madzia17ppp
To jest ciekawy temat, masz materiały do pomocy możesz dużo stąd napisać :) 1. Pokój jest darem Chrystusa Zmartwychwstałego. Pokój, to pierwsze słowo, jakie apostołowie usłyszeli od Chrystusa po Jego zwycięstwie nad śmiercią (por. J 20.19). Pokój, który przekazuje Chrystus, opiera się na orędziu, jakie On przynosi do ludzkości: „Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję” (J 14, 27). Tak więc pokój, udzielony przez Chrystusa Zmartwychwstałego, to pojednanie człowieka z Bogiem, ze światem i bliźnim, to przezwyciężenie grzechu, jako głównego źródła podziałów i wojen. Dopiero człowiek pojednany z Bogiem i ludźmi może być skutecznym i wiarygodnym świadkiem, czyniącym pokój przez prawdę w miłości. Pokój jest zawsze owocem sprawiedliwości w dziedzinie religijnej, społecznej i politycznej. Jest także owocem międzyludzkiej solidarności. Nie można osiągnąć pokoju bez wzajemnego przebaczenia. W ten tylko sposób można szukać nadrzędnego dobra jakim jest współżycie i współpraca ludów i narodów, zwłaszcza tych, które żyją na sąsiadujących ze sobą terenach. Wielokrotnie w ciągu dziejów, i tych dawnych i tych najnowszych, ludzkość mogła się przekonać o tym, że wojna najczęściej jest przejawem egoizmu, a nawet gdy jest podejmowana w celach obronnych, przynosi ogromne zniszczenia i powoduje głębokie ludzkie dramaty.
2. Rodzina ludzka, związana wspólnym pochodzeniem od Boga Stwórcy, dziś, gdy środki zniszczenia powodują tak nieobliczalne konsekwencje, musi odrzucić przemoc i terroryzm zwłaszcza podejmowany w imię Boga, jako sposoby dążenia do rozwiązywania jawiących się konfliktów. Dzięki środkom masowego przekazu, każdy człowiek żyjący dziś na kuli ziemskiej może się przekonać, że wywoływanie konfliktów na tle roszczeniowym, rasowym czy religijnym prowadzi zawsze do łamania podstawowych praw człowieka i musi być powszechnie uznane za zbrodnię przeciw ludzkości.
3. Długotrwały konflikt bałkański, wojny na kontynencie afrykańskim, a ostatnio krwawy konflikt w Ziemi Świętej uświadamiają nam wszystkim, że tylko sprawiedliwy pokój, respektujący podmiotowość i wynikające z niej prawa ludów i narodów, zdolny jest zagwarantować prawa człowieka.
4. Wkroczyliśmy w nowy dwudziesty pierwszy wiek i w nowe, trzecie już tysiąclecie chrześcijaństwa. Na początku bieżącego roku w swym Orędziu na Światowy Dzień Pokoju Ojciec Święty napisał: „Filarami prawdziwego pokoju są sprawiedliwość i ten szczególny rodzaj miłości, jakim jest przebaczenie” (nr 2).
5. Po zakończeniu najdramatyczniejszej z wojen, gdy tylu ludzi zginęło w czasie działań zbrojnych, a miliony innych zostało zamordowanych tylko dlatego, że nazistowska czy komunistyczna ideologia nie dawała im prawa do życia, my, pokolenie dwudziestego pierwszego wieku, opierając się na ewangelicznych wartościach, apelujemy w imię humanizmu o zaprzestanie działań wojennych na całym świecie, a zwłaszcza w Ziemi Świętej, drogiej i bliskiej Chrześcijanom, Żydom i Muzułmanom. Ta ziemia, na której dziś łamane są fundamentalne prawa człowieka, a miejsca święte, jak Bazylika Narodzenia w Betlejem, są areną krwawych zmagań, musi się stać symbolem rzeczywistego dialogu, pokojowego współżycia i współpracy ludów i narodów, które uznają Jednego Boga. Niech ludzie tam zamieszkujący poczują się braćmi podającymi sobie przyjazne dłonie. Pragniemy raz jeszcze przywołać słowa cytowanego już papieskiego Orędzia: „Prawdziwy pokój jest owocem sprawiedliwości, cnoty moralnej i gwarancji prawnej, która czuwa nad pełnym poszanowaniem praw oraz obowiązków i równym rozdziałem dobrodziejstw i ciężarów. Skoro jednak sprawiedliwość ludzka jest zawsze słaba i niedoskonała, zdana na egoizm i ograniczenia, zarówno osób jak i całych grup, należy ją potraktować w duchu przebaczenia i w pewnym sensie uzupełniać przebaczeniem, które goi rany i odnawia zakłócone relacje pomiędzy ludźmi”
6. Zdajemy sobie sprawę z tego, że pokój domaga się ustępstw, które mogą być trudne, a nawet bolesne, ale alternatywą jest bezsens życia w ciągłym zagrożeniu. Dla wszystkich jest ono przyczyną paraliżu życia społecznego, publicznego, a zwłaszcza rodzinnego. Co więcej! Taka sytuacja dramatycznie rzutuje na wychowanie młodych pokoleń, które, wzrastając w klimacie nieustannego konfliktu, wydłużają łańcuch absurdu, prowadzącego do dalszych zbrodni, w których wykorzystywane są dzieci, ofiary nienawiści podsycanej przez dorosłych.
