nadaj tytułtemu tekstowi:
Żyd domokrążca skarży się przed rabinem na ciasnotę mieszkaniową. On, żona i pięcioro dzieci gnieżdżą się w jednej małej izdebce.
Rabin wydaje polecenie:
- Przyjm służącą!
- A na co mi służąca?!
- Nie pytaj, przyjm i już. I przyjdź do mnie za siedem dni.
Minęło siedem dni. Domokrążca znów staje przed obliczem rabina.
- Aj, rabbi, życie moje to teraz piekło, a nie życie. Żona i służąca awanturują się od świtu do nocy, dzieci płaczą, a mnie pęka głowa!
- Nie przejmuj się - pocieszył go rabin. - Kup sobie jeszcze kozę.
- Ależ, rabbi, ja nie mam stajni ani nawet komórki..
- To nic. Znajdziesz dla niej jakiś kącik w izbie.
Minęło siedem dni. Żyd zgłasza się po raz trzeci u rabina.
- Gewałt! W domu krzyki, płacz, brud, fetor... wyczerpała się już moja cierpliwość.
- Wyczerpała się?- ucieszył się rabin. - Więc pozwalam ci sprzedać kozę.
Minęło siedem dni. Żyd zgłasza się po raz czwarty.
- Co tu gadać - składa sprawozdanie - Odetchnęliśmy wszyscy, pozbywszy się tego obrzydliwego, beczącego stworzenia.
- Odetchnęliście? - ucieszył się rabin. - Więc pozwalam ci zwolnić służącą.
Żyd posłuchał. Minęły trzy dni i oto stanął w progu komnaty rabina.
- No i co? - pyta się mądry starzec, gładząc siwą brodę.
- Aj, dobrze nam , rabbi, dobrze... My teraz nie mieszkamy w jakiejś tam małej izdebce. My teraz mieszkamy w prawdziwym pałacu...
za najlepszy pomysł naj. czekam do 19.00
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
rodzina żyda w ciasnym mieszkaniu