Musze napisac na jutro wymyslone opowiadanie na poltora kartki A4. Prosze pomozcie.
Juliaaas
Nie tak dawno temu przed Bożym Narodzeniem przybłąkał się do nas kotek.Mama chciała go wyrzucić na dwór ale nikt nawet tata nie zgadzał się z nią ponieważ kot był bardzo słaby i głodny.W zieliśmy go na kilka dni żeby wyzdrowiał ale te kilka dni przeciągały się na tygodnie,miesiące aż w końcu przestały kicia u nas została .Nazwaliśmy go (bo to chłopiec)Buruś znaczy nie my tylko babcia ale na żadne inne imię nie przychodził.Był mały czarno-biało-brązowy.Nikt nie mógł określić jego rasy aż pewnego dnia w pewnej książce zobaczyłam dwie inne rasy kotów i już wiedziałam że Buruś to mały mieszaniec.Opowiedziałam o tym wszystkim choć niezbyt się dziwili bo jak nie mieszaniec to kto?Już zawsze wszyscy żyliśmy pogodnie i radośnie zwłaszcza gdy Buruś znalazł sobie dziewczynę też pomieszaną i mieli kociaki pomieszane.
Przepraszam ale nie jestem polonistką ani nic w tym rodzaju więc trzeba wyłapać błędy.Wiem że opowiadanie jest kiepskie ale załamałeś mnie jak napisałeś że na półtora kartki i tak pewnie jest dłuższe ale może ostatecznie cię zainspiruje. Powodzenia!
Przepraszam ale nie jestem polonistką ani nic w tym rodzaju więc trzeba wyłapać błędy.Wiem że opowiadanie jest kiepskie ale załamałeś mnie jak napisałeś że na półtora kartki i tak pewnie jest dłuższe ale może ostatecznie cię zainspiruje.
Powodzenia!