Napisz bajkę taką jakąś aby zawierała to :
że ktoś kogoś bajka dotyczy , znajduję sliczny pakunek opisany swoim imieniem , a w nim znajdują się skrzydlate buty ..
LICZĘ NA WASZĄ POMYSŁOWOŚĆ ;))) !
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Dawno , dawno temu w pewien magiczny dzień szła sobie dziewczynka lasem imieniem Eliza. Było to cudne dziewczę , które w ten dzień obchodziło 16 urodziny.Wiedząc , że jej rodzina jest uboga była pewna , że nie dostanie żadnego podarunku.
Gdy Eliza szła przez ciemny las ujrzała coś błyszczącego pośród krzaków jagód. Zaciekawiona podeszła bliżej.Nagle ujrzała wielkie pudło , które zajaśniało pośród zielonych gałęzi. Na tym pudełku napisane było imię Eliza.Dziewczynka szybko zabrała się do otwarcia pudełka , myśląc , iż jest to prezent na jej urodziny. Jednak okazało się , że jest to coś niezwykłego co posiada magiczną moc.Szybko wyskoczyły z tego buty zwane adidasy pierwszej klasy xD które posiadały skrzydełka piękne, lśniące i latające.
Kiedy Eliza włożyła te cudne adidasy przemieniła się w piękną , powalającą księżniczkę.Przyleciał książę na wielbłądzie i zabrał ją do świata Barbie.
Pewnego zimnego Grudniowego dnia kiedy wraz z cała rodziną spozywalismy kolacje wigilijną nagle zakreciło mi sie w głowie.Po krotkiej chwili znalazlem sie w krainie ,ktorej nigdy wczesniej nie widzialem.Bylo tam mnostwo dziwnych stworow i zwierzeta nie przystosowane do zycia w naszym klimacie.Poniewaz czulem sie zdezorientowany zaistaniła sytuacja zapytalem jednego z nich o droge do domu.Nie potrafił mi pomoc,ale powiedzial mi iz znajduje sie krainie Świetego Mikołaja.Ucieszyłem sie niezmiernie tym bardziej,ze koledzy ostatnio wysmiali mnie za to iz w niego wierze.Elf Czarek bo tam nazywal sie spotkany przybysz powiedzial ,ze moze zabrac mnie do Swietego Mikolaja ,ktory akurat pakuje prezenty Wigilijne.Wachałem sie moment,ale po przemysleniu zdecydowalem sie na ten krok.Szlismy przez lasy,i pola pokryte białym puchem .Bylo cudownie ,czulem sie jakby w tej krainie tak bajkowej wszystko było dobre a zło istanialo tylko w wyobrazni.Podczas podrozy do chatki Mikolaja Czarek opowiedzial mi pewna historie zwiazana z tutejszymi mieszkancami .Bardzo zaniepokoiło mnie ,ze maja problemy ze złymi skrzatami ,ktore przeszkadzaja Mikolajowi w pakowaniu prezentow.Po drodze do jego chatki znalazlem tez dziwny pakunek ,otworzylem go i wtedy moim oczom ukazal sie sliczny panuken z moim imieniem były w nim skrzydlate buty
Po dotarciu na miejsce i rozmowie z Mikołajem uznalem,ze musze pomoc mieszkanca jego krainy w walce ze skrzatami ,ktore strasznie przeszkadzaly im w pracy .Zalozylem wiec buty ,ktore były w paczce i polecialem na ratunek swietom.Po dlugiej okolo 3 godzinnej podrozy dotarlem na miejsce do krainy zwanej Wrotami Ciemnosci .Juz sama nazwa przerazila mnie ,ale przeciez obiecalem i musialem dotrzymac danego słowa,nie moglem ich wszystkich zawiesc.Juz na powitanie oberwalem błotną kulą prosto w twarz ,otralem sie jednak i wymyslilem pewna zasadzke.Buty te miały bowiem jeszcze taka zasade ,ze kogo nimi dotkne zamienia sie w dobrego i uczynnego..Walka ze skrzatami była dluga i meczaca ale w koncu udało mi sie je wszystkie pokonac.Udalem sie do Mikolaja ,ktory podziekowal mi i nagrodzil za wysilek przyznajac mi wczesniej znalezione buty na zawsze..
W pewnym momencie obudzilem ,sie z głową w misce z jedzeniem ,okazalo sie iz cala przygoda mi sie przysniła .Widocznie bylem tego dnia bardzo zmeczony ale chociaz mialem co opowiadac znajomym.Tak wlasnie skonczył sie moj Wiglilijny wieczor...
jakby jakies bledy czy cos to poprawiaj sobie,pisalem na szybko i 100 fantazji ...Licze na naj pozdrawiam