Ta część Dziadów skupia się wokół problematyki związanej z ludowością oraz z wczesnoromantyczną filozofią egzystencji, zawiera romantyczną koncepcję kosmosu i człowieka. Folklor w II części – zgodnie z deklaracją poety zawartą w przedmowie dzieła - stanowi źródło wyobraźni twórczej, jest również związany z określonym światopoglądem i koncepcją etyki. Wszechświat postrzegany jako tajemnicza rzeczywistość duchowa, a ludowość jest znakiem tego światopoglądu.
,„Kto nie był ni razu człowiekiem, Temu człowiek nic nie pomoże”
Prawdy moralne są to pewne przestrogi, które wnoszą w nasze życie pouczenia, dotyczące naszego postępowania. Mickiewicz w „Dziadach” cz. II pokazuje nam, jakich zachowań powinniśmy unikać abyśmy byli w porządku wobec siebie i innych. Przykłady te opisują trzy przedstawione duchy. Każdy z nich ma inny grzech na sumieniu. Jednak najcięższym grzechem okazuje się brak współczucia i pomocy drugiemu człowiekowi. Grzech ten opisany jest na przykładzie złego pana, będącego niegdyś dziedzicem wsi, w której rozgrywa się akcja dramatu. Był on bardzo złym i okrutnym człowiekiem. Zginęło z jego winy wielu ludzi, którym odmówił pomocy. Za życia miał on wiele sposobności by pomóc innym. Należał, bowiem do osób bardzo bogatych jednak nie chciał pomagać ludziom a tych, którzy przychodzili do niego prosić o pomoc- wyrzucał za drzwi. Mickiewicz oprócz złego postępowania ukazuje nam także kare, jaka nas czeka za brak litości dla drugiej osoby. Ten ów zły pan został skazany na samotność, wieczny głód i tułaczkę po świecie.
Jednak wiele przykładów podobnych do ukazanych przez Mickiewicza można również znaleźć we współczesnym świecie. Ileż jest bogatych ludzi, którzy uważają, że człowiek od nich biedniejszy jest gorszy i traktują takich ludzi bardzo źle-gardzą nimi. Jednak po śmierci nie ma podziału na biednych i bogatych. Wszyscy są równi i każdy odpowiada za swoje grzechy. Jak już wspomniałam ten okrutny pan został po śmierci skazany na samotność jednak wielu jest ludzi, którzy już za życia zostają sami. Dzieje się tak, dlatego, iż ludzie postępują według starego przysłowia „jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie” znaczy to, że, jeśli jeden człowiek odmówi pomocy drugiemu, a sam w przyszłości będzie pomocy oczekiwał, nikt mu nie pomorze. Jednak moim zdaniem każdy człowiek ma w sobie, choć trochę dobra i powinniśmy złym ludziom pomóc to dobro okazać. Niestety by dokonać tak wielkiej rzeczy potrzeba ludzi, którzy są cierpliwi, a w dzisiejszych czasach zostało ich już bardzo niewiele.
Według „Dziadów” człowiek musi w swej ziemskiej egzystencji zaznać cierpienia, miłości do innego człowieka oraz musi być litościwy, współczujący i służyć pomocą bliźniemu, gdy ten będzie jej potrzebował. Pełnia człowieczeństwa polega właśnie na tym, na tych kilku zasadach, które muszą być spełniane przez człowieka, który po swej śmierci chce się zjednoczyć z Bogiem. Ktoś kiedyś powiedział: „żyj tak, aby nikt przez ciebie nie płakał”. Te słowa powinniśmy traktować jako motto życiowe.
Ta część Dziadów skupia się wokół problematyki związanej z ludowością oraz z wczesnoromantyczną filozofią egzystencji, zawiera romantyczną koncepcję kosmosu i człowieka. Folklor w II części – zgodnie z deklaracją poety zawartą w przedmowie dzieła - stanowi źródło wyobraźni twórczej, jest również związany z określonym światopoglądem i koncepcją etyki. Wszechświat postrzegany jako tajemnicza rzeczywistość duchowa, a ludowość jest znakiem tego światopoglądu.
,„Kto nie był ni razu człowiekiem, Temu człowiek nic nie pomoże”
Prawdy moralne są to pewne przestrogi, które wnoszą w nasze życie pouczenia, dotyczące naszego postępowania. Mickiewicz w „Dziadach” cz. II pokazuje nam, jakich zachowań powinniśmy unikać abyśmy byli w porządku wobec siebie i innych. Przykłady te opisują trzy przedstawione duchy. Każdy z nich ma inny grzech na sumieniu. Jednak najcięższym grzechem okazuje się brak współczucia i pomocy drugiemu człowiekowi. Grzech ten opisany jest na przykładzie złego pana, będącego niegdyś dziedzicem wsi, w której rozgrywa się akcja dramatu. Był on bardzo złym i okrutnym człowiekiem. Zginęło z jego winy wielu ludzi, którym odmówił pomocy. Za życia miał on wiele sposobności by pomóc innym. Należał, bowiem do osób bardzo bogatych jednak nie chciał pomagać ludziom a tych, którzy przychodzili do niego prosić o pomoc- wyrzucał za drzwi.
Mickiewicz oprócz złego postępowania ukazuje nam także kare, jaka nas czeka za brak litości dla drugiej osoby. Ten ów zły pan został skazany na samotność, wieczny głód i tułaczkę po świecie.
Jednak wiele przykładów podobnych do ukazanych przez Mickiewicza można również znaleźć we współczesnym świecie. Ileż jest bogatych ludzi, którzy uważają, że człowiek od nich biedniejszy jest gorszy i traktują takich ludzi bardzo źle-gardzą nimi. Jednak po śmierci nie ma podziału na biednych i bogatych. Wszyscy są równi i każdy odpowiada za swoje grzechy.
Jak już wspomniałam ten okrutny pan został po śmierci skazany na samotność jednak wielu jest ludzi, którzy już za życia zostają sami. Dzieje się tak, dlatego, iż ludzie postępują według starego przysłowia „jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie” znaczy to, że, jeśli jeden człowiek odmówi pomocy drugiemu, a sam w przyszłości będzie pomocy oczekiwał, nikt mu nie pomorze. Jednak moim zdaniem każdy człowiek ma w sobie, choć trochę dobra i powinniśmy złym ludziom pomóc to dobro okazać. Niestety by dokonać tak wielkiej rzeczy potrzeba ludzi, którzy są cierpliwi, a w dzisiejszych czasach zostało ich już bardzo niewiele.
Według „Dziadów” człowiek musi w swej ziemskiej egzystencji zaznać cierpienia, miłości do innego człowieka oraz musi być litościwy, współczujący i służyć pomocą bliźniemu, gdy ten będzie jej potrzebował. Pełnia człowieczeństwa polega właśnie na tym, na tych kilku zasadach, które muszą być spełniane przez człowieka, który po swej śmierci chce się zjednoczyć z Bogiem.
Ktoś kiedyś powiedział: „żyj tak, aby nikt przez ciebie nie płakał”. Te słowa powinniśmy traktować jako motto życiowe.
Licze na najj ;))