Napisać opowiadanie o magicznej książce na 1,5 strony na jutro z góry dziekuje
syzmon5
W ostatnim dniu przeczytałem magiczną księgę o dawnych czasach przeniosła mnie on w inny wymiar.Byłem tam starym,mądrym i utalentowanym czarownikiem.Znałem wiele zaklęć.Miałem trzech uczniów Makkolma, Merlina i Bermuda.Uczyli się pilnie lecz nie zawsze wszystko im się udawało.Raz miałem przez nich bardzo duże kłopoty gdy chłopcy się wygłupiali ożywili smoka.Był to bardo straszliwa i groźna bestia.Król nawet chciał skazać mnie za to na chłostę , że nie upilnowałem swych podopiecznych.Lecz oni stawili się zamną , że to oni ożywili smoka i jak król ukarze mnie chłostą.To oni skierują go na królestwo.Król nie miał nic do gadania odwołał karę.Poszedłem wraz z podopiecznymi do mego wuja który miał ponat dwieście lat a brodę miał tak długą ,że liczyła dwanaście metrów.To on zgładził wtedy bestię nie chciał ujawnić jak to zrobił.Chłopcy musieli odpowiedzieć na kilka pytań arze byli pilnymi uczniami próby odbyły się pomyślnie.Stary wuj musiał zdradzić tajnik przepraszam , że napisałem oni stary przecież sam niebyłem w tej księdze za młody.Chłopcy pobiegli do lasu sam nie wiedziałem po co bo wuj tylko im powiedział tajnik.Przyszli z czterema koszami ostrych ziół które rosły na polanie w lesie Jerzynowskim.Nie kazali mi patrzeć co robią ale podejrzałem ich.Szło to tak najpierw rozdrobili zioła i zalali je wodą.Podłożyli to pod jaskinie smoka gdy smok to zjadł dali mu wcześniej przygotowaną miksturę która powodowała , że ogień z szczęki zwracał się w drugą stronę.Wten sposób smok sam się spalił i wybuchł a ja potej przygodzie wróciłem do naszego wymiaru i wszystko skończyło się dobrze.
PROSZĘ O WYSOKĄ OCENĘ !!!!