22 stycznia 2013 roku minie 150 rocznica wybuchu Powstania Styczniowego, które stanowiło wielki zryw narodowy Polaków przeciw rosyjskiemu zaborcy. Po ponad dwudziestu latach po zakończeniu powstania listopadowego carem Rosji został Aleksander II. Polacy liczyli, że przywróci on utracone swobody. Gdy tak się nie stało, poparcie zaczęli zyskiwać zwolennicy kolejnego powstania. Młodzi ludzie, aby uniknąć branki, czyli przymusowego poboru do wojska, uciekli do lasów, a zwolennicy walki z Rosjanami rozpoczęli 22 stycznia 1863 roku powstanie. Słabo uzbrojeni powstańcy unikali starcia ze znacznie liczniejszymi wojskami przeciwnika, prowadzili wojnę partyzancką. Choć powstanie toczyło się w Królestwie Polskim, prace przygotowawcze nie ominęły również zaboru pruskiego i austriackiego, do którego przynależała Galicja. W swych wspomnieniach Jędrzej Cierniak pisał:….,, Ogniskiem tych patriotycznych przygotowań był patriotyczny dwór w Dołędze, a w szczególności jego ówczesny właściciel Aleksander Gunther. Tam zjeżdżali się różni działacze, opracowywano plany rekrutacyjne do ,, partii ”, zbierano fundusze”. A kiedy powstanie już wybuchło, według tradycji błogosławieństwa powstańcom udzielał w nocy proboszcz zaborowski (w latach 1842 do 1870) ks. Paweł Ujejski, spokrewniony z rodziną kolatorów Radeckich. Miał to czynić pod krzyżem za dołęskim dworem, choć tradycja mówi o podobnym wydarzeniu w Zaborowie również pod krzyżem. Dwór w Dołędze był jednym z ośrodków prac organizacyjnych przed powstaniem, a następnie punktem przerzutowym ochotników. Starzy wspominali, jak w kuźni Szymona Miki przebijano powstańcom ostrogi. Według tradycji, dołęski dworek miał odwiedzić generał Marian Langiewicz, późniejszy dyktator powstania i Zygmunt Padlewski. W dworze patriotycznej rodziny Dąbskich w Wojniczu formował się oddział przyboczny generała Józefa Hauke - Bosaka w liczbie 100 dobrze uzbrojonych żołnierzy kawalerii, którzy następnie w dworach w Szczurowej i Dołędze znaleźli schronienie przed ostateczną przeprawą do zaboru rosyjskiego. W nocy z 27 na 28 października 1963 roku przekroczyli Wisłę pod Przemkowem w okolicach Koszyc i stoczyli pierwszą, zwycięską potyczkę z oddziałem Kozaków. Szwadronem powstańczej kawalerii dowodził major Mieczysław Szameit były oficer wojsk austriackich, pochodzący z Niedomic koło Tarnowa. Zginął 29 października 1863 roku w bitwie pod miejscowością Jeziorko w świętokrzyskim. Nie mniejszą wagę miały również i inne, a nie polegające na bezpośredniej, aktywnej walce z wrogiem, działania wspierające powstańców. Chodzi tu mianowicie o różnego rodzaju świadczenia pieniężne, opiekę nad wycofującymi się, często rannymi powstańcami, czy też zakupy i dostarczanie broni o którą tak trudno było w powstaniu.
Powstanie styczniowe – polskie powstanie narodowe przeciwko Imperium Rosyjskiemu, ogłoszone manifestem 22 stycznia 1863wydanym w Warszawie przez Tymczasowy Rząd Narodowy, spowodowane narastającym rosyjskim terrorem wobec polskiego biernego oporu. Wybuchło 22 stycznia 1863 w Królestwie Polskim i 1 lutego 1863 na Litwie, trwało do jesieni 1864[c]. Zasięgiem objęło tylko ziemiezaboru rosyjskiego: Królestwo Polskie oraz ziemie zabrane.
