Napisz bajkę prozą na dla grzecznych lub niegrzecznych dzieci. (200słow) daje najj
darusiadk
Była raz sobie wróżka Miranda. Dziewczynka ta miała wspaniałą moc. Jeden ruch jej ręki i wszytsko dookoła niej stawało się kolorowe i bajkowe. Miranda niestety, jak jej wróżkowa rodzina nie miała skrzydeł. Była jedyną wróżką bez skrzydeł w całej krainie dobroci. Mimo, ze była inna, wszyscy ją kochali, podziwiali i szanowali. Miała dużo przyjaciół na których zawsze mogła liczyć. Sama też pomagała wszystkim, którzy opotrzebowali jej pomocy. Kraina dobroci rywalizowała z krainą cukierków. W tym sporze chodziło o to, która z krain w ciągu jednego miesiąca uzbiera więcej malin. Rodzice Mirandy wiedzieli, ze ich corka jest pomocną osóbką, która nie lubi żadnych konfliktów, tak więc nie pozwalali jej samej brać udziału w zbiorach, jednakże Miranda jak na uoparciucha przystało poszła p[o kryjomu do lasu nazbierać owoców. Gdy już tak zbierała, zbierała i rozkoszowała się zapachem kwiatów, lata usłyszała ciche jęki. Podeszła bliżej i się przestraszyła. Na jednej z gałęzi wisiał-Mociąg jedne z wrożków krainy cukierków. Miranda miaąl wielką ochotę mu pomóc, ale przypomniała soboe słowa rodziców, w ktorcyh mówili, ze wrogom nie wolno pomagać. Miranda nie chciał pstępwać tak jak rodzice, ponieważ wedziała, ze wróg to też wrózek, też jakby nie patrze c ich rodzina. Pomogła więc Mociagowi, i od tej pory, wszyscy stali się dla siebie milsi. Konflikt został skończony, a Miranda z Mociągiem żyli razem długo i szczęśliwie, ze swoimi dwoma corkami-Milosą i Kartyną :D
xeindex
Ksiązki należy czytać,bo gdy pani cię będzie chciała odpytać,Ty od razu sięgniesz po wiedze do książek,A wcale to nie jest twój obowiązek. Bo kto ma z ksiązkami doczynienia,Ten nigdy nie wchodzi w żadne nieporozumienia. Bo prawda jest taka, że bibliotekaLepsza jest, niż każda inna dyskoteka!Więc już dziś zacznij czytać powieści,A będziesz wiedział, że 5 razy 6 to trzydzieśći!
Jeden ruch jej ręki i wszytsko dookoła niej stawało się kolorowe i bajkowe. Miranda niestety, jak jej wróżkowa rodzina nie miała skrzydeł. Była jedyną wróżką bez skrzydeł w całej krainie dobroci. Mimo, ze była inna, wszyscy ją kochali, podziwiali i szanowali. Miała dużo przyjaciół na których zawsze mogła liczyć. Sama też pomagała wszystkim, którzy opotrzebowali jej pomocy. Kraina dobroci rywalizowała z krainą cukierków. W tym sporze chodziło o to, która z krain w ciągu jednego miesiąca uzbiera więcej malin. Rodzice Mirandy wiedzieli, ze ich corka jest pomocną osóbką, która nie lubi żadnych konfliktów, tak więc nie pozwalali jej samej brać udziału w zbiorach, jednakże Miranda jak na uoparciucha przystało poszła p[o kryjomu do lasu nazbierać owoców. Gdy już tak zbierała, zbierała i rozkoszowała się zapachem kwiatów, lata usłyszała ciche jęki. Podeszła bliżej i się przestraszyła. Na jednej z gałęzi wisiał-Mociąg jedne z wrożków krainy cukierków. Miranda miaąl wielką ochotę mu pomóc, ale przypomniała soboe słowa rodziców, w ktorcyh mówili, ze wrogom nie wolno pomagać. Miranda nie chciał pstępwać tak jak rodzice, ponieważ wedziała, ze wróg to też wrózek, też jakby nie patrze c ich rodzina. Pomogła więc Mociagowi, i od tej pory, wszyscy stali się dla siebie milsi. Konflikt został skończony, a Miranda z Mociągiem żyli razem długo i szczęśliwie, ze swoimi dwoma corkami-Milosą i Kartyną :D
Mam nadzieję, że pomogłam :)