Napisz artykuł prasowy pt. jeden dzień z życia gimnazjalisty Nadaj tytuł
Lukass00
Zacznijmy od tego, że tytuł został podany - "Jeden dzień z życia gimnazjalisty"
A oto artykuł:
W związku ze zbliżającym się Dniem Gimnazjalisty, postanowiliśmy dowiedzieć się, jak nasza dzielnie wkraczająca w dorosłość młodzież, spędza kolejne dni nauki. Po rozmowach z uczniami, wywnioskowaliśmy, iż dzień roboczy zaczyna się okrutną pobudką i biegiem do szkoły na wczesną godzinę. Następne siedem godzin zależy zarówno od humoru nauczycieli, jak i przygotowania młodzieży na wszelkiej maści niespodzianki, które według ich, zdecydowanie za często się zdarzają. Po szkole gimnazjaliści grupą wracają do domów, wspólnie się odprowadzając. W domu czekają ich liczne prace domowe, więc nikt się nie śpieszy. Po odrobieniu zadań do szkoły, każdy gimnazjalista koniecznie wychodzi na dwór, by na przykład pograć w piłkę. Pod wieczór każdy wraca do domu i pakuje się na następny dzień. Nie powinno być to za późno, iż czasem zdarza się, że uczeń dopiero wtedy przypomina sobie o plakacie na plastykę, czy wypracowaniu na język polski. Gdy zmęczony uczeń ma spokojną chwilę, włącza się komputer - złowroga maszyna, od której nie sposób się oderwać. Po długiej i wyczerpującej rozmowie z kolegami przez komunikatory internetowe, każdy gimnazjalista kładzie się spać. Sen przychodzi szybko, a zmęczenie i ból nóg znikają z mgnieniu oka. Następnego dnia uczeń wstaje, gotowy na wszystko, pełny werwy i ambicji. Rusza dzielnie do szkoły, by stawić czoła testom i kartkówkom, z uśmiechem na ustach. Po tym wszystkim wnioskować możemy, że nie jest łatwo być dziś gimnazjalistom. Stąd prośba, szanujmy bardziej naszą młodzież, tak strudzoną i zmęczoną tym, co zresztą sami przechodziliśmy dawno temu...
A oto artykuł:
W związku ze zbliżającym się Dniem Gimnazjalisty, postanowiliśmy dowiedzieć się, jak nasza dzielnie wkraczająca w dorosłość młodzież, spędza kolejne dni nauki. Po rozmowach z uczniami, wywnioskowaliśmy, iż dzień roboczy zaczyna się okrutną pobudką i biegiem do szkoły na wczesną godzinę. Następne siedem godzin zależy zarówno od humoru nauczycieli, jak i przygotowania młodzieży na wszelkiej maści niespodzianki, które według ich, zdecydowanie za często się zdarzają.
Po szkole gimnazjaliści grupą wracają do domów, wspólnie się odprowadzając. W domu czekają ich liczne prace domowe, więc nikt się nie śpieszy. Po odrobieniu zadań do szkoły, każdy gimnazjalista koniecznie wychodzi na dwór, by na przykład pograć w piłkę. Pod wieczór każdy wraca do domu i pakuje się na następny dzień. Nie powinno być to za późno, iż czasem zdarza się, że uczeń dopiero wtedy przypomina sobie o plakacie na plastykę, czy wypracowaniu na język polski. Gdy zmęczony uczeń ma spokojną chwilę, włącza się komputer - złowroga maszyna, od której nie sposób się oderwać. Po długiej i wyczerpującej rozmowie z kolegami przez komunikatory internetowe, każdy gimnazjalista kładzie się spać. Sen przychodzi szybko, a zmęczenie i ból nóg znikają z mgnieniu oka.
Następnego dnia uczeń wstaje, gotowy na wszystko, pełny werwy i ambicji. Rusza dzielnie do szkoły, by stawić czoła testom i kartkówkom, z uśmiechem na ustach.
Po tym wszystkim wnioskować możemy, że nie jest łatwo być dziś gimnazjalistom. Stąd prośba, szanujmy bardziej naszą młodzież, tak strudzoną i zmęczoną tym, co zresztą sami przechodziliśmy dawno temu...