Gdy przyjaciele zebrali się pod sklepem i popijali oranżadę, pewna kobieta pozostawiła dziecko w wozie konnym, gdy konie się wystraszyły zaczęły pędzić jak szalone. Zenek ruszył z a wozem, który jechał wprost na skrzyżownaie ulic. Zenek w ostatniej chwili pochwycił dziecko i wyjął je z wozu.
Gdy przyjaciele zebrali się pod sklepem i popijali oranżadę, pewna kobieta pozostawiła dziecko w wozie konnym, gdy konie się wystraszyły zaczęły pędzić jak szalone. Zenek ruszył z a wozem, który jechał wprost na skrzyżownaie ulic.
Zenek w ostatniej chwili pochwycił dziecko i wyjął je z wozu.