Dawno dawno temu powstało zwierze wyglądające jak małpa, lecz nazywano go człowiekiem. Stworzenie to było słabe lecz miało broń której nawet największy gad nie mógł się sprzeciwstawić... a bronią tą był mózg. Człowiek ten ze zwykłego patyka, zwykłego kamienia po którym stąpały bestie, potrafił stowrzyć narzędzie do zabijania gadów, lecz jako samotny wojownik nie mógł zabić nawet najmniejszego stwora. Gdy właśnie ludzie ci spoczywali spokojnie w jaskini, z nieba spadł deszcz, deszcz ten był szafirowy, jażył się w blasku słońca niczym ogień. Wtedy człowiek wyszedł z jaskini prowadząc za sobą całą ich zgraje. Deszcz wpływał im do ust, czuli jakby nagle ktoś oczyścił im całą duszę, i nagle jeden z nich nabrał powietrza i wyksztusił słowo, reszta małp się dziwiła. Po chwili wszyscy zebrani zaczeli mówić, mówić językiem nie zrozumiałym dla innych zwierząt. Od tamtej pory polowania wyglądały inaczej. Porozumiewając się ze sobą potrafili wszpółpracować w zwartej grupie, i dzięki temu zabijać inne bestie. Tak właśnie było moi drodzy.
Dawno dawno temu powstało zwierze wyglądające jak małpa, lecz nazywano go człowiekiem. Stworzenie to było słabe lecz miało broń której nawet największy gad nie mógł się sprzeciwstawić... a bronią tą był mózg. Człowiek ten ze zwykłego patyka, zwykłego kamienia po którym stąpały bestie, potrafił stowrzyć narzędzie do zabijania gadów, lecz jako samotny wojownik nie mógł zabić nawet najmniejszego stwora. Gdy właśnie ludzie ci spoczywali spokojnie w jaskini, z nieba spadł deszcz, deszcz ten był szafirowy, jażył się w blasku słońca niczym ogień. Wtedy człowiek wyszedł z jaskini prowadząc za sobą całą ich zgraje. Deszcz wpływał im do ust, czuli jakby nagle ktoś oczyścił im całą duszę, i nagle jeden z nich nabrał powietrza i wyksztusił słowo, reszta małp się dziwiła. Po chwili wszyscy zebrani zaczeli mówić, mówić językiem nie zrozumiałym dla innych zwierząt. Od tamtej pory polowania wyglądały inaczej. Porozumiewając się ze sobą potrafili wszpółpracować w zwartej grupie, i dzięki temu zabijać inne bestie. Tak właśnie było moi drodzy.
Hehe :D