OSOBIŚCIE UWAŻAM,ŻE JAN PAWEŁ II JEST WZOREM DO NAŚLADOWANIA W WYPEŁNIANIU PRZYKAZANIA MIŁOŚCI BLIŹNIEGO JAK I BOGA.NIE TYLKO KOCHAŁ LUDZI,ALE TEŻ POKAZYWAŁ NAM,ŻE KAŻDY CZŁOWIEK(NIEZALEŻNIE JAKIEJ NARODOWOŚCI)JEST NASZYM PRZYJACIELEM.UCZYŁ NAS,ŻE TRZEBA ZAWSZE PRZEBACZAĆ BLIŹNIEMU GRZECHY,NAWET TE NAJCIĘŻSZE,A TO TEŻ WZÓR WIELKIEJ MIŁOŚCI DO BLIŹNIEGO.MIŁOŚC BLIŹNIEGO BYŁA U NIEGO WDOCZNA JUŻ W MŁODYM WIEKU NP.MIAŁ KOLEGÓW ŻYDÓW I TRAKTOWAŁ ICH JAK POLAKÓW.NA JEGO WIDOK LUDZIE SIĘ CIESZYLI I BYLI WESELI...
OSOBIŚCIE UWAŻAM,ŻE JAN PAWEŁ II JEST WZOREM DO NAŚLADOWANIA W WYPEŁNIANIU PRZYKAZANIA MIŁOŚCI BLIŹNIEGO JAK I BOGA.NIE TYLKO KOCHAŁ LUDZI,ALE TEŻ POKAZYWAŁ NAM,ŻE KAŻDY CZŁOWIEK(NIEZALEŻNIE JAKIEJ NARODOWOŚCI)JEST NASZYM PRZYJACIELEM.UCZYŁ NAS,ŻE TRZEBA ZAWSZE PRZEBACZAĆ BLIŹNIEMU GRZECHY,NAWET TE NAJCIĘŻSZE,A TO TEŻ WZÓR WIELKIEJ MIŁOŚCI DO BLIŹNIEGO.MIŁOŚC BLIŹNIEGO BYŁA U NIEGO WDOCZNA JUŻ W MŁODYM WIEKU NP.MIAŁ KOLEGÓW ŻYDÓW I TRAKTOWAŁ ICH JAK POLAKÓW.NA JEGO WIDOK LUDZIE SIĘ CIESZYLI I BYLI WESELI...
PROSZĘ O NAJ :)