było lato pracowałem jako recepcjonista pewnego razu przyszła do mnie pani z receptą i powiedziała: jak najszybciej wszystko z tej recepty mój syn umiera szybko dajcie mi te lekarstwo!! wykrzykneła więc wziąłem receptę na recepcie były leki na serce więc szybko poszedłem do magazynu i dałem pani lekarstwa była cała popłakana dałem jak jak najszybciej lekarstwa były bardzo drogie więc zapytałem: naprawdę pani zapłaci 900złotych na co ona odpowiedział cienkim głosikiem:tak zapłacę tyle
więc tyle zapłaciła nagle wszedł mój kolega lekarz spojrzał na panią która wychodziła była bardzo słaba po chwili upadła na ziemię z jej głowy leciało dużo krwi ale na szczęście mój kolega lekarz zajął się panią zadzwonił na karetkę. 1 dzień później zadzwonił do mnie i powiedział:tej pani nic nie jest zędlala z powodu paniki ale żyje dostała wstrząsu mózgu leży w szpitalu lekarze wypuszczą ją za jakiś tydzień i tak właśnie było koniec
Odpowiedź:
było lato pracowałem jako recepcjonista pewnego razu przyszła do mnie pani z receptą i powiedziała: jak najszybciej wszystko z tej recepty mój syn umiera szybko dajcie mi te lekarstwo!! wykrzykneła więc wziąłem receptę na recepcie były leki na serce więc szybko poszedłem do magazynu i dałem pani lekarstwa była cała popłakana dałem jak jak najszybciej lekarstwa były bardzo drogie więc zapytałem: naprawdę pani zapłaci 900złotych na co ona odpowiedział cienkim głosikiem:tak zapłacę tyle
więc tyle zapłaciła nagle wszedł mój kolega lekarz spojrzał na panią która wychodziła była bardzo słaba po chwili upadła na ziemię z jej głowy leciało dużo krwi ale na szczęście mój kolega lekarz zajął się panią zadzwonił na karetkę. 1 dzień później zadzwonił do mnie i powiedział:tej pani nic nie jest zędlala z powodu paniki ale żyje dostała wstrząsu mózgu leży w szpitalu lekarze wypuszczą ją za jakiś tydzień i tak właśnie było koniec
Wyjaśnienie:
myślę że pomogłam