nadaj historyjce tytuł i napisz opowiadanie na śniegu pies goni kota. stoją zielone choinki , wokoło bałwana pies goni kota. bałwan stoi na śniegu pies koło niego , bałwan trzyma kota na ręce a w drugiej ręce trzyma miotłę. to wszystko dzieje się zimą.
Ziomowa senność
Jak każdej zimy Tomek wraz Leną wybrali się na polę. Pięknie ubrane choinki ocieplały zimne powietrze. Mieli zamiar ulepić wielkiego bałwana.
Węgiel, marchew, szalik, garnek, miotła czekały na swoją kolej. Na początku ulepili wielką kulę śniegu, następnie dwie trochę mniejsze. Starannie położyli jedne na drugich, po czym udekorowali je. Nagle goniący pies za kotem uderzył w bałwana, który przewrócił się.
-O nie! - krzyknęli razem Tomek z Leną - Nasz bałwan!
Po czym zmęczeni poszli odpocząć na werandę. Nagle coś dziwnego stało się z ich bałwanem. Gdy odwrócili się w jego stronę, stał on tak, jak przed przewróceniem się.
Ała, to bolało - wyszeptał ktoś w pobliżu.
Dziwne - pomyślał Tomek - Ten bałwan żyje! Lena, to niesamowite! Panie bałwanie, jak się pan zwie?
-Ja? Nazywam się ...
I tu nagle niespodziewanie Tomek obudził się. Nagle to pokoju Tomka, weszła Lena.
-Tomek - powiedziała- miałam dziwny sen. Śniło mi się, że bałwan, którego ulepiliśmy ożył. To dziwne prawda?
- Ale jak to możliwe? Tobie też?
- Jak to, też?
- Wiesz co? Lepiej chodźmy na śniadanie. Tata obiecał, że pomoże nam przy lepieniu bałwana.
Lena wyszła z pokoju Tomka
- Dziwne - jeszcze raz pomyślał Tomek.