Słon Kala Nag czyli wąż czarny od 47 lat przebywał w służbie rządu indyjskiego. Obecnie był 70-letnim doświadczonym w walce słoniem. Pracował dżwigając żołnierskie namioty podczas wojny abińskiej, był świadkiem masowe śmierci swych braci, pracował przy układaniu kłód drzew, wreszcie brał udział wobławach na dzikich pobramtywców w górach Garo, kiedy to pokonywał przewódcę stada, by ludzie mogli skrępować mniejsze osobniki. Jego odwagę podziwiał równierz poganiacz Duży Toomai oraz jego syn, zapalony miłośnik polowań na dzikie słonie. Chłopiec podczas jednego z polowań przeskoczył przez ogrodzenie i wbiegłszy między dzikie słonie podał poganiaczowi powróz, potrzebny do oddzielania małego słonika.Gdy doszło to do sahiba Petersena, ten chciał zobaczyć odważnego malca, podarował mu cztery anny i polecił przyjść, gdy zobaczy taniec słoni, co w języku myśliwskim oznaczało ,,nie przychódż wcale.'' Kiedy wracali do domu, jeden z naganiaczy ostrzegł Dużego Toomai przed tańcem słoni. Podczas noclegu chłopca, który spał wśród słoni, obudził ryk dzikiego słonia. Ponieważ spętane słonie były nie spokojne, naganiacze poprawili im pęta, a jednemu z nich założyli łańcuch ściągnięty z nóg Kala Naga. Kala Nag tym czasem, słysząc zew swych wolnych braci, posadził sobie chłopca na grzbiecie i popiegł do lasu. Zatrzymał sie dopiero na polanie gdzie zebrały się wszystkie słonie i trąbiąc biły nogami o ziemię. Wśród nich była słonica Petersena, zbiegła z obozu, oraz nieznany uciekinier, który o rozejści się o świcie dzikich braci, poszedł swoją drogą. Słonica Sahiba odnależli ową bawialnię słoni. Na znzak przyjęcia Małego Toomai do grona obywateli dżungli, naznaczyli mu czoło krwią cietrzewia.Jego imię od tej chwili brzmiało Toomai Druh Słoni. Na rozkaz Naczelnika naganiaczy wszystkie słonie dały łowcy cześć.
Słon Kala Nag czyli wąż czarny od 47 lat przebywał w służbie rządu indyjskiego. Obecnie był 70-letnim doświadczonym w walce słoniem. Pracował dżwigając żołnierskie namioty podczas wojny abińskiej, był świadkiem masowe śmierci swych braci, pracował przy układaniu kłód drzew, wreszcie brał udział wobławach na dzikich pobramtywców w górach Garo, kiedy to pokonywał przewódcę stada, by ludzie mogli skrępować mniejsze osobniki. Jego odwagę podziwiał równierz poganiacz Duży Toomai oraz jego syn, zapalony miłośnik polowań na dzikie słonie. Chłopiec podczas jednego z polowań przeskoczył przez ogrodzenie i wbiegłszy między dzikie słonie podał poganiaczowi powróz, potrzebny do oddzielania małego słonika.Gdy doszło to do sahiba Petersena, ten chciał zobaczyć odważnego malca, podarował mu cztery anny i polecił przyjść, gdy zobaczy taniec słoni, co w języku myśliwskim oznaczało ,,nie przychódż wcale.'' Kiedy wracali do domu, jeden z naganiaczy ostrzegł Dużego Toomai przed tańcem słoni. Podczas noclegu chłopca, który spał wśród słoni, obudził ryk dzikiego słonia. Ponieważ spętane słonie były nie spokojne, naganiacze poprawili im pęta, a jednemu z nich założyli łańcuch ściągnięty z nóg Kala Naga. Kala Nag tym czasem, słysząc zew swych wolnych braci, posadził sobie chłopca na grzbiecie i popiegł do lasu. Zatrzymał sie dopiero na polanie gdzie zebrały się wszystkie słonie i trąbiąc biły nogami o ziemię. Wśród nich była słonica Petersena, zbiegła z obozu, oraz nieznany uciekinier, który o rozejści się o świcie dzikich braci, poszedł swoją drogą. Słonica Sahiba odnależli ową bawialnię słoni. Na znzak przyjęcia Małego Toomai do grona obywateli dżungli, naznaczyli mu czoło krwią cietrzewia.Jego imię od tej chwili brzmiało Toomai Druh Słoni. Na rozkaz Naczelnika naganiaczy wszystkie słonie dały łowcy cześć.