Św. Mikołaj jesto człowiek ,wierza w niego dzieci oraz dorosli. Przynosi prezety
Na Boże Narodzenie oraz na Mikołajki.Wchodzi przez komin i niespodziewalnym krokiem zostawia prezent pod choinka lub w butach.
Dzieci piszą do niego listy pod adres nikomu znany. Mikołaja pomocnicy pomagaja mu w odczytywaniu listów i pakowania prezentow. Wszystkie dzieci wierzace w niego dostaja to co chca dostac. Na moim przykładzie z zycia wziętego dostałem wierze stereo i kino domowe. Jest ubrany w stroj mikołaja czyli:ma czarny duzy pas przepasany na brzuchu specialnie dla niegrzecznych dzieci. W prawej rece trzyma duzy worek, a na twarzy ma długą biała brode.
Pewnego dnia idąc drogą spotkałam dziwnie ubranego Pana. Był ubrany cały na czerwono i mial długą brodę.Trochę się go bałam, ale przeszłam obok niego obojętnie. On jednak zaczepił mnie i powiedział:
- Dzień Dobry. Czy potrzebujesz pieniędzy ? Mógłbym ci jakoś pomóc ?
- Nie, serdecznie dziękuję. Mam rodziców, nie potrzebuję pomocy- odpowiedzialam
- Dostałaś od życia bardzo dużo- powiedział. Daj to samo innym.
Mówiąc to zostawił mnie i odszedł. Podszedł do domu najbiedniejszych ludzi w okolicy, wszedł na dach i rzucił dużo upominków przez komin. Chodził przez cały wieczór roznosząc upominki , głodny, zmarznięty, samotny. Najpiękniejszy dzień w roku spędził sam, poświęcając się dla innych. Św Mokołaj to bardzo dobry człowiek.
Św. Mikołaj jesto człowiek ,wierza w niego dzieci oraz dorosli. Przynosi prezety
Na Boże Narodzenie oraz na Mikołajki.Wchodzi przez komin i niespodziewalnym krokiem zostawia prezent pod choinka lub w butach.
Dzieci piszą do niego listy pod adres nikomu znany. Mikołaja pomocnicy pomagaja mu w odczytywaniu listów i pakowania prezentow. Wszystkie dzieci wierzace w niego dostaja to co chca dostac. Na moim przykładzie z zycia wziętego dostałem wierze stereo i kino domowe. Jest ubrany w stroj mikołaja czyli:ma czarny duzy pas przepasany na brzuchu specialnie dla niegrzecznych dzieci. W prawej rece trzyma duzy worek, a na twarzy ma długą biała brode.
Wierzmy w niego a marzenia się spełnia.
Pewnego dnia idąc drogą spotkałam dziwnie ubranego Pana. Był ubrany cały na czerwono i mial długą brodę.Trochę się go bałam, ale przeszłam obok niego obojętnie. On jednak zaczepił mnie i powiedział:
- Dzień Dobry. Czy potrzebujesz pieniędzy ? Mógłbym ci jakoś pomóc ?
- Nie, serdecznie dziękuję. Mam rodziców, nie potrzebuję pomocy- odpowiedzialam
- Dostałaś od życia bardzo dużo- powiedział. Daj to samo innym.
Mówiąc to zostawił mnie i odszedł. Podszedł do domu najbiedniejszych ludzi w okolicy, wszedł na dach i rzucił dużo upominków przez komin. Chodził przez cały wieczór roznosząc upominki , głodny, zmarznięty, samotny. Najpiękniejszy dzień w roku spędził sam, poświęcając się dla innych. Św Mokołaj to bardzo dobry człowiek.