Hiob wadzi się z Bogiem, walczy do końca o prawdę o swoim życiu. Trzej przyjaciele prawią mu morały, że wszystko ma przyczynę i podlega woli Boga. Namawiają, żeby podjął pokutę i całą winę wziął na siebie, dowodząc wielkości i dobroci Boga. Hiob jednak, zgodnie z tym, co czuje, czego doświadcza i co dyktuje mu zarówno rozum, jak i serce, odrzuca oskarżenie o grzech
Hiob jest grzeszny, ale też sprawiedliwy i pełen wiary w wyższą, nadludzką mądrość. Dzięki bliskości z Bogiem czuje, że ma prawo pytać i oczekiwać odpowiedzi. Przyjaciele przyjęli pozycję sędziego, który, skoro dzieje się komuś krzywda, szuka winnego. Trudno oskarżać Wszechmocnego, więc oskarżają Hioba, ale Hiob wątpi, czyjego przyjaciele dobrze rozumieją Bożą wolę i sprawiedliwość.
Hiob jest postacią wyjątkową - kamieniem milowym Starego Testamentu. Dzięki jego walce wewnętrznej Bóg pokazuje się jako bardziej ludzki niż w archaicznych wyobrażeniach nieskończonego i strasznego Boga stwórcy, pełen paradoksalnej głębi i ukrytej sprzeczności.
Wiara Hioba została poddana próbie, która polegała na tym, że Bóg odebrał mu majątek, dzieci i zesłał nań trąd. Z bogatego i szanowanego męża Hiob przemienił się w chorego nędzarza siedzącego na gnoju. Mimo że wszystkie zewnętrzne "światowe" dobra zostały mu odebrane, jego ufność w sprawiedliwość boskich wyroków została nie zachwiana. Dzięki jego stałości Pan nie tylko zwrócił mu całą majętność; została ona także podwojona.
Hiob wadzi się z Bogiem, walczy do końca o prawdę o swoim życiu. Trzej przyjaciele prawią mu morały, że wszystko ma przyczynę i podlega woli Boga. Namawiają, żeby podjął pokutę i całą winę wziął na siebie, dowodząc wielkości i dobroci Boga. Hiob jednak, zgodnie z tym, co czuje, czego doświadcza i co dyktuje mu zarówno rozum, jak i serce, odrzuca oskarżenie o grzech
Hiob jest grzeszny, ale też sprawiedliwy i pełen wiary w wyższą, nadludzką mądrość. Dzięki bliskości z Bogiem czuje, że ma prawo pytać i oczekiwać odpowiedzi. Przyjaciele przyjęli pozycję sędziego, który, skoro dzieje się komuś krzywda, szuka winnego. Trudno oskarżać Wszechmocnego, więc oskarżają Hioba, ale Hiob wątpi, czyjego przyjaciele dobrze rozumieją Bożą wolę i sprawiedliwość.
Hiob jest postacią wyjątkową - kamieniem milowym Starego Testamentu. Dzięki jego walce wewnętrznej Bóg pokazuje się jako bardziej ludzki niż w archaicznych wyobrażeniach nieskończonego i strasznego Boga stwórcy, pełen paradoksalnej głębi i ukrytej sprzeczności.
Wiara Hioba została poddana próbie, która polegała na tym, że Bóg odebrał mu majątek, dzieci i zesłał nań trąd. Z bogatego i szanowanego męża Hiob przemienił się w chorego nędzarza siedzącego na gnoju. Mimo że wszystkie zewnętrzne "światowe" dobra zostały mu odebrane, jego ufność w sprawiedliwość boskich wyroków została nie zachwiana. Dzięki jego stałości Pan nie tylko zwrócił mu całą majętność; została ona także podwojona.