może za dużo w sensie kościelnym, ale o to chodzi bo Bóg to niezbite dowody :)
1. Pokój jest darem Chrystusa Zmartwychwstałego. Pokój, to pierwsze słowo, jakie apostołowie usłyszeli od Chrystusa po Jego zwycięstwie nad śmiercią (por. J 20.19). Pokój, który przekazuje Chrystus, opiera się na orędziu, jakie On przynosi do ludzkości: „Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję” (J 14, 27). Tak więc pokój, udzielony przez Chrystusa Zmartwychwstałego, to pojednanie człowieka z Bogiem, ze światem i bliźnim, to przezwyciężenie grzechu, jako głównego źródła podziałów i wojen. Dopiero człowiek pojednany z Bogiem i ludźmi może być skutecznym i wiarygodnym świadkiem, czyniącym pokój przez prawdę w miłości. Pokój jest zawsze owocem sprawiedliwości w dziedzinie religijnej, społecznej i politycznej. Jest także owocem międzyludzkiej solidarności. Nie można osiągnąć pokoju bez wzajemnego przebaczenia. W ten tylko sposób można szukać nadrzędnego dobra jakim jest współżycie i współpraca ludów i narodów, zwłaszcza tych, które żyją na sąsiadujących ze sobą terenach. Wielokrotnie w ciągu dziejów, i tych dawnych i tych najnowszych, ludzkość mogła się przekonać o tym, że wojna najczęściej jest przejawem egoizmu, a nawet gdy jest podejmowana w celach obronnych, przynosi ogromne zniszczenia i powoduje głębokie ludzkie dramaty.
2. Rodzina ludzka, związana wspólnym pochodzeniem od Boga Stwórcy, dziś, gdy środki zniszczenia powodują tak nieobliczalne konsekwencje, musi odrzucić przemoc i terroryzm zwłaszcza podejmowany w imię Boga, jako sposoby dążenia do rozwiązywania jawiących się konfliktów. Dzięki środkom masowego przekazu, każdy człowiek żyjący dziś na kuli ziemskiej może się przekonać, że wywoływanie konfliktów na tle roszczeniowym, rasowym czy religijnym prowadzi zawsze do łamania podstawowych praw człowieka i musi być powszechnie uznane za zbrodnię przeciw ludzkości.
3. Długotrwały konflikt bałkański, wojny na kontynencie afrykańskim, a ostatnio krwawy konflikt w Ziemi Świętej uświadamiają nam wszystkim, że tylko sprawiedliwy pokój, respektujący podmiotowość i wynikające z niej prawa ludów i narodów, zdolny jest zagwarantować prawa człowieka.
4. Wkroczyliśmy w nowy dwudziesty pierwszy wiek i w nowe, trzecie już tysiąclecie chrześcijaństwa. Na początku bieżącego roku w swym Orędziu na Światowy Dzień Pokoju Ojciec Święty napisał: „Filarami prawdziwego pokoju są sprawiedliwość i ten szczególny rodzaj miłości, jakim jest przebaczenie” (nr 2).
5. Po zakończeniu najdramatyczniejszej z wojen, gdy tylu ludzi zginęło w czasie działań zbrojnych, a miliony innych zostało zamordowanych tylko dlatego, że nazistowska czy komunistyczna ideologia nie dawała im prawa do życia, my, pokolenie dwudziestego pierwszego wieku, opierając się na ewangelicznych wartościach, apelujemy w imię humanizmu o zaprzestanie działań wojennych na całym świecie, a zwłaszcza w Ziemi Świętej, drogiej i bliskiej Chrześcijanom, Żydom i Muzułmanom. Ta ziemia, na której dziś łamane są fundamentalne prawa człowieka, a miejsca święte, jak Bazylika Narodzenia w Betlejem, są areną krwawych zmagań, musi się stać symbolem rzeczywistego dialogu, pokojowego współżycia i współpracy ludów i narodów, które uznają Jednego Boga. Niech ludzie tam zamieszkujący poczują się braćmi podającymi sobie przyjazne dłonie. Pragniemy raz jeszcze przywołać słowa cytowanego już papieskiego Orędzia: „Prawdziwy pokój jest owocem sprawiedliwości, cnoty moralnej i gwarancji prawnej, która czuwa nad pełnym poszanowaniem praw oraz obowiązków i równym rozdziałem dobrodziejstw i ciężarów. Skoro jednak sprawiedliwość ludzka jest zawsze słaba i niedoskonała, zdana na egoizm i ograniczenia, zarówno osób jak i całych grup, należy ją potraktować w duchu przebaczenia i w pewnym sensie uzupełniać przebaczeniem, które goi rany i odnawia zakłócone relacje pomiędzy ludźmi”
6. Zdajemy sobie sprawę z tego, że pokój domaga się ustępstw, które mogą być trudne, a nawet bolesne, ale alternatywą jest bezsens życia w ciągłym zagrożeniu. Dla wszystkich jest ono przyczyną paraliżu życia społecznego, publicznego, a zwłaszcza rodzinnego. Co więcej! Taka sytuacja dramatycznie rzutuje na wychowanie młodych pokoleń, które, wzrastając w klimacie nieustannego konfliktu, wydłużają łańcuch absurdu, prowadzącego do dalszych zbrodni, w których wykorzystywane są dzieci, ofiary nienawiści podsycanej przez dorosłych.
może za dużo w sensie kościelnym, ale o to chodzi bo Bóg to niezbite dowody :)