Na jutro musze nauczyc sie opowiadac o bohaterze powiesci ,,Ten Obcy''- Zenku i jakie go spotkały rzeczy. Np: skad sie wziął na wyspie, co go tam spotkało, czemu uciekl. musi trwac od 3 - 5 minut. Zeby nie bylo bledow rzeczowych.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Pewnego dnia na wyspie pojawił sie pewien obcy. Bohaterowie nie znali go. Próbowali coś się o nim dowiedziec. Chłopak miał mocno rozcietą nogę, i bardzo go bolała.
Obcy wcale nie chciał powiedziec kim jest i skad pochodzi. Po kilku dniach chłopak przedstawił się. Na imię miał Zenek, a na nazwisko
Wójcik. Mieszkał we Wrocławiu. Był starszy od Mariana, Uli, Pestki i Julka.
Po krótkim czasie rana na nodze zaczęła krwawic. Ula zaproponowała wizyte u jej taty, który był lekarzem. Zenek nie zgodził się tak szybko, trzeba go było prosic.
Kiedy chłopak sie zgodził, doktor opatrzył ranę, i polecił, aby poszedł na kilka dni do szpitala. Doktor kazał mu czekac na poczekalni. Ula czekała przed domem. Kiedy zorientowała sie, że Zenek uciekł bardzo sie zasmuciła. Po nie długim czasie Zenek sie pojawił na polu. Powiedział Uli, że ma ważna sprawe do załatwienia. Ula wysłuchała tej sprawy. Chłopak szukał swojego wuja.
Julek i Marian postanowili pojechac do tego wuja i go odnalesc. Jechali tam rowerami. Nie znaleźli go. Zenek się załamał i poprosił, aby nikomu nic nie mówili o nim. Dziecipostanowiły wspólnie, że zbudują kuchnię polową i szałas. Wodę miał bardzo blisko, ponieważ obok była plaża z jeziorem. Bracia przynieśli koc dla Zenka.
Kiedy po paru dniach wybrali się na wyspe, Zenka nie było. Julek przypomniał sobie,że przybysz dawał mu często pieniądze na chleb dla siebie. Pomysleli, że nie daleko szosy jest nie wielki sklep. Postanowili więc, że pójdą szosą i go spotkają. Gdy byli już za sklepem, zobaczyli Zenka w czyjimś sadzie. Chłopak wyszedł i zaprosił ich na jabłka. Marian nie chciał się zgodzic, ale pomyślał o Zenku "pewnie bedzie sie wyśmiewał, że ja tchórz jestem". Poszli wszyscy. Gdy wracali, pewna kobieta zostawiła dziecko w wozie z końmi i poszła do sklepu. Zenek zauważył, że wóz powoli zaczyna odjeżdżac. Zenek puscił się za wozem, aby ocalic dziecko. Udało mu się. Wszyscy byli w szoku. Kobieta wybiegła ze sklepu jak najszybciej potrafiła. Sprzedawca chciał Zenka podac do gazety. Chłopak się nie zgodził.
Po upływie kilku dni Marian pojechał z babcia na rynek do Łętowa. Spotkał tam pewną przekupkę, która powiedziała mu, że Zenek ukradł 50 złotych. Kiedy Marian wrócił odrazu pobiegł do przybysza na wyspę. Zenek powiedział, że to nie on i odszedł. Julek gniewał się na brata, tłumaczył mu, że pewnie był głodny i nieświadomie to zrobił. Gdy słońce juz zaszło, chłopak przyszedł do Uli. Powiedział jej, że jest dla niego całym światem i poszedł dalej.
Nazajutrz Marian postanowił pojechac za Zenkiem, ponieważ chłopak powiedział im, że jedzie do Warszawy. Marian obliczył wszystko ile będzie kosztowało i ile jest kilometrów. Kiedy go spotkał w drodze powrotnej, przeprosił go i chciał, aby wrócił na wyspe. Nie zgodził się. Marian wrócił opowiedział wszystko reszcie. Byli wściekli na niego.
Teraz już nikt nie chodził na wyspe, bo po co?
Julek pojechał z dziadkiem do Strzemienic, po buty. Chłopiec spotkał tam Zenka. Powiedział, ze Ula postanowiła zarobic te 50 złotych i oddac tej przekupce. Zenek się zdziwił.
Chłopak na drugi dzień postanowił wrócic, a wydało sie to tak, że chłopcy szli szosą i zobaczyli, że ktoś na wyspie pali ognisko. Był to oczywiście Zenek. Julek był bardzo szczęśliwy. Chłopak powiedział, że pomieszka tu tylko pare dni, ponieważ postanowił uzbierac te 50 złotych i oddac je Uli.
Po jakimś czasie milicjant dowiedział sie, że Zenek błąka sie sam bez pozwolenia. Dzieci postanowiły to powiedziec komuś dorosłemu,wbrew woli Zenka. Pestka została wytyczona, aby to ona powiedziała to swojej mamie. Musiała się zgodzic, nie miała wyjscia. Wiedziała, ze mama będzie zła, ponieważ zawsze kłmała mamie, i wykręcała się, żeby iśc do Zenka na wyspę. Tak jak przeczówała, mama była bardzo zła. Pani Ubyszowa (mama Pestki) postanowiła to powiedziec doktorowi (tacie Uli). Pestka protestowała, ale te protesty nic nie pomagały.
Doktor postanowił, żeby Zenek zamieszkał na jakiś czas u Uli, lecz zapytał córke o zdanie. Ula się zgodziła.
Lekarz zaczał szukac wuja Zenka. Udało się to w 100%. Zenek napisał do Uli list w który znajdowało się 50 złotych. Napisał w nim, że ją kocha, było tam też, że jego ojciec go nie potrzebował, poniewaz naduzywał alkoholu. Prosił aby Ula spaliła ten list. Ula posłuchała sie.
Po trzech dniach Zenek pojechał, a Uli łzy poleciały z oczu.
może być?