Było największym polskim powstaniem narodowym, spotkało się z poparciem międzynarodowej opinii publicznej. Miało charakter wojny partyzanckiej, w której stoczono ok. 1200 bitew i potyczek. Mimo początkowych sukcesów zakończyło się klęską powstańców, z których kilkadziesiąt tysięcy zostało zabitych w walkach, blisko 1 tys. straconych, ok. 38 tys. skazanych na katorgę lub zesłanych na Syberię, a ok. 10 tys. wyemigrowało[2]. Wilno zostało spacyfikowane przez oddziały Murawjowa Wieszatiela.
Po upadku powstania Kraj i Litwa pogrążyły się w żałobie narodowej. W roku 1867 zniesiono autonomię Królestwa Polskiego, jego nazwę ibudżet, w 1869 zlikwidowano Szkołę Główną Warszawską, w latach 1869–1870 setkom miast wspierających powstanie odebrano prawa miejskie doprowadzając je tym samym do upadku, w roku 1874 zniesiono urząd namiestnika, w 1886 zlikwidowano Bank Polski.Skasowano klasztory katolickie w Królestwie, skonfiskowano ok. 1600 majątków ziemskich i rozpoczęto intensywną rusyfikację ziem polskich. Po stłumieniu powstania znaczna część społeczeństwa Królestwa i Litwy uznała dalszą walkę zbrojną z zaborcą rosyjskim za bezcelową i zwróciła się ku pracy organicznej.
Powstanie przyczyniło się do korzystniejszego niż w dwóch pozostałych zaborach uwłaszczenia chłopów. Pozostawiło trwały ślad w polskiej literaturze (m.in. Orzeszkowa – Nad Niemnem, Dąbrowska – Noce i dnie, Żeromski – Wierna rzeka) i sztuce (Grottger – Polonia iLithuania, Matejko – Polonia) XIX i XX wieku.
Mam tylko takie informacje
22 stycznia 2013 roku minie 150 rocznica wybuchu Powstania Styczniowego, które stanowiło wielki zryw narodowy Polaków przeciw rosyjskiemu zaborcy. Po ponad dwudziestu latach po zakończeniu powstania listopadowego carem Rosji został Aleksander II. Polacy liczyli, że przywróci on utracone swobody. Gdy tak się nie stało, poparcie zaczęli zyskiwać zwolennicy kolejnego powstania. Młodzi ludzie, aby uniknąć branki, czyli przymusowego poboru do wojska, uciekli do lasów, a zwolennicy walki z Rosjanami rozpoczęli 22 stycznia 1863 roku powstanie. Słabo uzbrojeni powstańcy unikali starcia ze znacznie liczniejszymi wojskami przeciwnika, prowadzili wojnę partyzancką. Choć powstanie toczyło się w Królestwie Polskim, prace przygotowawcze nie ominęły również zaboru pruskiego i austriackiego, do którego przynależała Galicja. W swych wspomnieniach Jędrzej Cierniak pisał:….,, Ogniskiem tych patriotycznych przygotowań był patriotyczny dwór w Dołędze, a w szczególności jego ówczesny właściciel Aleksander Gunther. Tam zjeżdżali się różni działacze, opracowywano plany rekrutacyjne do ,, partii ”, zbierano fundusze”. A kiedy powstanie już wybuchło, według tradycji błogosławieństwa powstańcom udzielał w nocy proboszcz zaborowski (w latach 1842 do 1870) ks. Paweł Ujejski, spokrewniony z rodziną kolatorów Radeckich. Miał to czynić pod krzyżem za dołęskim dworem, choć tradycja mówi o podobnym wydarzeniu w Zaborowie również pod krzyżem. Dwór w Dołędze był jednym z ośrodków prac organizacyjnych przed powstaniem, a następnie punktem przerzutowym ochotników. Starzy wspominali, jak w kuźni Szymona Miki