Musze napisac bajke swoimi slowami dam naj tylko WŁASNYMI SŁOWAMI i nie musi byc bardzo dluga obojetnie na jaki temat
Wladziaszek97
Pewnego poranka mała Frania poszła przejść sie po pobliskim lasku.Nagle zza drzewa wyskoczył pewien chłopczyk -Buuuuu!!-Krzyknął Przestraszyłam sie i spytałam -Buu?! -Przepraszam!Pomyliłem Cię z inną dziewczyną. Gdy doszłam do pełnej kwiatów polanki zobaczyłam dużą garstę ludzi.Przysiadłam na zazielenionej trawie i wpatrywałam sie w niebo.
0 votes Thanks 0
ashley222
Dawno, dawno temu w pewnej małej miejscowości żyła mała dziewczynka, która nazywała się Marysia. Mieszkała ona ze swoją babcią w małym domku w lesie. Pewnego dnia babcia poprosiła wnuczkę żeby poszła do lasu nazbierać jagód. Gdy tak szukała tych leśnych owoców zobaczyła jak leśna drózka jedzie na białym koniu piękny książke który mieszkał w duzym zamku w mieście. Książe nie zauważył Marysi i pojechał dalej. Gdy Marysia wróciła do chatki ugotował obiad i zajeła sie zwykłymi codziennymi sprawami. I tak mijały dni. Klilka lat później Gdy Marysia miała 20 lat spotkało ja wielkie zdziwienie. Tego dnia upiekła ciasto z jagodami i postawiła na oknie by wystygło. Usiadła na ganku i zaczeła czytać piękna książke. Nagle usłyszała tupot koni i budząc się z zamyślenia zobaczyła tego pięknego księcia na białym koniu.Książe zsiadł z konia i powitał dziewczyne. Marysia była na zauroczona że bez zastanowienia wpuściła go do swojej chatki i poczęstowała go ciastem. Książe zakochał się w Marysi i Kilka miesięcy późż niej odbył się ślub. Zamieszkali w chatce w lesie i żyli długo i szczęśliwie
0 votes Thanks 0
kame777
Był sobie mały chłopiec, który dostał od taty na urodziny piękny kolorowy latawiec. Latawiec ten był tak duży, że gdy zawiał mocniejszy wiatr chłopiec uniósł się do góry skąd udało mu się zobaczyć okoliczne domy. Gdy wiatr ucichł latawic delikatnie opadł na ziemię a chłopiec stwierdził, że to miejsce jest wprost idealne na piknik z rodziną. Gdy wrócił do domu powiedział o tym rodzicom i razem poszli na piknik, wszyscy świetnie się bawili. A od tąd to miejsce stało się ich ulubionym.
-Buuuuu!!-Krzyknął
Przestraszyłam sie i spytałam
-Buu?!
-Przepraszam!Pomyliłem Cię z inną dziewczyną.
Gdy doszłam do pełnej kwiatów polanki zobaczyłam dużą garstę ludzi.Przysiadłam na zazielenionej trawie i wpatrywałam sie w niebo.
Książe nie zauważył Marysi i pojechał dalej. Gdy Marysia wróciła do chatki ugotował obiad i zajeła sie zwykłymi codziennymi sprawami. I tak mijały dni. Klilka lat później Gdy Marysia miała 20 lat spotkało ja wielkie zdziwienie.
Tego dnia upiekła ciasto z jagodami i postawiła na oknie by wystygło. Usiadła na ganku i zaczeła czytać piękna książke. Nagle usłyszała tupot koni i budząc się z zamyślenia zobaczyła tego pięknego księcia na białym koniu.Książe zsiadł z konia i powitał dziewczyne. Marysia była na zauroczona że bez zastanowienia wpuściła go do swojej chatki i poczęstowała go ciastem. Książe zakochał się w Marysi i Kilka miesięcy późż niej odbył się ślub. Zamieszkali w chatce w lesie i żyli długo i szczęśliwie