The best travel of my life was trip to the Japan. I went last year to Tokyo, and i do not regret. It was amazing! I very like how people live here, also im loved with "pagoda's". Its a very beatyful nation and if is there a chance go to there in the near future, i will take it. Japan is a very original country, where people are nice and only one problem is to talk with something using only english. For my luck, i have a friend who help me. But also i have got the worthest travel in my life. Probably, it was travel to the Switezland. I just don't know how to speak in German and i can't do anything without it! The landscape was incredible and beautiful, but i never forget this ankward moment when i cant do anything, because i can't talk there. I think there's more worthest places, but for me this is number one.
Tłum: Najlepszą wycieczką w moim życiu była wyprawa do Japonii. Wyjechałam do Tokio w zeszłym roku i nie żałuje tego. To było niesamowite. Bardzo mi się podoba to jak ludzie tutaj żyją, również zakochałam się w japońskich pagodach (pagoda - http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/e/ed/Horyu-ji09s3200.jpg/220px-Horyu-ji09s3200.jpg) Jest to naprawdę bardzo piękny naród i jeżeli miałabym okazję jeszcze raz wyjechać tam, na pewno bym skorzystała. Japonia jest bardzo oryginalnym państwem. Ludzie tutaj są bardzo mili a jedynym problemem jest dogadanie się tylko przy użyciu j. angielskiego. Na moje szczęście, byłam z koleżanką która mi pomagała. Miałam również najgorszą wycieczkę w moim życiu. Prawdopodobnie była to wycieczka do Szwajcarii. Po prostu nie umiem rozmawiać po niemiecku i przez to nie mogłam nic zrobić. Krajobrazy były niesamowite i przepiękne, ale nigdy nie zapomnę tego niefajnego momentu gdy nie mogłam niczego zrobić, bo nie mogłam się tam dogadać. Myślę że jest więcej takich miejsc, ale to było moim numerem jeden.
My worst journey was in Paris. I was flying by plane. At the airport I have to wait 3hours more. Plane didn't fly on time. When I sat on my palce in plane I noticed that next to me sit a lilltle baybe. All the time he was crying. I coudn't stand it. When we alight I coudn't find my suitcase. I have no idea how, but it missed. i have nothing. on my happienies i have manoey with me all the time. so i decided to stay and buy everything what i need. i started to look for nice hotel. Nice, in my hotel I found rat and big, big bug. only one trip around Paris was good. another i even can't talk about it. At least i decided to back home, nothing go on the right way. Anyway, homecoming was ok. I think no one have a journey like me.
Moja najgorsza podróz byla w paryzu.miałem leciec samolotem. czekałam 3godziny wiecej niz powinienm bo było opoźnienie. w samolecie siedziałem koło dziecj, ktore ciagle plakało. nie mogłem tego zniesc. na miejscu, gdy wyladowalismy moje walizki zagineły. nie mialem nic. na szcescie zpieniedze zawsze nosze przy sobie. wiec stwierdziłesm, ze kupie to co potrzeba i kontynuuje podroz. zaczelem szukac hotelu. hotel ktory znalzełm, mial szcura i owady mojej dłoni. tylko ejdna wyciczka mi sie podboła. wszytsko szło po zle mysli, wiec stweirdziłem, ze wrcam do domu. powrot byl juz w porzadku. mysle, ze nikt nie mial gorszej podrozy ode mnie.
The best travel of my life was trip to the Japan. I went last year to Tokyo, and i do not regret. It was amazing! I very like how people live here, also im loved with "pagoda's". Its a very beatyful nation and if is there a chance go to there in the near future, i will take it. Japan is a very original country, where people are nice and only one problem is to talk with something using only english. For my luck, i have a friend who help me. But also i have got the worthest travel in my life. Probably, it was travel to the Switezland. I just don't know how to speak in German and i can't do anything without it! The landscape was incredible and beautiful, but i never forget this ankward moment when i cant do anything, because i can't talk there. I think there's more worthest places, but for me this is number one.
Tłum: Najlepszą wycieczką w moim życiu była wyprawa do Japonii. Wyjechałam do Tokio w zeszłym roku i nie żałuje tego. To było niesamowite. Bardzo mi się podoba to jak ludzie tutaj żyją, również zakochałam się w japońskich pagodach (pagoda - http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/e/ed/Horyu-ji09s3200.jpg/220px-Horyu-ji09s3200.jpg) Jest to naprawdę bardzo piękny naród i jeżeli miałabym okazję jeszcze raz wyjechać tam, na pewno bym skorzystała. Japonia jest bardzo oryginalnym państwem. Ludzie tutaj są bardzo mili a jedynym problemem jest dogadanie się tylko przy użyciu j. angielskiego. Na moje szczęście, byłam z koleżanką która mi pomagała. Miałam również najgorszą wycieczkę w moim życiu. Prawdopodobnie była to wycieczka do Szwajcarii. Po prostu nie umiem rozmawiać po niemiecku i przez to nie mogłam nic zrobić. Krajobrazy były niesamowite i przepiękne, ale nigdy nie zapomnę tego niefajnego momentu gdy nie mogłam niczego zrobić, bo nie mogłam się tam dogadać. Myślę że jest więcej takich miejsc, ale to było moim numerem jeden.
My worst journey was in Paris. I was flying by plane. At the airport I have to wait 3hours more. Plane didn't fly on time. When I sat on my palce in plane I noticed that next to me sit a lilltle baybe. All the time he was crying. I coudn't stand it. When we alight I coudn't find my suitcase. I have no idea how, but it missed. i have nothing. on my happienies i have manoey with me all the time. so i decided to stay and buy everything what i need. i started to look for nice hotel. Nice, in my hotel I found rat and big, big bug. only one trip around Paris was good. another i even can't talk about it. At least i decided to back home, nothing go on the right way. Anyway, homecoming was ok. I think no one have a journey like me.
Moja najgorsza podróz byla w paryzu.miałem leciec samolotem. czekałam 3godziny wiecej niz powinienm bo było opoźnienie. w samolecie siedziałem koło dziecj, ktore ciagle plakało. nie mogłem tego zniesc. na miejscu, gdy wyladowalismy moje walizki zagineły. nie mialem nic. na szcescie zpieniedze zawsze nosze przy sobie. wiec stwierdziłesm, ze kupie to co potrzeba i kontynuuje podroz. zaczelem szukac hotelu. hotel ktory znalzełm, mial szcura i owady mojej dłoni. tylko ejdna wyciczka mi sie podboła. wszytsko szło po zle mysli, wiec stweirdziłem, ze wrcam do domu. powrot byl juz w porzadku. mysle, ze nikt nie mial gorszej podrozy ode mnie.