Dawno, dawno temu pewien chłopiec bardzo chciał zostać kucharzem, jednak przyjaciele go wyśmiewali krzyczeli do niego Tomek Ty?! No tak czemu nie? Gotowałbym pietruszkę i piekł gruszkę. Będę przygotowywać pyszne potrawy, desery z konserwy. Gdy już parę lat minęło Tomek tak jak mówił został kucharze, założył nawet własną restaurację nazywała się Pychotka. Tomek teraz śmiał się z Juliana i Fabiana, że nie mają nic. Tomek był już dorosły, miał rodzinę i dwoje dzieci. Nazywały się Ola i Tola. Też chciały pomagać w gotowaniu, gdy już miały po 10 lat pomagały w kuchni, nikt się z nich nie śmiał, wręcz przeciwnie chwalili je za tak dobry kierunek w życiu.Taki morał jest z tej bajki, że nie można wyśmiewać kucharki.
Odpowiedź:
Dawno, dawno temu pewien chłopiec bardzo chciał zostać kucharzem, jednak przyjaciele go wyśmiewali krzyczeli do niego Tomek Ty?! No tak czemu nie? Gotowałbym pietruszkę i piekł gruszkę. Będę przygotowywać pyszne potrawy, desery z konserwy. Gdy już parę lat minęło Tomek tak jak mówił został kucharze, założył nawet własną restaurację nazywała się Pychotka. Tomek teraz śmiał się z Juliana i Fabiana, że nie mają nic. Tomek był już dorosły, miał rodzinę i dwoje dzieci. Nazywały się Ola i Tola. Też chciały pomagać w gotowaniu, gdy już miały po 10 lat pomagały w kuchni, nikt się z nich nie śmiał, wręcz przeciwnie chwalili je za tak dobry kierunek w życiu.Taki morał jest z tej bajki, że nie można wyśmiewać kucharki.
Wyjaśnienie: