Na czym polegał konflikt bolesława śmiałego i św. stanisława
Paulinkaa51
O konflikcie pomiędzy Królem Bolesławem Śmiałym a Biskupem Stanisławem mamy wiadomość źródłową jedną i jedyną w kronice Galla Anonima, albowiem druga kronika polska Wincentego Kadłubka spisana, co najmniej w sto dziesięć lat później nie ma powagi źródłowego świadectwa, nie dlatego że późniejsza - nie przeszkadzałoby to - ale dlatego że jest to książka, której nie można traktować na serio a już najmniej jako źródło do dziejów XI wieku. Poznawszy dokładnie dzieje tych czasów, które obejmuje ta rzekoma kronika wiemy już, że Kadłubek jak nie umiał podać czytelnikowi ani jednej trzeźwo wypowiedzianej wiadomości o dziejach ojczystych tak natomiast umiał doskonale tworzyć i wymyślać przeróżne historie. Ale co gorsza można wykazywać na kilkunastu przykładach, że kłamał świadomie i rozmyślnie tylko – i to właśnie jest jego specjalność, – że miał przy tym zawsze jakąś intencję, która wydawała mu się dobra i patriotyczna. Wiadomo, że Gall Anonim nie podał żadnych bliższych szczegółów przyczyn zatargu, wykręcił się z obowiązku historyka takim zwrotem: „ jako król Bolesław był z Polski wyrzucony długo byłoby o tym mówić tyle jednak ujdzie powiedzieć, że nie godziło się pomazańcowi karać pomazańca cieleśnie, za jaki bądź grzech. To, bowiem zaszkodziło mu wielce, że gdy biskupa za zdradę skazał na obcięcie członków, więc do grzechu dodał grzech My jednak ani biskupa zdrajcę uniewinniamy,ani brzydką zemstę królewską pochwalajmy, lecz ostawmy te sprawę i opowiedzmy, jak przyjęto króla Bolesława na Węgrach” Wiadomo, że Gall pisał niemal współcześnie i miał sposobność poznać prawdę o tym wydarzeniu w całej pełni od naocznych świadków tego konfliktu. Sprawa wydaje się jasna, Gall nie chce wyrażać się obszerniej, działo się tak, dlatego że Anonim żył na dworze Księcia Bolesława Krzywoustego, syna Władysława Hermana, który był bratem Króla Bolesława Śmiałego i dzięki jego upadkowi doszedł do władzy. Gdyby napisał całą prawdę i to tak jak czuł, że bunt był grzechem, znaczyłoby dla Galla narazić na stracenie, jeżeli nie głowę to przynajmniej kronikę. Napisał, więc tyle, ile uważał, że „ ujdzie powiedzieć „ Tak, więc krótko mówiąc przywrócenie tytułu królewskiego i wzmocnienie władzy Bolesława musiało budzić niezadowolenie u przywódców państw ościennych, przede wszystkim Niemiec i Czech, oni to za pomocą niektórych polskich rodów możnowładczych starali się zbudować opozycję przeciwko Królowi. Uczestniczył w tym Biskup Krakowski Stanisław, Gall uczynek Stanisława nazywa grzechem i zdradą, albowiem biskup złamał przysięgę wierności, którą ślubował Bolesławowi, kiedy brał od niego inwestyturę. Trzeba dodać, że gdyby nie Kadłubek i cały potem rozgłos kanonizacyjny, to nieznane było by nawet imię Biskupa – zdrajcy – Gall wolał je pokryć milczeniem i zapomnieniem. Za zdradę prawo Średniowieczne przewidywało typową karę – ćwiartowanie. Wyrok wykonano natychmiast i nie na skałce – jak chce legenda, – lecz na Wawelu Stwierdzenie wiarygodności Galla Anonima rozstrzyga już sprawę Stanisława,gdy kronika mówi o „zdradzie biskupa” w bezpośrednim związku z faktem „wyrzucenia Bolesława z Polski, wiadomo, że nie było tu żadnych interesów kościelnych ani moralnych, lecz świeckie, dynastyczne. Jakie były specjalne powody, które skłoniły Stanisława, że przystąpił do spisku przeciw królowi – tyle jest pewne,że o zaborze dóbr kościelnych nie mogło być mowy, skoro wiemy, jakie olbrzymie fundacje uczynił Bolesław na rzecz kościoła?. Informacje spisane przez Wincentego Kadłubka o bezecnym życiu Bolesława, odwołałby Kadłubek ze wstydem gdyby był mu znany list od papieża Grzegorza z roku 1075 gdzie papież zwraca się do Bolesława: „Łączymy się z Waszą miłością w Chrystusie” trudno uwierzyć, że Bolesław zamienił się później w takiego potwora Jak maluje go „ żywot świętego Stanisława” Wydaje się, że ocena tej niewątpliwie tragicznej historii związanej z konfliktem Biskupa Stanisława z Królem Bolesławem jest obciążana faktem, że Stanisław jest świętym Kościoła Rzymskiego i patronem Polski, obiektywnie trzeba przyznać, że o ile zatarg króla z biskupem spowodował upadek Bolesława to w dwieście lat później osoba Biskupa i jego kanonizacja była elementem scalającym państwo.
