ewka1
Dobroczyńca ludzkości - wywiad z Zeusem Witam pana bardzo serdecznie .chciałbym przeprowadzić z panem wywiad na temat altruizmu,Pańskiej postawy wobec ludzkości. -Ja również serdecznie witam .Przyznam się,że temat rozmowy trochę mnie zaskoczył.Przypuszczałem,że z piętnastolatkiem będe mogł porozmawiać tylko na młodzieżowe tematy.Jest mi nizmiernie miło,że dzisiejsza mlódzież zainteresowała moja postaa.Świadczy to jedynie o waszej dojrzałości. -Co skłoniło Pana do tak zacego czynu wobec ludzkości? -Ja poprostu bardzo kocham ludzi!.dla nich jestem w stanie zrobić wszystko!.Nie mogłem znieść ,że żyją w warunkach zbliżonych do zwierzęcych.Za wszelką cenę pragnąłem to zmienić.Atena nauczyła mnie wielu bardzo pożytecznych umiejętnośći-postanowiłam więc podzielić się nimi z ludzmi.Sprawiło mi to wielką radość.Cudowną rzeczą było patrzeć , jak ludzie własnymi siłami budowali domy,drobne sprzety mechaniczne,kształcili się w dziedzinie matematyki ,astronomii,medycyny.Gdy patrzyłem na ludzi żyjących w ciemnośćiach, odczuwajacych zimno i strach ,serce pękało mi z bólu .Wtedy własnie narodził sie pomysł,aby skraść z Olimpu ogień i podarować go ludziom - To bardzo ciekawe.Jak pan tego dokonał? - Kolrejny raz przyjaźń z Ateną odegrała duża rolę.To dzięki tej bogini udało mi się wejśc na boską górę.Gdy byłem juz na miejscu zapaliłem pochodnię od ognistego rydwanu słońca i niezauważony przez nikogo podarowałem ludziom ogień. - Czy zdawał Pan sobie sprawę z konsekwencji kradzieży? - Tak, oczywiście.Wiedziałem ,że czyn którego się dopuściłem ,był wielkim wykroczeniem.Kolejny raz rozgniewałem Zeusa ,kTóry po incydencie z bykiem czuł do mnie wielką nienawiść .Jednak dobro ludzi przeważyło nad rozsądkiem.Nikt nie był w stanie mniepowstrzymać.Za wszelką cene pragnąłem pomoć ludziom, choć trochę umilić i ułatwić im życie.Podarowanie im ognia było moim głownym celem.Byo również protestem przeciwko Zeusowi , który planował wytepić ludzi, widząc jak wzrastają ich siły i umiejętności.Posiadanie przez nich ognia w ogromnym stopniu ułatwiło im życie.I to własnie nie spodobało się Zeusowi - Czy miał Pan chwile zwątpienia , w których żałował swego czynu? Może podczas straszliwych mąk , kary Zeusa? - nigdy nie żałowałem tego co zrobiłem .Moje wszystkie decyzje były strannie przmyślane i samodzielne. Nie mam za złe ludziom tego ,Ze za kradzież ognia dla nich poniosłem okrutną karę.Nie chcę również aby czuli się winni.Poświęciłem się dla nich , ponieważ ich kochałem , oni także mnie kochali.Uważali mnie za swego nauczyciela, opiekuna. Czy może być coś piękniejszego? - Czy podoba się Panu stwierdzenie : dobroczyńca ludzkości? - Tak bardzo. Każdy człowiek pragnie być docenionym we wszystkim co robi. Dzięki temu wie, że to co czyni jest dobre i pożyteczne.Mam nadzieję, że to co zrobiłem dla ludzi ma sens .Nazywanie mnie tak jest wielkim wyróznieniem.Dziekuje moi kochani za każde miłe , dobre słowo. - Jest pan z siebie dumny? - Hmm... Zaskoczyło mie to pytanie - Naprawdę? Wydaje mi się że każdy altruista powiniem być z siebie dumny.A może jest Pan skromnym człowiekiem ? - Nie po prostu uważam ,że każdy będąc na moim miejscu zrobiłby to samo. Z doświadczenia wiem ,że oprócz mnie jest wielu wspaniałych altruistów , którzy zasługują na wielkie pochwały. Maksymilian Kolbe,Maria Teresa z Kalkuty.Mógłbym dużo wymieniać.Świat jest pełen ludzi dobrego serca -wystarczy tylko sie rozejrzeć - Czy ma Pan jakieś przsłanie do czytelników naszej gazetki? - Moi drodzy!Świat przepełniony jest złem,nienawiścią, nietolerancją.Ciągłe ataki terrorystyczne przynoszą wiele ofiar w ludziach .Czy tak już musi być?Czy uważacie ,że nic nie możecie zrobić w tej sprawie?Mylicie sie.Los świata leży w Waszych rekach.To wy decydujecie w jakim środowisku żyjecie.Starajcie się więc nie nadużywać przeklęńśtw , żyć w zgodzie z innymi ludzmi.Pomagajcie potrzebującym .Po pewnym czasie zrzmiecie że życie bez nałogów , używek to życie bez stresu-lepsze życie - Dziekuje Panu za rozmowę. Mam nadziję że Pana bogate a reści przesłanie dotrze do serca każdego młodego człowieka
Witam pana bardzo serdecznie .chciałbym przeprowadzić z panem wywiad na temat altruizmu,Pańskiej postawy wobec ludzkości.
