robert943
Dawno,dawno temu żyła sobie żaba,która poszła do słonia i powiedziała -Panie Tadeuszu czemu pan nic nie je A słoń na to -A co to panią żabę obchodzi Żaba rozpłakała się i poszła do domu. Pan Tadeusz poszedł ją przeprosić i żyli długo i szczęśliwie
0 votes Thanks 1
Joke4
Był raz słonik Jumbo, mama słonica Jamajka i tata Jarek. Pewnego dnia nad miastem słoni przeszło tornado. Słonik Jumbo gdzieś zaginął. - Gdzie on może być?! - lamentowała słonica Jamajka- nie mógł tak po prostu zaginąć! - Rozdzielmy się. Ja szukam w dżungli, a ty przy wodospadzie - odpowiedział Jarek. I tak zaczęły się poszukiwania. Szukali cały Boży dzień, ale nie znaleźli. - A co jeśli on...? - zaczynała histeryzować słonica - a co jeśli... - cicho! Słyszysz?? - Tak..tak jakby coś tam było! Chodźmy! Poszli w głąb dżungli, szukali pół godziny i w końcu odnaleźli małego Jumbę. Poszli do domu i już żyli szczęśliwi na zawsze.;)
5 votes Thanks 2
Malinka74985
Był raz słonik Jumbo, mama słonica Jamajka i tata Jarek. Pewnego dnia nad miastem słoni przeszło tornado. Słonik Jumbo gdzieś zaginął. - Gdzie on może być?! - lamentowała słonica Jamajka- nie mógł tak po prostu zaginąć! - Rozdzielmy się. Ja szukam w dżungli, a ty przy wodospadzie - odpowiedział Jarek. I tak zaczęły się poszukiwania. Szukali cały Boży dzień, ale nie znaleźli. - A co jeśli on...? - zaczynała histeryzować słonica - a co jeśli... - cicho! Słyszysz?? - Tak..tak jakby coś tam było! Chodźmy! Poszli w głąb dżungli, szukali pół godziny i w końcu odnaleźli małego Jumbę. Poszli do domu i już żyli szczęśliwi na zawsze.;)
-Panie Tadeuszu czemu pan nic nie je
A słoń na to
-A co to panią żabę obchodzi
Żaba rozpłakała się i poszła do domu.
Pan Tadeusz poszedł ją przeprosić i żyli długo i szczęśliwie
- Gdzie on może być?! - lamentowała słonica Jamajka- nie mógł tak po prostu zaginąć!
- Rozdzielmy się. Ja szukam w dżungli, a ty przy wodospadzie - odpowiedział Jarek.
I tak zaczęły się poszukiwania. Szukali cały Boży dzień, ale nie znaleźli.
- A co jeśli on...? - zaczynała histeryzować słonica - a co jeśli...
- cicho! Słyszysz??
- Tak..tak jakby coś tam było! Chodźmy!
Poszli w głąb dżungli, szukali pół godziny i w końcu odnaleźli małego Jumbę. Poszli do domu i już żyli szczęśliwi na zawsze.;)
- Gdzie on może być?! - lamentowała słonica Jamajka- nie mógł tak po prostu zaginąć!
- Rozdzielmy się. Ja szukam w dżungli, a ty przy wodospadzie - odpowiedział Jarek.
I tak zaczęły się poszukiwania. Szukali cały Boży dzień, ale nie znaleźli.
- A co jeśli on...? - zaczynała histeryzować słonica - a co jeśli...
- cicho! Słyszysz??
- Tak..tak jakby coś tam było! Chodźmy!
Poszli w głąb dżungli, szukali pół godziny i w końcu odnaleźli małego Jumbę. Poszli do domu i już żyli szczęśliwi na zawsze.;)