Na poniedziałek na kartce napisz opowiadanie pt. ,,Tak się zaczęła przyjaźń'' , którego bohaterami są człowiek i zwierzę. coś długiego i z akapitami pliss :)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Na 12. urodziny otrzymałam od rodziców psa. Na początku, mimo wszystko, nie cieszyłam się tak bardzo, jak powinnam. A to wszystko przez to, że oczekiwałam całkiem innego prezentu.
Szczerze mówiąc, to miałam tego kundla dość. Niszczył moje rzeczy, nie dawał mi spać. Niejednokrotnie załatwiał się w moim pokoju! To było paskudne, nie mogłam go znieść, a na dodatek rodzice kazali mi z nim wychodzić na spacery. Przeszkadzał mi.
Gdy nadeszły wakacje wszyscy pojechaliśmy do naszego domku nad jezioro. Tam też zabraliśmy psa. Pewnego dnia wybrałam się z przyjaciółmi na wesołe miasteczko, lody, po prostu żeby się dobrze bawić. Byłam wściekła, gdy się dowiedziałam, że mam ze sobą zabrać Kluska ( tak nazywa się moj pies). Nie rozumiałam dlaczego moi przyjaciele tak się cieszą, że go wzięłam.
Było już ciemno, gdy wracaliśmy do domu. Nagle zobaczyliśmy grupę chłopaków idących w naszą stronę. Przstraszyliśmy się. Nasze obawy były uzasadnione. Grupa huliganów napadła na nas.Klusek był niespokojny. Wyrwali nam pieniądze i uciekli. Gdy próbowaliśmy im je odebrać, trochę nas pobili. Wylądowałam na ziemi; puściłam psa. Zbrodniarze zaczęli uciekać. Klusek zaczął szczekać. Najpierw mnie polizał i zaczął gonić huliganów... Nie uwierzycie, ale gdyby nie on, nie wiem co by się stało.
Rodzice usłyszeli krzyki i szczekanie psa. Wybiegli nam na pomoc. Klusek dogonił dwóch chłopaków poszarpał ich trochę, dzięki czemu policja, wezwana przez rodziców, zdążyła ich schwytać. W tamtej chwili zrozmiałam, że mimo wszystko jestem przywiązana do pieska. Że gdyby coś mu się stało, nie zniosłabym tego. Bardzo mi pomógł, dostrzegłam jego miłość. Od tamtej chwili bardzo lubię z nim wychodzić, bawić się z nim. Nie chcę sie z nim roztawać. Od tamtej pory jesteśmy przyjaciółmi, nie wyobrażam sobie życia bez niego. Powiedzenie, że pies jest najepszym przyjacielem człowieka, uważam za całkowicie trafne i zgadzam się z nim w 100 procentach.