Na śniegu krew,na bramach lód Niezapomniany obraz dni,tu ginął tłum z nadzieją w sercu Kamienny deszcz-jedyna broń,przeciwko działom wrogich wojsk Komunistycznych mas morderców
Krzyk!Rozdarł mrozny świt Wystrzałów żar odpowiadał na żądania Czas pokrył bólu ślad,lecz pamięć w sercu Głęboko będzie trwać,do końca życia
Wskrześ w sobie pamięć tamtych chwil Okrzyków echo,syren ryk,modlitwy szept i kule w piersiach! Przed barykadą żywych ciał Twój padał rozkaz by oddać strzał Spadł nowy śnieg,lecz gorycz przetrwa
Dziś patrzysz w oczy mi Choć wczoraj chciałeś by ginęli moi bracia Czas zatarł Twoją twarz,lecz pamięć w sercu Głęboko będzie trwać,do końca życia
Electromen
Ale jakie tu pytanie jest? Wiersz jest ok.
0 votes Thanks 0
CuveredKnight
O co chodzi ? możesz jakieś pytanie dać?
Wiersz jest ok.