Dawno, dawno temu był sobie bardzo ubogi chłopiec. Mieszkał on sam, ponieważ jego rodzice umarli. Dziecku doskwierała samotność , nie miał przyjaciół . Z dnia na dzień był coraz bardziej smutniejszy .
Pewnego razu w środku nocy do jego ubogiej chatki zawitał przedziwny starzec.
Chłopiec przeraził się bardzo . Nagle tajemniczy ''KTOŚ'' odezwał się dziwnym głosem.
Rozpłakał się i odrzekł :-Nie wierzę , że po tylu latach poszukiwań wreszcie udało mi się znaleźć następcę tronu naszej wyspy- Chłopiec jeszcze bardziej zdziwiony i przestraszony powiedział- Jak ja , ubogi wieśniak mógłbym zostać księciem, gdyż nie mam niczego , chodzę w podartych butach , nikt mnie nie szanuje- Tajemnicza postać bardzo się wzruszyła - Chodź ze mną ,a uczynię Ciebie bogatym , niczego Ci nie zabraknie! -Chłopak oczywiście poszedł za nim ,Starzec machnął różdżką i sprawił przyszłemu władcy przepiękne ubranie małego księcia. W jedną sekundę znaleźli się na dużej wyspie- Nagle książę usłyszał głos- Oto twój zamek , nasz królu .
Bardzo się ucieszył, na samą myśl o tym , że teraz ma tak wielki majątek.
Niedługo po tym odbyła się koronacja, była wspaniała uczta.
Po latach książę znalazł żonę . Wyprawiono im huczne wesele .
O tym , jak wieśniak został księciem
Dawno, dawno temu był sobie bardzo ubogi chłopiec. Mieszkał on sam, ponieważ jego rodzice umarli. Dziecku doskwierała samotność , nie miał przyjaciół . Z dnia na dzień był coraz bardziej smutniejszy .
Pewnego razu w środku nocy do jego ubogiej chatki zawitał przedziwny starzec.
Chłopiec przeraził się bardzo . Nagle tajemniczy ''KTOŚ'' odezwał się dziwnym głosem.
Rozpłakał się i odrzekł :-Nie wierzę , że po tylu latach poszukiwań wreszcie udało mi się znaleźć następcę tronu naszej wyspy- Chłopiec jeszcze bardziej zdziwiony i przestraszony powiedział- Jak ja , ubogi wieśniak mógłbym zostać księciem, gdyż nie mam niczego , chodzę w podartych butach , nikt mnie nie szanuje- Tajemnicza postać bardzo się wzruszyła - Chodź ze mną ,a uczynię Ciebie bogatym , niczego Ci nie zabraknie! -Chłopak oczywiście poszedł za nim ,Starzec machnął różdżką i sprawił przyszłemu władcy przepiękne ubranie małego księcia. W jedną sekundę znaleźli się na dużej wyspie- Nagle książę usłyszał głos- Oto twój zamek , nasz królu .
Bardzo się ucieszył, na samą myśl o tym , że teraz ma tak wielki majątek.
Niedługo po tym odbyła się koronacja, była wspaniała uczta.
Po latach książę znalazł żonę . Wyprawiono im huczne wesele .
Żyli długo i szczęśliwie i mieli dużo poddanych.
To jest mój orginalny pomysł