Pewnego dnia gdy Szyf wykonywał swą ciężką prace przyszedł do niego syn. Gdy Szyf go zobaczył rozpłakał się i rzekł: -Ależ synu jak tu dotarłeś Cerber cię przepuścił? -Zeus mi pozwolił cię uwolnić. On odał ci on stracone życie. Lecz był jeden warunek bogowie opuścili nasze miasto muśim szukać nowej ziemi. -Ech synku po co to robiłeś? -Dla ciebie tatuśiu teraz chodźmy. Mam tyle ci do opowiedzenia. I tak Szyf i jefo syn rzyli długo i szczęśliwie ponieważ odnaleźli nową ziemie.
Pewnego dnia gdy Szyf wykonywał swą ciężką prace przyszedł do niego syn.
Gdy Szyf go zobaczył rozpłakał się i rzekł:
-Ależ synu jak tu dotarłeś Cerber cię przepuścił?
-Zeus mi pozwolił cię uwolnić. On odał ci on stracone życie.
Lecz był jeden warunek bogowie opuścili nasze miasto muśim szukać nowej ziemi.
-Ech synku po co to robiłeś?
-Dla ciebie tatuśiu teraz chodźmy. Mam tyle ci do opowiedzenia.
I tak Szyf i jefo syn rzyli długo i szczęśliwie ponieważ odnaleźli nową ziemie.