przebijano powstańcom ostrogi. Według tradycji, dołęski dworek miał odwiedzić generał Marian Langiewicz, późniejszy dyktator powstania i Zygmunt Padlewski. W dworze patriotycznej rodziny Dąbskich w Wojniczu formował się oddział przyboczny generała Józefa Hauke - Bosaka w liczbie 100 dobrze uzbrojonych żołnierzy kawalerii, którzy następnie w dworach w Szczurowej i Dołędze znaleźli schronienie przed ostateczną przeprawą do zaboru rosyjskiego. W nocy z 27 na 28 października 1963 roku przekroczyli Wisłę pod Przemkowem w okolicach Koszyc i stoczyli pierwszą, zwycięską potyczkę z oddziałem Kozaków. Szwadronem powstańczej kawalerii dowodził major Mieczysław Szameit były oficer wojsk austriackich, pochodzący z Niedomic koło Tarnowa. Zginął 29 października 1863 roku w bitwie pod miejscowością Jeziorko w świętokrzyskim. Nie mniejszą wagę miały również i inne, a nie polegające na bezpośredniej, aktywnej walce z wrogiem, działania wspierające powstańców. Chodzi tu mianowicie o różnego rodzaju świadczenia pieniężne, opiekę nad wycofującymi się, często rannymi powstańcami, czy też zakupy i dostarczanie broni o którą tak trudno było w powstaniu.
Mam nadzieje żę ci w czymś pomogłam.
Powstanie styczniowe – polskie powstanie narodowe przeciwko Imperium Rosyjskiemu, ogłoszone manifestem 22 stycznia 1863wydanym w Warszawie przez Tymczasowy Rząd Narodowy, spowodowane narastającym rosyjskim terrorem wobec polskiego biernego oporu. Wybuchło 22 stycznia 1863 w Królestwie Polskim i 1 lutego 1863 na Litwie, trwało do jesieni 1864[c]. Zasięgiem objęło tylko ziemiezaboru rosyjskiego: Królestwo Polskie oraz ziemie zabrane.
Było największym polskim powstaniem narodowym, spotkało się z poparciem międzynarodowej opinii publicznej. Miało charakter wojny partyzanckiej, w której stoczono ok. 1200 bitew i potyczek. Mimo początkowych sukcesów zakończyło się klęską powstańców, z których kilkadziesiąt tysięcy zostało zabitych w walkach, blisko 1 tys. straconych, ok. 38 tys. skazanych na katorgę lub zesłanych na Syberię, a ok. 10 tys. wyemigrowało[2]. Wilno zostało spacyfikowane przez oddziały Murawjowa Wieszatiela.
Po upadku powstania Kraj i Litwa pogrążyły się w żałobie narodowej. W roku 1867 zniesiono autonomię Królestwa Polskiego, jego nazwę ibudżet, w 1869 zlikwidowano Szkołę Główną Warszawską, w latach 1869–1870 setkom miast wspierających powstanie odebrano prawa miejskie doprowadzając je tym samym do upadku, w roku 1874 zniesiono urząd namiestnika, w 1886 zlikwidowano Bank Polski.Skasowano klasztory katolickie w Królestwie, skonfiskowano ok. 1600 majątków ziemskich i rozpoczęto intensywną rusyfikację ziem polskich. Po stłumieniu powstania znaczna część społeczeństwa Królestwa i Litwy uznała dalszą walkę zbrojną z zaborcą rosyjskim za bezcelową i zwróciła się ku pracy organicznej.
Powstanie przyczyniło się do korzystniejszego niż w dwóch pozostałych zaborach uwłaszczenia chłopów. Pozostawiło trwały ślad w polskiej literaturze (m.in. Orzeszkowa – Nad Niemnem, Dąbrowska – Noce i dnie, Żeromski – Wierna rzeka) i sztuce (Grottger – Polonia iLithuania, Matejko – Polonia) XIX i XX wieku.