Na podstawie planu wydarzeń napisz streszczenie. plss dam wszystko ❤❤później dam więcej pkt miłej pracy.ツ to jest:1. Przygotowania Bolesława do wizyty Ottona - zawieranie tajnych sojuszy.
2. Dywagacje polskiego księcia Bezpryma dotyczące celu wizyty cesarza.
3. Podarowanie Bezprymowi konia przez ojca.
4. Decyzje króla o włączeniu Bezpryma w uroczystości powitalne.
5. Spotkanie króla Bolesława i cesarza Ottona.
6. Uroczyste powitanie Ottona.
7. Wymiana podarków między władcami.
8. Uczta, podczas której cesarz wręcza Bolesławowi swój diadem.
9. Zgoda cesarza na powołanie arcybiskupstwa w Gnieźnie i czterech biskupstw.
10. Pielgrzymka Ottona do grobu św. Wojciecha i ofiarowanie cesarzowi relikwii.
11. Pożegnanie cesarza.. Przygotowania Bolesława do wizyty Ottona - zawieranie tajnych sojuszy.
Był piękny słoneczny dzień w mieście Katarzyny Kolejko. Tak o to zaczęła się jej przygoda.
Kasia wybiegła przez taras i zobaczyla mame
- hej mama - krzyknęła dziewczynka
- hej Curuś - odpowiedziała jej matka
- Jak tam? Pogodziłaś się z Zosią? - dodala
- Tak!! Zrobiłyśmy jeszcze razem projekt bo w końcu wiesz Zgoda buduję i takie tam. - powiedziała
-wiem wiem Curuś. A wiedziałaś że jest to stare powiedzenie Stanisława Jerzego Lecce? Wymyślil je on kiedyś i dawno.
- Oczywiście mamusiu!!! Pani na polskim mówiła hahahha - powiedziała dziewczyna
Kasia wybiegła z tarasu i poszła na placyk zabaw nie o podałl swojego pięknego czerwonego domu.
- Cześć Kinia - Kasia rzekła
- hejka! - Odowiedziala Kinia
Dziewczynki bawiły się razem w pjaskownicy. Niestety Kasia nie chciala aby w ich domku były kamienie, a Kinia chciała więc się pokłóciły. Ich niezgoda sprawiła że obie rozwaliły swój domek i się pokłóciły.
Tak o to sprawdziło się o te powiedzienie. W końcu dziewczynki pogodziły się i Kasia, Kinia oraz Zosia biegały razem i szczęśliwie bawiły się w pjaskownicy nie o podal domu Katarzyny Kolejko.
Odpowiedź:
Tytuł
Zgoda buduję niezgoda rujnuje
Wyjaśnienie:
Był piękny słoneczny dzień w mieście Katarzyny Kolejko. Tak o to zaczęła się jej przygoda.
Kasia wybiegła przez taras i zobaczyla mame
- hej mama - krzyknęła dziewczynka
- hej Curuś - odpowiedziała jej matka
- Jak tam? Pogodziłaś się z Zosią? - dodala
- Tak!! Zrobiłyśmy jeszcze razem projekt bo w końcu wiesz Zgoda buduję i takie tam. - powiedziała
-wiem wiem Curuś. A wiedziałaś że jest to stare powiedzenie Stanisława Jerzego Lecce? Wymyślil je on kiedyś i dawno.
- Oczywiście mamusiu!!! Pani na polskim mówiła hahahha - powiedziała dziewczyna
Kasia wybiegła z tarasu i poszła na placyk zabaw nie o podałl swojego pięknego czerwonego domu.
- Cześć Kinia - Kasia rzekła
- hejka! - Odowiedziala Kinia
Dziewczynki bawiły się razem w pjaskownicy. Niestety Kasia nie chciala aby w ich domku były kamienie, a Kinia chciała więc się pokłóciły. Ich niezgoda sprawiła że obie rozwaliły swój domek i się pokłóciły.
Tak o to sprawdziło się o te powiedzienie. W końcu dziewczynki pogodziły się i Kasia, Kinia oraz Zosia biegały razem i szczęśliwie bawiły się w pjaskownicy nie o podal domu Katarzyny Kolejko.
I jak fajne? :)))