17 votes Thanks 1
Paulink150992
Bolesław był wręcz jednym z filarów obozu papieskiego. W porozumieniu ze Stolicą Apostolską utworzył i uposażył biskupstwo płockie oraz klasztory benedyktynów w Tyńcu i Lubiniu, odbudował też katedrę gnieźnieńską. Dzięki poparciu papieża Grzegorza VII w 1076 roku Bolesław został koronowany. Stanisław, jako bliski współpracownik władcy, brał niewątpliwie udział we wszystkich tych pracach. Koronacja znacznie wzmocniła autorytet Bolesława, znacznie też wzmogła jego i tak już duże ambicje oraz poczucie wyższości. Potężni dotąd możni poczuli się zagrożeni. Skupili się wokół brata królewskiego, Władysława Hermana, zawiązując spisek przeciwko władcy. Jednocześnie prowadzone przez króla wojny i pogotowie bojowe odrywały rycerstwo od domów, a ze wsi zabierały ludzi i żywność. Gdy w 1078 roku przedłużała się wyprawa króla na Ruś, część rycerstwa samowolnie powróciła do domów. Bolesław, nie odniósłszy sukcesu, potrzebował winnych. Zaczął skazywać bez sądu na śmierć dezerterów i przeciwników politycznych. Biskup wystąpił przeciw rozlewowi krwi, upominając króla. Prawdopodobnie zagroził mu klątwą, być może nawet go wyklął. Władca uznał to za przyłączenie się Stanisława do spisku możnych. Biskupa wezwano na sąd. Choć oficjalnie skazano go "jedynie" na okaleczenie, Stanisław został zamordowany, najprawdopodobniej przez samego króla. Na czaszce, która przetrwała jako relikwia do naszych czasów, pozostało zagłębienie wskazujące na uderzenie z tyłu tępym narzędziem. Ciało król kazał porąbać, tak jak to czyniono z winnymi zdrady stanu. Okrucieństwo powiększyło szeregi oponentów monarchy. Nie minął rok, kiedy wskutek powstania możnych król musiał ratować się ucieczką na Węgry, gdzie umarł dwa lata później. Jako przyczynę jego zgonu legendy podawały otrucie, chorobę, a także obłęd.
8 votes Thanks 11
madlen007
Św. Stanisław został skazany za zdradę narodu- był po prostu zdrajcą. pór pomiędzy Bolesławem Śmiałym a św. Stanisławem rozchodził się o władzę w młodym państwie polskim. Stanisław był jednak przeciwko królowi. Bolesław Śmiały odkrywszy spisek skazał go na śmierć przez poćwiartowanie członków
Wiadomo, że Gall Anonim nie podał żadnych bliższych szczegółów przyczyn zatargu, wykręcił się z obowiązku historyka takim zwrotem: „ jako król Bolesław był z Polski wyrzucony długo byłoby o tym mówić tyle jednak ujdzie powiedzieć, że nie godziło się pomazańcowi karać pomazańca cieleśnie, za jaki bądź grzech. To, bowiem zaszkodziło mu wielce, że gdy biskupa za zdradę skazał na obcięcie członków, więc do grzechu dodał grzech My jednak ani biskupa zdrajcę uniewinniamy,ani brzydką zemstę królewską pochwalajmy, lecz ostawmy te sprawę i opowiedzmy, jak przyjęto króla Bolesława na Węgrach”
Wiadomo, że Gall pisał niemal współcześnie i miał sposobność poznać prawdę o tym wydarzeniu w całej pełni od naocznych świadków tego konfliktu.
