Alcest:Najlepszy kolega Mikołajka. To właśnie z nim główny bohater pali fajkę, idzie na wagary, a potem chce go namówić na ucieczkę z domu. Mikołajek wciąż, nie mając pewności czy już to czytelnikowi oznajmił, powtarza, że to ten kolega, co wciąż je i jest gruby. Faktycznie, Alcest zabiera do szkoły zawsze cztery bułki i bardzo nie lubi, kiedy marnują się one podczas zabawy lub w bójce. Chłopiec uważał, że po prostu musi się dobrze odżywiać.
Alcest:Najlepszy kolega Mikołajka. To właśnie z nim główny bohater pali fajkę, idzie na wagary, a potem chce go namówić na ucieczkę z domu. Mikołajek wciąż, nie mając pewności czy już to czytelnikowi oznajmił, powtarza, że to ten kolega, co wciąż je i jest gruby. Faktycznie, Alcest zabiera do szkoły zawsze cztery bułki i bardzo nie lubi, kiedy marnują się one podczas zabawy lub w bójce. Chłopiec uważał, że po prostu musi się dobrze odżywiać.