W okresie lat 20. nastał czas nieograniczonej zabawy. Ludzie pragnęli odreagować trudny czas I wojny światowej. Powstały wtedy pierwsze kapele, a w USA narodziła się muzyka nazwana "muzyką czarnych". Ów nurt szybko zyskał zwolenników również w Europie. Jazz - połączenie muzyki europejskiej, afrykańskiej i amerykańskiej, która zawiera w sobie europejską melodykę, harmonikę i instrumentację oraz pieśni religijne i folklorystyczne Murzynów. Jazz urzekł ludzi przede wszystkim niesamowitą pulsacją rytmiczną, improwizacją i szczególną, murzyńską intonacją głosową. Kilkuosobowe zespoły zyskały ogromną sławę, narodziły się ogromne talenty, które dzięki swojemu geniuszowi zaczęły kształtować nowe nurty jazzu. Uznany za najwybitniejszego jazzmana - Louis Armstrong stworzył unikatowy, do tej pory rozpoznawany na całym świecie styl. Grał doskonale nie tylko na trąbce, ale i świetnie opanował tamburyn i bębny. Zanim zyskał sławę grywał w barach i na pogrzebach. Gdy tylko trafił do studia nagraniowego, szybko został doceniony przez krytyków. Zasłynął z wirtuozerskich solowych partii wokalnych i charakterystycznej barwy głosu. Najbardziej znanym utworem Armstronga stał się "What a wonderful world", który bardzo długo gościł na szczytach list przebojów. Za najwięklszego jazzowego "konkuranta" Armstronga uważany jest Duke Ellington. Pochodzący z biednej rodziny (podobnie jak Armstrong) już we wczesnej młodości wykazywał zainteresowanie jazzem. Wzbudził tym sprzeciw rodziny, gdyż owa "muzyka czarnych" była wówczas traktowana przez klasę wyższą nieprzychylnie ze względu na towarzyszącą jej otoczkę: alkohol, prostytucja i grzeszne życie. Mimo sprzeciwu bliskich, na szczęście dla potomnych, Ellington postanowił na poważnie zająć się jazzem i dzięki temu na stałe wpisał się w historię tej muzyki. Słynął z tego, że nigdy nie spisywał swoich aranżacji mówiąc, że dostosowuje je do indywidualności muzyków, z którymi akurat przychodzi mu grać. Uważał, że do muzyki należy dochodzić samemu, a nie poprzez spisane przez kogoś nuty. Dzisiaj pamiętany jest jako autor trzyminutowych kompozycji m.in.: "Sophisticated Lady" i "In a sentimental mood". Do końca życia pozostawał jednak w cieniu twórczości i sławy Louisa Armstronga. Oprócz jazzu w okresie lat 20. królował ragetime i blues. Ragetime uważany był za najważniejszy nurt muzyki jazzowej. Odznaczał się regularnie akcentowanym basem. Niezdetronizowanym królem ragtime'u był jego twórca - Scott Joplin. Najlepszą piosenkarką bluesową była Bessie Smith.
W okresie lat 20. nastał czas nieograniczonej zabawy. Ludzie pragnęli odreagować trudny czas I wojny światowej. Powstały wtedy pierwsze kapele, a w USA narodziła się muzyka nazwana "muzyką czarnych". Ów nurt szybko zyskał zwolenników również w Europie. Jazz - połączenie muzyki europejskiej, afrykańskiej i amerykańskiej, która zawiera w sobie europejską melodykę, harmonikę i instrumentację oraz pieśni religijne i folklorystyczne Murzynów. Jazz urzekł ludzi przede wszystkim niesamowitą pulsacją rytmiczną, improwizacją i szczególną, murzyńską intonacją głosową. Kilkuosobowe zespoły zyskały ogromną sławę, narodziły się ogromne talenty, które dzięki swojemu geniuszowi zaczęły kształtować nowe nurty jazzu.
Uznany za najwybitniejszego jazzmana - Louis Armstrong stworzył unikatowy, do tej pory rozpoznawany na całym świecie styl. Grał doskonale nie tylko na trąbce, ale i świetnie opanował tamburyn i bębny. Zanim zyskał sławę grywał w barach i na pogrzebach. Gdy tylko trafił do studia nagraniowego, szybko został doceniony przez krytyków. Zasłynął z wirtuozerskich solowych partii wokalnych i charakterystycznej barwy głosu. Najbardziej znanym utworem Armstronga stał się "What a wonderful world", który bardzo długo gościł na szczytach list przebojów.
Za najwięklszego jazzowego "konkuranta" Armstronga uważany jest Duke Ellington. Pochodzący z biednej rodziny (podobnie jak Armstrong) już we wczesnej młodości wykazywał zainteresowanie jazzem. Wzbudził tym sprzeciw rodziny, gdyż owa "muzyka czarnych" była wówczas traktowana przez klasę wyższą nieprzychylnie ze względu na towarzyszącą jej otoczkę: alkohol, prostytucja i grzeszne życie. Mimo sprzeciwu bliskich, na szczęście dla potomnych, Ellington postanowił na poważnie zająć się jazzem i dzięki temu na stałe wpisał się w historię tej muzyki. Słynął z tego, że nigdy nie spisywał swoich aranżacji mówiąc, że dostosowuje je do indywidualności muzyków, z którymi akurat przychodzi mu grać. Uważał, że do muzyki należy dochodzić samemu, a nie poprzez spisane przez kogoś nuty. Dzisiaj pamiętany jest jako autor trzyminutowych kompozycji m.in.: "Sophisticated Lady" i "In a sentimental mood". Do końca życia pozostawał jednak w cieniu twórczości i sławy Louisa Armstronga. Oprócz jazzu w okresie lat 20. królował ragetime i blues. Ragetime uważany był za najważniejszy nurt muzyki jazzowej. Odznaczał się regularnie akcentowanym basem. Niezdetronizowanym królem ragtime'u był jego twórca - Scott Joplin. Najlepszą piosenkarką bluesową była Bessie Smith.