byla fajna pogoda bylam z moja kolezanka nad jeziorem.lezelismy na kocu i nagle mojej kolezance zachcialo sie isc do lazienki .nigdzie nie bylo lazienki a do krzakow nie poszla bo bylo pelno ludzi .wiec postanowila ze pojdzie do jeziora i poplywa to moze jej przejdzie .jednak tak nie bylo jak weszlam z nia do jeziora nagle...zesikala sie do jeziora .ja o tym nie wiedzialam ale kiedy mi o tym powiedziala jak wyszlysmy z wody to i ja prawie posikalam sie ze smiechu .to byl najsmieszniejszy dzien wmoim zyciu ;)
byla fajna pogoda bylam z moja kolezanka nad jeziorem.lezelismy na kocu i nagle mojej kolezance zachcialo sie isc do lazienki .nigdzie nie bylo lazienki a do krzakow nie poszla bo bylo pelno ludzi .wiec postanowila ze pojdzie do jeziora i poplywa to moze jej przejdzie .jednak tak nie bylo jak weszlam z nia do jeziora nagle...zesikala sie do jeziora .ja o tym nie wiedzialam ale kiedy mi o tym powiedziala jak wyszlysmy z wody to i ja prawie posikalam sie ze smiechu .to byl najsmieszniejszy dzien wmoim zyciu ;)