Można zaryzykować twierdzenie, że wcale nie Stanisław Wokulski jest głównym bohaterem "Lalki", ale właśnie Warszawa, będąca czymś więcej niż tylko tłem wydarzeń. Żeby zrozumieć powieść Prusa, trzeba więc poczuć atmosferę tego miasta, wyobrazić sobie Wokulskiego na spacerze w Łazienkach i pannę Izabelę wsiadającą do powozu po sprawunkach w cukierni. Nie wydaje się to wcale trudne - autor wyjątkowo dbał o szczegółowość opisu, o dokładność topograficzną, a i dziś mimo wojennych zniszczeń znajdziemy wiele śladów. Kończą się lata osiemdziesiąte XIX wieku. Szybko rozwijająca się Warszawa liczy niemal 300 tysięcy mieszkańców. Na ulicach nie ma samochodów, pierwszy tramwaj wyjedzie dopiero za 30 lat, zamiast tego słychać pokrzykiwania dorożkarzy. W 1879 r. po raz pierwszy miasto zobaczy światło elektryczne, na łamach gazet trwają dyskusje nad projektowaną kanalizacją. Na ulicach gwar, tłok w licznych sklepach, kawiarniach, cukierniach. Wytworne damy w długich sukniach, panowie w cylindrach... Moda na jesień 1878 r. przewiduje "kapelusze większe, turniury z włosiennicy (...), krenoliny wązkie i wszelkie draperye". Jeśli wierzyć dziennikarzowi, warszawskie damy lepiej się ubierają od paryżanek! Kwitnie życie: odczyty, wystawy, loterie (zwane tombolami), kwesty na rzecz ubogich, gościnne występy artystów. "Tygodnik Ilustrowany" donosi z entuzjazmem: "Te kilkanaście występów, któremi Rossi w obecnej chwili darzy naszę publiczność, powinny być niewyczerpanym przedmiotem studyów dla warszawskich artystów". Świat, który odszedł w przeszłość, świat, który już nie istnieje... Ależ istnieje - znaleźć go można w "Lalce" Bolesława Prusa.
Krakowskie Przedmieście 7 i 9 - tam, przy głównej ulicy miasta znajdował się sklep Wokulskiego, obok mieszkał Rzecki (upamiętniającą ten fakt tablicę łatwo odnaleźć na ścianie sąsiedniej kamienicy). Krakowskie Przedmieście 4 - tam miał mieszkać Stach Wokulski (tablica ku jego czci także wisi na murze budynku). Kamienica Łęckich (ul. Krucza 26) - dziś to centrum miasta, według "Lalki" znajduje się nieco na uboczu. Bohaterowie powieści Prusa lubili spacerować - poznajemy dzięki nim Stare Miasto, Nowy Świat, Aleje Ujazdowskie, Łazienki, w końcu Powiśle, które w opisywanych czasach było dzielnicą biedoty. Prusa interesuje właśnie przestrzeń miasta, możliwości, jakie ono daje, i zagrożenia, które powoduje. Miasto to większa anonimowość, ale też szansa kariery, zrealizowania swoich pragnień. Upadek wartości moralnych, pozorność ludzkich kontaktów, bezwzględna walka, ale i łatwiejszy dostęp do kultury, wiedzy. Dotyczy to nie tylko Warszawy, lecz także Paryża, w którym "życie kipi (...) tak silnie, że nie mogąc zużyć się w nieskończonym ruchu powozów, w szybkim biegu ludzi, w dźwiganiu pięciopiętrowych domów z kamienia, jeszcze wytryskuje ze ścian w formie posągów lub płaskorzeźb, z dachów w formie strzał i z ulic w postaci nieprzeliczonych kiosków". Kontrastująca silnie z miastem przestrzeń wsi pojawia się w powieściowym opisie rzadko. Zasławek kojarzy się z jednej strony z arkadią, miejscem uspokojenia i odpoczynku, z drugiej strony z anachronicznością. Prawdziwe życie to miasto.
