Napisz BARWNE I ZABAWNE opowiadanie pt. nasza klasa na długiej przerwie ! ma być na pół strony A4 nie może być tego typu ,,nareście zadzwonił dzwonek poszliśmy do sklepiku kupić sobie cos' ma się coś dziać
vingag
Nauczycielka wyjątkowo pozwoliła zostać nam w klasie na długiej przerwie. Połowa klasy natychmiast usiadła przy stolikach i zaczęła wyciągać drugie śniadania. Po chwili w klasie zapachy jedzenia mieszały się ze sobą jak w kiepskiej restauracji. Chłopca zaczęli grać w piłkę nożną. Jako, że nie dysponowali żadną piłką, zrobili ją z zeszytu jednego z nich. Szło im całkiem nieźle, przynajmniej do momentu, kiedy to "piłka" poszybowała w górę i zbiła wazon stojący na meblach. Sprzątanie okruchów szkła nie było takie ciekawe, jak sama gra. W kącie Asia i Hania, debatowały w najlepsze. tematem ich dzisiejszej rozmowy była bardzo ważna rzecz: "Czy spodnie rurki pasują do butów na wysokim obcasie, czy też może nie?". Klasowy błazen, Mariusz, zajął się ubieraniem szkieletu z lekcji biologii w swój strój gimnastyczny. W tym momencie zaskoczyła nas nauczycielka. Uśmiała się szczerze z kościotrupa ubranego w obcisłą koszulkę i spodenki do gry w kosza. Nie rozbawiło jej to jednak na tyle, by nie wlepić Mariuszowi uwagi do dziennika.
3 votes Thanks 3
Majciaaaa
Przyszłam/łem do szkoły.. Jak zwykle! Poszłem(łam) na lekcje.. Jak zwykle ! i w końcu zadzwonił dzwonek na przerwę . Zapowiadało sie nudno ale po dosłownie 5 sekundach przybiegli chłopcy cali ochlapani wodą a zanimi biegły wściekłe dziewczyny. Próbowałam się dowiedzieć oco chodzi lecz nikt nie mógł powiedzieć ,bo albo ktoś uciekał albo ktoś gonił. Więc zaczęłem za nimi biec. Okazało się że kolega obraził wszystkie dziewczyny i powiedział nawet ich sekrety:) prosze o naj xd
Chłopca zaczęli grać w piłkę nożną. Jako, że nie dysponowali żadną piłką, zrobili ją z zeszytu jednego z nich. Szło im całkiem nieźle, przynajmniej do momentu, kiedy to "piłka" poszybowała w górę i zbiła wazon stojący na meblach.
Sprzątanie okruchów szkła nie było takie ciekawe, jak sama gra.
W kącie Asia i Hania, debatowały w najlepsze. tematem ich dzisiejszej rozmowy była bardzo ważna rzecz: "Czy spodnie rurki pasują do butów na wysokim obcasie, czy też może nie?".
Klasowy błazen, Mariusz, zajął się ubieraniem szkieletu z lekcji biologii w swój strój gimnastyczny.
W tym momencie zaskoczyła nas nauczycielka. Uśmiała się szczerze z kościotrupa ubranego w obcisłą koszulkę i spodenki do gry w kosza. Nie rozbawiło jej to jednak na tyle, by nie wlepić Mariuszowi uwagi do dziennika.