Musze napisać rozprawke na temat,,Podróż nie jedno ma imie'' Dam naj szybko na zaraz :)
czekoladaxDD
Wędrówka, tułaczka, wyprawa, każde z tych słów oznacza to samo: „odcinek czasu, w którym poruszamy się z jednego miejsca do drugiego”. Można, więc dojść do wniosku, iż podróż niejedno ma imię. Przyglądając się środowisku, w którym żyjemy spostrzegamy, że otaczający nas ludzie, zwierzęta ciągle się przemieszczają. Czy to człowiek migruje w poszukiwaniu pracy, czy to ptak odlatuje do „ciepłych krajów”, wszędzie możemy zauważyć ciągłą podróż. Aby potwierdzić moją tezę: Czy podróż niejedno ma...
Celem mojej pracy będzie udowodnienie, że stwierdzenie: ''Wyprawa, wędrówka, tułaczka... - podróż niejedno ma imię'' jest trafne. Postaram się poprzeć jego słuszność odwołując się do odpowiednich przykładów z literatury i wiadomości z historii. Pierwszym argumentem mogącym potwierdzić postawioną tezę będzie wyprawa Bilba Bagginsa, głównego bohatera książki J. R. R. Tolkiena ''Hobbit, czyli tam i z powrotem''. W swoją wielką podróż wyruszył wraz z kilkunastoma krasnoludami i czarodziejem. Jej celem było odzyskanie złota zrabowanego niegdyś przez złego smoka – Smauga. Po drodze Bilbo i jego towarzysze doświadczyli wielu przygód, ale nie zawsze były one przyjemne. Odpowiednim przykładem będzie spotkanie z pająkami. Hobbit uratował krasnoludy z lepkich sieci ośmionożnych stworzeń. Miał również starcie z goblinami, potworem Gollumem i był uwięziony w zamku elfów. Mimo przeciwności losu pan Baggins doprowadził kompanów do celu rocznej wyprawy. Uważam, że to, co spotkało bohatera książki Tolkiena jest przykładem, który potwierdza postawioną tezę. Drugim argumentem będą przygody Małego Księcia, tytułowego bohatera książki Antoniego De Saint – Exupērego. Chłopiec mieszkał na planecie ''Asteroid B612'', a jego jedyną towarzyszką była unosząca się pychą Róża. Pewnego dnia postanowił wyruszyć w podróż w celu znalezienia prawdziwej przyjaźni. Podczas wędrówki był na wielu planetach i na każdej z nich spotkał innego człowieka, ale żadna z poznanych osób nie nadawała się na przyjaciela. Ostatnim odwiedzonym przez Małego Księcia miejscem była Ziemia. Tam poszukiwane uczucie połączyło go z dwiema osobami. Pierwszą był lis, którego chłopiec oswoił, a drugą Pilot, jego spotkał na pustyni i przebywał z nim przez kilka dni. Po jakimś czasie odkryli, że naprawdę się zaprzyjaźnili. Moment rozstania był dla obu bolesny, ale Mały Książę musiał wrócić do ukochanej Róży. Sądzę, że wędrówka bohatera książki Exupērego popiera postawioną tezę. Kolejnym argumentem będą dzieje Skawińskiego, głównego bohatera noweli Henryka Sienkiewicza ''Latarnik''. Mężczyzna walczył w powstaniu listopadowym. Po jego upadku wyemigrował z Polski i od tego czasu tułał się po prawie całym świecie. Walczył na wielu frontach, między innymi w Hiszpanii. Podczas podróży po większości globu pracował w wielu miejscach. Był poszukiwaczem diamentów, właścicielem warsztatu kowalskiego, strzelcem, prowadził fabrykę produkującą cygara i wiele innych. Takie życie zmęczyło Skawińskiego, podjął zawód latarnika w pobliżu miasteczka Aspinwall. Swoją pracę wykonywał sumiennie. Zawsze zapalał i gasił światło latarni morskiej o wyznaczonych porach. Pewnego dnia otrzymał książkę napisaną w ojczystym języku – po polsku, był to ''Pan Tadeusz''. Pogrążony w lekturze zasnął zapominając o swoich obowiązkach. Przez jego nieuwagę rozbił się statek, a jego skazano na dalszą tułaczkę po świecie.
