Za siedmioma górami, za siedmioma lasami żyje robot o imieniu np. Arnol. Mieszka on w Robocim Mieście, któremu grozi zagłada. Wielki wróg tego miasta jest bardzo blisko. Pewnego razu, gdy się o tym dowiedział, zapłakał gorzko. Postanowił, że uratuje swoje ukochane miasto. Zawiadomił o tym wszystkich mieszkańców i rozpoczeli przygotowanie broni. Przygotowali wiele granatów i pocisków. Kiedy skończyli wyruszyli na bitwę. Spotkali się ze swoim wrogiem, który chciał wyrzucić w powietrze calutkie miasto. Rozpoczęła się gwałtowna walka. Arnol rzucił ogromny granat porosto we wroga, np. Pralina. Lecz ogromny robot lekko się zachwiał i to wszystko. Wszyscy rzucali wielkimi pociskami, ale nic się nie udawało. W pewnej chwili Pralin rzucił granat wielkości robociego domu. Wybuch! Połowa mieszkańców Robociego Miasta była ranna, w tym Arnol. Po kilku minutach nastąpił następny wybuch. Wszyscy mocno się przestraszyli i postanowili odejść i się poddać. Lecz Arnol nie dawał za wygraną. Kazał wszystkim pójść do domów i sam został z bronią w rękach. Zaczął rzucać wszystkim tym co tylko mógł unieść. W końcu Pralin przewrócił się i wystarczył tylko jeden rzut granatem, żeby już był koniec. Arnol już chciał rzucić, ale zrobiłio mu się żal Pralina. Spytał o ugodę. Zdziwiony Pralin nie wiedział co odpowiedziec. Po chwili usmiechnal sie i przytaknal Arnolowi. Rozstali się w zgodzie, a Pralin wyruszył w daleką podróż za miasto.
na pewnej planecie mieszkał jakub, był on robotem i był bardzo samotny. Pewnego dnia postanowił poszukac sobie przyjaciol wsiadl w rakiete i odlecial w kosmos . po kilku dniach dotarł na marsa. zauwazyl ze sa tam oznaki zycia i zaraz zaczal swoje poszukiwania lecz nic nie znalazł . po tygodniu pobytu na marsie pewnej nocy gdy spal obudzil go czyjs glos. jakub natychmiast wstał . przestraszyl sie niespodziewanego goscia. jednak szybko sie polubili i zaprzyjaznili
Za siedmioma górami, za siedmioma lasami żyje robot o imieniu np. Arnol. Mieszka on w Robocim Mieście, któremu grozi zagłada. Wielki wróg tego miasta jest bardzo blisko. Pewnego razu, gdy się o tym dowiedział, zapłakał gorzko. Postanowił, że uratuje swoje ukochane miasto. Zawiadomił o tym wszystkich mieszkańców i rozpoczeli przygotowanie broni. Przygotowali wiele granatów i pocisków. Kiedy skończyli wyruszyli na bitwę. Spotkali się ze swoim wrogiem, który chciał wyrzucić w powietrze calutkie miasto. Rozpoczęła się gwałtowna walka. Arnol rzucił ogromny granat porosto we wroga, np. Pralina. Lecz ogromny robot lekko się zachwiał i to wszystko. Wszyscy rzucali wielkimi pociskami, ale nic się nie udawało. W pewnej chwili Pralin rzucił granat wielkości robociego domu. Wybuch! Połowa mieszkańców Robociego Miasta była ranna, w tym Arnol. Po kilku minutach nastąpił następny wybuch. Wszyscy mocno się przestraszyli i postanowili odejść i się poddać. Lecz Arnol nie dawał za wygraną. Kazał wszystkim pójść do domów i sam został z bronią w rękach. Zaczął rzucać wszystkim tym co tylko mógł unieść. W końcu Pralin przewrócił się i wystarczył tylko jeden rzut granatem, żeby już był koniec. Arnol już chciał rzucić, ale zrobiłio mu się żal Pralina. Spytał o ugodę. Zdziwiony Pralin nie wiedział co odpowiedziec. Po chwili usmiechnal sie i przytaknal Arnolowi. Rozstali się w zgodzie, a Pralin wyruszył w daleką podróż za miasto.
na pewnej planecie mieszkał jakub, był on robotem i był bardzo samotny. Pewnego dnia postanowił poszukac sobie przyjaciol wsiadl w rakiete i odlecial w kosmos . po kilku dniach dotarł na marsa. zauwazyl ze sa tam oznaki zycia i zaraz zaczal swoje poszukiwania lecz nic nie znalazł . po tygodniu pobytu na marsie pewnej nocy gdy spal obudzil go czyjs glos. jakub natychmiast wstał . przestraszyl sie niespodziewanego goscia. jednak szybko sie polubili i zaprzyjaznili