Santiago to stary rybak, który całe życie był związany z morzem. Był szczupłym męzczyzną,wręcz chudym, na jego skórze widać było głębokie bruzdy. Tylko jego oczy wyglądały świeżo, miały barwę morza i były wesołe i niezłomne. Był samotny gdyż jego żona zmarła wiele lat wczesniej. Na codzień żył w nędznej chacie, często nie miał nic do jedzenia. Był biedny. Mimo to był wytrwały, silny psychicznie i nie poddawał się.Nie narzekał na swój los. Cechowała go także pokora wobec świata. Miał ogromny szacunek dla przyrody. Jego pasją był baseball. W młodości pływał na połów żółwi do wybrzezy Afryki. Z tamtąd miał najwspanialsze wspomnienia. Manolina traktował jak syna- żałował że ten nie moze z nim pływać.
Santiago to stary rybak, który całe życie był związany z morzem. Był szczupłym męzczyzną,wręcz chudym, na jego skórze widać było głębokie bruzdy. Tylko jego oczy wyglądały świeżo, miały barwę morza i były wesołe i niezłomne. Był samotny gdyż jego żona zmarła wiele lat wczesniej. Na codzień żył w nędznej chacie, często nie miał nic do jedzenia. Był biedny. Mimo to był wytrwały, silny psychicznie i nie poddawał się.Nie narzekał na swój los. Cechowała go także pokora wobec świata. Miał ogromny szacunek dla przyrody. Jego pasją był baseball. W młodości pływał na połów żółwi do wybrzezy Afryki. Z tamtąd miał najwspanialsze wspomnienia. Manolina traktował jak syna- żałował że ten nie moze z nim pływać.