Celem mojej pracy będzie udowodnienie, że stwierdzenie: ''Wyprawa, wędrówka, tułaczka... - podróż niejedno ma imię'' jest trafne. Postaram się poprzeć jego słuszność odwołując się do odpowiednich przykładów z literatury i wiadomości z historii.
Pierwszym argumentem mogącym potwierdzić postawioną tezę będzie wyprawa Bilba Bagginsa, głównego bohatera książki J. R. R. Tolkiena ''Hobbit, czyli tam i z powrotem''. W swoją wielką podróż wyruszył wraz z kilkunastoma krasnoludami i czarodziejem. Jej celem było odzyskanie złota zrabowanego niegdyś przez złego smoka – Smauga. Po drodze Bilbo i jego towarzysze doświadczyli wielu przygód, ale nie zawsze były one przyjemne. Odpowiednim przykładem będzie spotkanie z pająkami. Hobbit uratował krasnoludy z lepkich sieci ośmionożnych stworzeń. Miał również starcie z goblinami, potworem Gollumem i był uwięziony w zamku elfów. Mimo przeciwności losu pan Baggins doprowadził kompanów do celu rocznej wyprawy. Uważam, że to, co spotkało bohatera książki Tolkiena jest przykładem, który potwierdza postawioną tezę.
Drugim argumentem będą przygody Małego Księcia, tytułowego bohatera książki Antoniego De Saint – Exupērego. Chłopiec mieszkał na planecie ''Asteroid B612'', a jego jedyną towarzyszką była unosząca się pychą Róża. Pewnego dnia postanowił wyruszyć w podróż w celu znalezienia prawdziwej przyjaźni. Podczas wędrówki był na wielu planetach i na każdej z nich spotkał innego człowieka, ale żadna z poznanych osób nie nadawała się na przyjaciela. Ostatnim odwiedzonym przez Małego Księcia miejscem była Ziemia. Tam poszukiwane uczucie połączyło go z dwiema osobami. Pierwszą był lis, którego chłopiec oswoił, a drugą Pilot, jego spotkał na pustyni i przebywał z nim przez kilka dni. Po jakimś czasie odkryli, że naprawdę się zaprzyjaźnili. Moment rozstania był dla obu bolesny, ale Mały Książę musiał wrócić do ukochanej Róży. Sądzę, że wędrówka bohatera książki Exupērego popiera postawioną tezę.
Kolejnym argumentem będą dzieje Skawińskiego, głównego bohatera noweli Henryka Sienkiewicza ''Latarnik''. Mężczyzna walczył w powstaniu listopadowym. Po jego upadku wyemigrował z Polski i od tego czasu tułał się po prawie całym świecie. Walczył na wielu frontach, między innymi w Hiszpanii. Podczas podróży po większości globu pracował w wielu miejscach. Był poszukiwaczem diamentów, właścicielem warsztatu kowalskiego, strzelcem, prowadził fabrykę produkującą cygara i wiele innych. Takie życie zmęczyło Skawińskiego, podjął zawód latarnika w pobliżu miasteczka Aspinwall. Swoją pracę wykonywał sumiennie. Zawsze zapalał i gasił światło latarni morskiej o wyznaczonych porach. Pewnego dnia otrzymał książkę napisaną w ojczystym języku – po polsku, był to ''Pan Tadeusz''. Pogrążony w lekturze zasnął zapominając o swoich obowiązkach. Przez jego nieuwagę rozbił się statek, a jego skazano na dalszą tułaczkę po świecie.