Warszawa w "Lalce"
Można zaryzykować twierdzenie, że wcale nie Stanisław Wokulski jest głównym bohaterem "Lalki", ale właśnie Warszawa, będąca czymś więcej niż tylko tłem wydarzeń. Żeby zrozumieć powieść Prusa, trzeba więc poczuć atmosferę tego miasta, wyobrazić sobie Wokulskiego na spacerze w Łazienkach i pannę Izabelę wsiadającą do powozu po sprawunkach w cukierni. Nie wydaje się to wcale trudne - autor wyjątkowo dbał o szczegółowość opisu, o dokładność topograficzną, a i dziś mimo wojennych zniszczeń znajdziemy wiele śladów.
Kończą się lata osiemdziesiąte XIX wieku. Szybko rozwijająca się Warszawa liczy niemal 300 tysięcy mieszkańców. Na ulicach nie ma samochodów, pierwszy tramwaj wyjedzie dopiero za 30 lat, zamiast tego słychać pokrzykiwania dorożkarzy.
W 1879 r. po raz pierwszy miasto zobaczy światło elektryczne, na łamach gazet trwają dyskusje nad projektowaną kanalizacją. Na ulicach gwar, tłok w licznych sklepach, kawiarniach, cukierniach. Wytworne damy w długich sukniach, panowie w cylindrach... Moda na jesień 1878 r. przewiduje "kapelusze większe, turniury z włosiennicy (...), krenoliny wązkie i wszelkie draperye". Jeśli wierzyć dziennikarzowi, warszawskie damy lepiej się ubierają od paryżanek! Kwitnie życie: odczyty, wystawy, loterie (zwane tombolami), kwesty na rzecz ubogich, gościnne występy artystów. "Tygodnik Ilustrowany" donosi z entuzjazmem:
"Te kilkanaście występów, któremi Rossi w obecnej chwili darzy naszę publiczność, powinny być niewyczerpanym przedmiotem studyów dla warszawskich artystów".
Świat, który odszedł w przeszłość, świat, który już nie istnieje... Ależ istnieje - znaleźć go można w "Lalce" Bolesława Prusa.
Krakowskie Przedmieście 7 i 9 - tam, przy głównej ulicy miasta znajdował się sklep Wokulskiego, obok mieszkał Rzecki (upamiętniającą ten fakt tablicę łatwo odnaleźć na ścianie sąsiedniej kamienicy). Krakowskie Przedmieście 4 - tam miał mieszkać Stach Wokulski (tablica ku jego czci także wisi na murze budynku). Kamienica Łęckich (ul. Krucza 26) - dziś to centrum miasta, według "Lalki" znajduje się nieco na uboczu. Bohaterowie powieści Prusa lubili spacerować - poznajemy dzięki nim Stare Miasto, Nowy Świat, Aleje Ujazdowskie, Łazienki, w końcu Powiśle, które w opisywanych czasach było dzielnicą biedoty.
Prusa interesuje właśnie przestrzeń miasta, możliwości, jakie ono daje, i zagrożenia, które powoduje. Miasto to większa anonimowość, ale też szansa kariery, zrealizowania swoich pragnień. Upadek wartości moralnych, pozorność ludzkich kontaktów, bezwzględna walka, ale i łatwiejszy dostęp do kultury, wiedzy. Dotyczy to nie tylko Warszawy, lecz także Paryża, w którym "życie kipi (...) tak silnie, że nie mogąc zużyć się w nieskończonym ruchu powozów, w szybkim biegu ludzi, w dźwiganiu pięciopiętrowych domów z kamienia, jeszcze wytryskuje ze ścian w formie posągów lub płaskorzeźb, z dachów w formie strzał i z ulic w postaci nieprzeliczonych kiosków". Kontrastująca silnie z miastem przestrzeń wsi pojawia się w powieściowym opisie rzadko. Zasławek kojarzy się z jednej strony z arkadią, miejscem uspokojenia i odpoczynku, z drugiej strony z anachronicznością.
Prawdziwe życie to miasto.