-Ja również serdecznie witam .Przyznam się,że temat rozmowy trochę mnie zaskoczył.Przypuszczałem,że z piętnastolatkiem będe mogł porozmawiać tylko na młodzieżowe tematy.Jest mi nizmiernie miło,że dzisiejsza mlódzież zainteresowała moja postaa.Świadczy to jedynie o waszej dojrzałości.
-Co skłoniło Pana do tak zacego czynu wobec ludzkości?
-Ja poprostu bardzo kocham ludzi!.dla nich jestem w stanie zrobić wszystko!.Nie mogłem znieść ,że żyją w warunkach zbliżonych do zwierzęcych.Za wszelką cenę pragnąłem to zmienić.Atena nauczyła mnie wielu bardzo pożytecznych umiejętnośći-postanowiłam więc podzielić się nimi z ludzmi.Sprawiło mi to wielką radość.Cudowną rzeczą było patrzeć , jak ludzie własnymi siłami budowali domy,drobne sprzety mechaniczne,kształcili się w dziedzinie matematyki ,astronomii,medycyny.Gdy patrzyłem na ludzi żyjących w ciemnośćiach, odczuwajacych zimno i strach ,serce pękało mi z bólu .Wtedy własnie narodził sie pomysł,aby skraść z Olimpu ogień i podarować go ludziom
- To bardzo ciekawe.Jak pan tego dokonał?
- Kolrejny raz przyjaźń z Ateną odegrała duża rolę.To dzięki tej bogini udało mi się wejśc na boską górę.Gdy byłem juz na miejscu zapaliłem pochodnię od ognistego rydwanu słońca i niezauważony przez nikogo podarowałem ludziom ogień.
- Czy zdawał Pan sobie sprawę z konsekwencji kradzieży?
- Tak, oczywiście.Wiedziałem ,że czyn którego się dopuściłem ,był wielkim wykroczeniem.Kolejny raz rozgniewałem Zeusa ,kTóry po incydencie z bykiem czuł do mnie wielką nienawiść .Jednak dobro ludzi przeważyło nad rozsądkiem.Nikt nie był w stanie mniepowstrzymać.Za wszelką cene
pragnąłem pomoć ludziom, choć trochę umilić i ułatwić im życie.Podarowanie im ognia było moim głownym celem.Byo również protestem przeciwko Zeusowi , który planował wytepić ludzi, widząc jak wzrastają ich siły i umiejętności.Posiadanie przez nich ognia w ogromnym stopniu ułatwiło im życie.I to własnie nie spodobało się Zeusowi
- Czy miał Pan chwile zwątpienia , w których żałował swego czynu? Może podczas straszliwych mąk , kary Zeusa?
- nigdy nie żałowałem tego co zrobiłem .Moje wszystkie decyzje były strannie przmyślane i samodzielne. Nie mam za złe ludziom tego ,Ze za kradzież ognia dla nich poniosłem okrutną karę.Nie chcę również aby czuli się winni.Poświęciłem się dla nich , ponieważ ich kochałem , oni także mnie kochali.Uważali mnie za swego nauczyciela, opiekuna. Czy może być coś piękniejszego?
- Czy podoba się Panu stwierdzenie : dobroczyńca ludzkości?
- Tak bardzo. Każdy człowiek pragnie być docenionym we wszystkim co robi. Dzięki temu wie, że to co czyni jest dobre i pożyteczne.Mam nadzieję, że to co zrobiłem dla ludzi ma sens .Nazywanie mnie tak jest wielkim wyróznieniem.Dziekuje moi kochani za każde miłe , dobre słowo.
- Jest pan z siebie dumny?
- Hmm... Zaskoczyło mie to pytanie
- Naprawdę? Wydaje mi się że każdy altruista powiniem być z siebie dumny.A może jest Pan skromnym człowiekiem ?
- Nie po prostu uważam ,że każdy będąc na moim miejscu zrobiłby to samo. Z doświadczenia wiem ,że oprócz mnie jest wielu wspaniałych altruistów , którzy zasługują na wielkie pochwały. Maksymilian Kolbe,Maria Teresa z Kalkuty.Mógłbym dużo wymieniać.Świat jest pełen ludzi dobrego serca -wystarczy tylko sie rozejrzeć
- Czy ma Pan jakieś przsłanie do czytelników naszej gazetki?
- Moi drodzy!Świat przepełniony jest złem,nienawiścią, nietolerancją.Ciągłe ataki terrorystyczne przynoszą wiele ofiar w ludziach .Czy tak już musi być?Czy uważacie ,że nic nie możecie zrobić w tej sprawie?Mylicie sie.Los świata leży w Waszych rekach.To wy decydujecie w jakim środowisku żyjecie.Starajcie się więc nie nadużywać przeklęńśtw , żyć w zgodzie z innymi ludzmi.Pomagajcie potrzebującym .Po pewnym czasie zrzmiecie że życie bez nałogów , używek to życie bez stresu-lepsze życie
- Dziekuje Panu za rozmowę. Mam nadziję że Pana bogate a reści przesłanie dotrze do serca każdego młodego człowieka