Napisz autoprezentację o sobie Dam naj potrzebne mi to na jutro ;(
justine1331
Witam wszystkich tu zebranych. Pragnę wam po krótce przedstawić pare faktów o sobie. Nazywam się..., ale mówią na mnie azwyczaj....Mam ..lat i chodzę do szkoły...,klasy.. Mam..... rodeństwa, w tym...Bardzo żałuję , że nie mam starszego brata, bowiem wierzę , że omagał by mi w trudnych sytuacjach. Tak, muszę radzić sobie sam i wierzcie - robię to. Ale do rzeczy mają pasją są konie i wyścigi konne. Mógłbym godzinami na nie patrzyć, najbardziej interesują mnie zimnokrwiste, onieśmielające wręcz swą urodą.Często chodzę na wyścigi konne z tatą i chociaż nie obstawiamy to i tak zabawa jest wyśmienita. Po za końmi interesują mnie również książki fantasy, dzięki, którym mogę przenieść się w krainę fantazji- aby chociaż na chwilę pobyć w lepszym świecie. Czytając je zapominam o całym świecie i mógłbym je czytać nawet cały dzień , nie czując głodu, chociaż muszę przyznać , że jestem łakomczuchem. Jak większość dzieci w moim wieku wręcz przepadam za słodyczmi, ciastami i innymi przysmakami. A gdy taki frykas pojawi sie na stole trudno mi jest się opanować i pomimo zastrzeżeń mamy ,nie spróbować chociaż trochę. Niestety,gdy dam się już skusić, to nie poprzestaję na odrobincę, jak sobie obiecałem. Co prawda czuję się winny, ale już po fakcie. Dlatego też postanowiłem szkolić swą siłę woli, aby zacząć się w pełni kontrolować- chociaz czasem wspaniale jest o wszystkim zapomnieć, zwłaszcza o konsekwencjach i zapomnieć o wszystkim. Oprócz książek i koni mam jeszcze jedną pasję- deskorolkę. Codziennie wieczorem wychodzę, aby trochę potrenować. Muszę przzyznać , że nie jestem jeszcze najlepszy, ale dużo trenuje i staram się opanować coraz to nowsze triki. Uważam , e bardzo ważne jest doskonalenie samego siebie, dlaego też staram się to robić, a deskorolka wspaniale się do tego nadaje. Jak wszyscy posiadam marzenia, które staram się systematycznie spełaniać, ostanio, po obejrzeniu programu przyrodniczego , zapragnąłem pojechać do Australii- mam nadzieję , że kiedyś spełnię to marzenie. Szanse są duże , zważywszy na mój upór , śmiałe dążenie do celu i życiowe motto "carpie diem". W tak optymistyczny sposób kończę, z nadzieją, że w chociąż minimalnym stopniu znaliźcie mnie takiego.
46 votes Thanks 76
KazikLec
*pokrótce *parę faktów *ale do rzeczy. Moją pasją *obstawiamy, to i tak *poza końmi *dzięki którym (bez przecinka) *trenuję *"carpe diem" *znaliście
Nazywam się..., ale mówią na mnie azwyczaj....Mam ..lat i chodzę do szkoły...,klasy..
Mam..... rodeństwa, w tym...Bardzo żałuję , że nie mam starszego brata, bowiem wierzę , że omagał by mi w trudnych sytuacjach. Tak, muszę radzić sobie sam i wierzcie - robię to.
Ale do rzeczy mają pasją są konie i wyścigi konne. Mógłbym godzinami na nie patrzyć, najbardziej interesują mnie zimnokrwiste, onieśmielające wręcz swą urodą.Często chodzę na wyścigi konne z tatą i chociaż nie obstawiamy to i tak zabawa jest wyśmienita.
Po za końmi interesują mnie również książki fantasy, dzięki, którym mogę przenieść się w krainę fantazji- aby chociaż na chwilę pobyć w lepszym świecie. Czytając je zapominam o całym świecie i mógłbym je czytać nawet cały dzień , nie czując głodu, chociaż muszę przyznać , że jestem łakomczuchem.
Jak większość dzieci w moim wieku wręcz przepadam za słodyczmi, ciastami i innymi przysmakami. A gdy taki frykas pojawi sie na stole trudno mi jest się opanować i pomimo zastrzeżeń mamy ,nie spróbować chociaż trochę.
Niestety,gdy dam się już skusić, to nie poprzestaję na odrobincę, jak sobie obiecałem. Co prawda czuję się winny, ale już po fakcie. Dlatego też postanowiłem szkolić swą siłę woli, aby zacząć się w pełni kontrolować- chociaz czasem wspaniale jest o wszystkim zapomnieć, zwłaszcza o konsekwencjach i zapomnieć o wszystkim.
Oprócz książek i koni mam jeszcze jedną pasję- deskorolkę. Codziennie wieczorem wychodzę, aby trochę potrenować. Muszę przzyznać , że nie jestem jeszcze najlepszy, ale dużo trenuje i staram się opanować coraz to nowsze triki. Uważam , e bardzo ważne jest doskonalenie samego siebie, dlaego też staram się to robić, a deskorolka wspaniale się do tego nadaje.
Jak wszyscy posiadam marzenia, które staram się systematycznie spełaniać, ostanio, po obejrzeniu programu przyrodniczego , zapragnąłem pojechać do Australii- mam nadzieję , że kiedyś spełnię to marzenie. Szanse są duże , zważywszy na mój upór , śmiałe dążenie do celu i życiowe motto "carpie diem".
W tak optymistyczny sposób kończę, z nadzieją, że w chociąż minimalnym stopniu znaliźcie mnie takiego.