zrobić wszystko, by go poślubić. Stara się mu schlebiać, ponieważ wie, że jak tak postąpi, przyniesie jej to ogromną korzyść. Mówi przed nim o wielkiej miłości do siostry i matki, okłamując go w ten sposób. Od początku jednak go nie kocha. Potrafi udawać emocje. Ślub z nim traktuje jako szansę zdobycia majątku i ucieczki od świata, w którym źle się czuje. Najważniejszy jest dla niej awans społeczny. W swym postępowaniu jest bezlitosna i bezwzględna. Zdolna zniszczyć każdego, kto stanie jej na drodze. Aby zdobyć tron, zabije nawet Grabca i Kirkora. Morderstwa, których się dopuściła, nie przerażają jej. Czuje się bezkarnie. Naganne postępowanie nie wyklucza jednak zalet, jakie posiada. Świetnie maskuje swoje zbrodnie, po kolei eliminując kolejnych świadków zajść. Dzięki nadzwyczajnemu sprytowi i chytrości udaje jej się zrealizować plan objęcia władzy. Ma nadzieję, że to, co zrobiła, nigdy nie wypłynie na światło dzienne.
Balladyna to postać zdecydowanie negatywna. Idzie po trupach i dopuszcza się najgorszych przestępstw, których nie żałuje. Nie znała litości, była zaślepiona zawiścią i żądzą zwycięstwa. Postanowiła trwać w grzechu bez przestrzegania zasad i wiary w Boga. nie sądzę, by jakakolwiek osoba chciała brać z niej przykład. Moim zdaniem otrzymała to, na co zasłużyła. Kara, jaka ją spotkała, jest w pełni słuszna i sprawiedliwa. Każdy powinien wiedzieć, że za zło los odpłaca zawsze złem, a za dobro - dobrem.