NA JUTRO! Napisz opowiadanie o tym jak rozumiesz słowa Ani* "życie moje jest prawdziwym cmentarzem"
*Ani z Zielonego Wzgórza
MUSI ZAJMOWAĆ PRZYNAJMNIEJ 1 STRONĘ W ZESZYCIE.
wercia2060
,,Zycie jest dla mnie cmentarzem''- Ania myślała tak ponieważ straciła matkę i ojca. Była świadkiem śmierci jej Dobranego ojca, brata Maryli. Od początku przybycia na Zielone Wzgórze dziewczynę spotykały same nieszczęścia. Od razu gdy przyjechała do swojego nowego domu powiedziano jej, że jest tam nie chciana. Później obraziła panią Małgorzatę przez to, że powiedziała coś strasznego o jej wyglądzie. Istniała też sprawa z broszką przez, którą Ania nie wychodziła z pokoju przez 2 dni. Wydarzenie gdy Gilbert jej dokuczał lub mama Diany zabroniła Ani przyjaźni z jej córką. Jednak życie Ani według mnie to nie tylko cmentarz. Chociaż każda z tych sytuacji źle się zaczynała to prawie zawsze miała dobry koniec. Ania miała też swoje ,,humory''. Gdy była w złym nastroju mówiła że jej życie jest cmentarzem, a gdy czuła się wspaniale mówiła, że jej życie jest cudowne.
Jednak życie Ani według mnie to nie tylko cmentarz. Chociaż każda z tych sytuacji źle się zaczynała to prawie zawsze miała dobry koniec. Ania miała też swoje ,,humory''. Gdy była w złym nastroju mówiła że jej życie jest cmentarzem, a gdy czuła się wspaniale mówiła, że jej życie jest cudowne.