Dziś troska o naszą polskość jest o wiele bardziej złożona. Wtedy, gdy wróg był określony (Rosja Carska) było o wiele łatwiej "złączyć" lud do wspólnej sprawy. Obecnie Polacy co raz mniej interesują się tożsamością narodową, wolą być "mieszkańcami Zjednoczonej Europy - Europejczykami". Ja, osobiście, najpierw uważam się, przede wszystkim za Polaka, dopiero później, co najwyżej, określam swoje, szersze przynależności. W XXI wieku, wieku kosmopolityzmu, szczególnie ważna jest obrona własnej tożsamości narodowej, oraz własnych wartości/autorytów, które mogą zostać "zakrzyczane" przez takie, internacjonalne systemy. Również demokracja powoduje osłabienie tożsamości narodowej i elementarnych wartości każdego Polaka. Demokracja jest systemem złym, ale nikt nie wymyslił do tej pory nic lepszego. Jakoś trzeba z tym przeżyć. Nie trzeba wiele robić, by obronić swoją tożsamość narodową. To nie jest trudne. Obecnie troska o własną tożsamość narodową opiera o bycie dumnym z bycia Polakiem nie tylko w czasie świąt narodowych, ale także na codzień. Polega na byciu wiernym swoim autorytetom, naśladowaniu ich [tych dobrych oczywiście ;)]. Opiera się na obronie własnych wartości, pielęgnowaniu ich, życiu zgodnie z nimi, przekazywaniu ich swoim dzieciom. Według mnie na tym polega, obecnie, obrona własnej tożsamości narodowej.
Dziś troska o naszą polskość jest o wiele bardziej złożona. Wtedy, gdy wróg był określony (Rosja Carska) było o wiele łatwiej "złączyć" lud do wspólnej sprawy. Obecnie Polacy co raz mniej interesują się tożsamością narodową, wolą być "mieszkańcami Zjednoczonej Europy - Europejczykami". Ja, osobiście, najpierw uważam się, przede wszystkim za Polaka, dopiero później, co najwyżej, określam swoje, szersze przynależności. W XXI wieku, wieku kosmopolityzmu, szczególnie ważna jest obrona własnej tożsamości narodowej, oraz własnych wartości/autorytów, które mogą zostać "zakrzyczane" przez takie, internacjonalne systemy. Również demokracja powoduje osłabienie tożsamości narodowej i elementarnych wartości każdego Polaka. Demokracja jest systemem złym, ale nikt nie wymyslił do tej pory nic lepszego. Jakoś trzeba z tym przeżyć. Nie trzeba wiele robić, by obronić swoją tożsamość narodową. To nie jest trudne. Obecnie troska o własną tożsamość narodową opiera o bycie dumnym z bycia Polakiem nie tylko w czasie świąt narodowych, ale także na codzień. Polega na byciu wiernym swoim autorytetom, naśladowaniu ich [tych dobrych oczywiście ;)]. Opiera się na obronie własnych wartości, pielęgnowaniu ich, życiu zgodnie z nimi, przekazywaniu ich swoim dzieciom. Według mnie na tym polega, obecnie, obrona własnej tożsamości narodowej.