Moja najlepsza koleżanka zawsze patrzy na świat przez różowe okulary, ona nigdy nie ma żadnego problemu zawsze jest uśmiechnięta i rozbawiona.
Pewnego dnia miałam mieć sprawdzian. Bardzo się nim przejęłam bo miał on być brany pod uwagę na ocenę końcową z matematyki. Moja koleżanka zamiast się uczyć to cały czas biegała ze swoimi przyjaciółkami z innej klasy. Kiedy się zapytałam czy coś umie ona odpowiedziała że nic i żeby się niczym nie przejmować bo matematyki nie da się nauczyć. Poniekąd miała rację ale cóż ja i tak musiałam coś umieć. Mimo to ona jakgdyby nigdy nic weszła do klasy uśmiechnięta i wcale się niczym nie przejmowała. Chciałabym być taka optymistką jak ona.
Patrzyć przez różowe okulary ma swoje mocne i słabsze strony. Nieraz nie wychodzi nam wszystko tak jak po naszej myśli. Lecz i tak wydaje się nam wszystko łatwe choć nieraz takie wcale nie jest.
Moja najlepsza koleżanka zawsze patrzy na świat przez różowe okulary, ona nigdy nie ma żadnego problemu zawsze jest uśmiechnięta i rozbawiona.
Pewnego dnia miałam mieć sprawdzian. Bardzo się nim przejęłam bo miał on być brany pod uwagę na ocenę końcową z matematyki. Moja koleżanka zamiast się uczyć to cały czas biegała ze swoimi przyjaciółkami z innej klasy. Kiedy się zapytałam czy coś umie ona odpowiedziała że nic i żeby się niczym nie przejmować bo matematyki nie da się nauczyć. Poniekąd miała rację ale cóż ja i tak musiałam coś umieć. Mimo to ona jakgdyby nigdy nic weszła do klasy uśmiechnięta i wcale się niczym nie przejmowała. Chciałabym być taka optymistką jak ona.
Patrzyć przez różowe okulary ma swoje mocne i słabsze strony. Nieraz nie wychodzi nam wszystko tak jak po naszej myśli. Lecz i tak wydaje się nam wszystko łatwe choć nieraz takie wcale nie jest.
Mam nadzieję że dobrze to jest . ;D
Chyba że z narracją to zmień jak co . ;))