Sprawa wydaje się jasna, Gall nie chce wyrażać się obszerniej, działo się tak, dlatego że Anonim żył na dworze Księcia Bolesława Krzywoustego, syna Władysława Hermana, który był bratem Króla Bolesława Śmiałego i dzięki jego upadkowi doszedł do władzy. Gdyby napisał całą prawdę i to tak jak czuł, że bunt był grzechem, znaczyłoby dla Galla narazić na stracenie, jeżeli nie głowę to przynajmniej kronikę. Napisał, więc tyle, ile uważał, że „ ujdzie powiedzieć „
Tak, więc krótko mówiąc przywrócenie tytułu królewskiego i wzmocnienie władzy Bolesława musiało budzić niezadowolenie u przywódców państw ościennych, przede wszystkim Niemiec i Czech, oni to za pomocą niektórych polskich rodów możnowładczych starali się zbudować opozycję przeciwko Królowi. Uczestniczył w tym Biskup Krakowski Stanisław, Gall uczynek Stanisława nazywa grzechem i zdradą, albowiem biskup złamał przysięgę wierności, którą ślubował Bolesławowi, kiedy brał od niego inwestyturę. Trzeba dodać, że gdyby nie Kadłubek i cały potem rozgłos kanonizacyjny, to nieznane było by nawet imię Biskupa – zdrajcy – Gall wolał je pokryć milczeniem i zapomnieniem.
Za zdradę prawo Średniowieczne przewidywało typową karę – ćwiartowanie. Wyrok wykonano natychmiast i nie na skałce – jak chce legenda, – lecz na Wawelu
Stwierdzenie wiarygodności Galla Anonima rozstrzyga już sprawę Stanisława,gdy kronika mówi o „zdradzie biskupa” w bezpośrednim związku z faktem „wyrzucenia Bolesława z Polski, wiadomo, że nie było tu żadnych interesów kościelnych ani moralnych, lecz świeckie, dynastyczne.
Jakie były specjalne powody, które skłoniły Stanisława, że przystąpił do spisku przeciw królowi – tyle jest pewne,że o zaborze dóbr kościelnych nie mogło być mowy, skoro wiemy, jakie olbrzymie fundacje uczynił Bolesław na rzecz kościoła?. Informacje spisane przez Wincentego Kadłubka o bezecnym życiu Bolesława, odwołałby Kadłubek ze wstydem gdyby był mu znany list od papieża Grzegorza z roku 1075 gdzie papież zwraca się do Bolesława: „Łączymy się z Waszą miłością w Chrystusie” trudno uwierzyć, że Bolesław zamienił się później w takiego potwora
Jak maluje go „ żywot świętego Stanisława”
Wydaje się, że ocena tej niewątpliwie tragicznej historii związanej z konfliktem Biskupa Stanisława z Królem Bolesławem jest obciążana faktem, że Stanisław jest świętym Kościoła Rzymskiego i patronem Polski, obiektywnie trzeba przyznać, że o ile zatarg króla z biskupem spowodował upadek Bolesława to w dwieście lat później osoba Biskupa i jego kanonizacja była elementem scalającym państwo.
Na czaszce, która przetrwała jako relikwia do naszych czasów, pozostało zagłębienie wskazujące na uderzenie z tyłu tępym narzędziem. Ciało król kazał porąbać, tak jak to czyniono z winnymi zdrady stanu. Okrucieństwo powiększyło szeregi oponentów monarchy. Nie minął rok, kiedy wskutek powstania możnych król musiał ratować się ucieczką na Węgry, gdzie umarł dwa lata później. Jako przyczynę jego zgonu legendy podawały otrucie, chorobę, a także obłęd.